O powrocie skanera linii papilarnych w iPhone'ach mówiło się od dawna. Według najnowszych przecieków — miałby on dołączyć jako druga opcja do Face ID.
Touch ID i Face ID to flagowe rozwiązania Apple w kwestii biometrycznych zabezpieczeń dostępu do ich urządzeń. Każde z nich ma swoje plusy i minusy, grono fanów i przeciwników. Według najnowszych informacji do których dotarła redakcja The Wall Street Journal — iPhone 13 miałyby zadowolić fanów jednej i drugiej opcji.
iPhone 13 z Touch ID pod ekranem oraz Face ID
Kilka dni temu pojawiły się informacje dotyczące delikatnych zmian w designie nadchodzących iPhone'ów: miałyby mieć większe ramki i mniejsze wcięcie w górnej części ekranu (notch). Ale okazuje się że zmiany w wyglądzie to jeszcze nie wszystko, bo według Joanny Stern do flagowych modeli smartfonów miałby powrócić także czytnik linii papilarnych: w nowoczesnej wersji, zamieszczonej pod ekranem.
Technologia ta ma już swoje lata — inni producenci zdążyli ją wdrożyć, poprawić, no i najwyraźniej w mniemaniu Apple spełnia jakościowe wymagania, dlatego decydują się z niej skorzystać także w swoich produktach. Na konferencji spodziewać się można wiele informacji o emejzingu takich rozwiązań, ale co by nie mówić — w dobie wszędobylskiego noszenia maseczek, odcisk palca wydaje się być znacznie bardziej praktycznym rozwiązaniem, niż skan twarzy (a raczej: wpisywanie kodu po nieudanym skanie). Bardzo intryguje mnie jak szybki i na jakiej powierzchni będzie umieszczony skaner linii papilarnych — niewielki fragment, a może cały ekran? Do premiery jeszcze co najmniej kilka miesięcy, ale technologia pozwalająca zamienić cały przedni panel w skaner byłaby naprawdę ciekawa.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu