iOS 16 to problemy nie tylko z baterią. Użytkownicy skarżą się również na przegrzewanie

Mityczna integracja oprogramowania ze smartfonem Apple ostatnio pokazuje swoje bardzo naturalistyczne oblicze. Właściwie faky są takie, że jesteśmy jego świadkiem regularnie po premierze nowego oprogramowania, które absolutnie NIE jest dopracowane tak, jak wielu by sobie tego życzyło. iOS 16 może i nie przyniósł rewolucyjnych zmian, ale wiadomo — zawsze warto mieć zainstalowaną najnowszą wersję oprogramowania chociażby ze względów na bezpieczeństwo danych. Wielu właścicieli iPhone'ów zrażonych historiami sprzed lat postanawia jednak nie aktualizować telefonów od razu i przeczekać pierwsze wersje systemu, aż wszystkie odnalezione przez użytkowników błędy zostaną naprawione. I jak się okazuje - dobrze robią...

Bateria to znany problem, teraz dochodzi do tego jeszcze gorrrrący smartfon

O tym że po instalacji nowej wersji systemu często bateria nie działa tak spektakularnie jak wielu by sobie życzyło - przywykliśmy już wszyscy. Ale na tym, niestety, jeszcze nie koniec - bo w sieci (od Twittera przez fora internetowe, na Reddit kończąc) - przybywa także informacji od użytkowników skarżących się na to, że smartfony najzwyczajniej w świecie się przegrzewają — i to zarówno te najnowsze, jak i starsze modele. Figle płatać ma także tryb always on display w iPhone 14 Pro oraz iPhone 14 Pro Max — nie zawsze działa tak, jak powinien.

Od premiery iOS 16 minęło już kilkanaście dni — i póki co Apple nie komentuje sprawy, ani też nie serwuje żadnych poprawek. No nic, może kolejna wersja systemu coś w temacie poprawi — na tę chwilę to typowe chybił-trafił. Dosłownie, bo sam najpierw przez wiele miesięcy korzystałem z bety, teraz z najnowszej stabilnej wersji — i żadnych kłopotów z którymi zmagają się setki właścicieli iPhone'ów z całego świata nie nie mam.