iOS 12 sukcesem Apple - słuszna decyzja szybko się opłaciła

iOS 12 nie jest tak głośną aktualizacją jak kilka poprzednich uaktualnień systemu dla iPhone'a i iPada, ale jest jedną z najważniejszych. Po blamażu, jakim były problemy wywołane przez iOS 11, Apple wzięło sobie do serca wszystkie zgłoszenia oraz narzekania klientów - uczyniło nową wersję prawdziwą łatką, która jest bardzo mile widziana na starszych urządzeniach, jak chociażby iPhone 6.

Dobre opinie o poprawkach i minimalnych nowościach okazały się bardzo wpływowe, ponieważ na tę chwilę iOS 12 jest już na ponad połowie aktywnych urządzeń kompatybilnych z aktualizacją. A lista tych sprzętów jest naprawdę obszerna - to dokładnie te same urządzenia, które otrzymały iOS 11, a to już dużo mówi o zamiarach firmy.

O tym, że Apple na poważnie potraktowało swoje zadanie, świadczy najlepiej program testów wersji beta - te niemal od samego początku sprawiały bardzo mało problemów, o ile w ogóle. Nie wszystkie funkcje były od razu dostępne, niektóre przestawały działać, by niedługo później wrócić do pełni sprawności. Ale finalnie trudno nie być pod wrażeniem tego, jak Apple ambitnie doprowadziło ten projekt do końca - można powiedzieć, że jedynie naprawili to, co zepsuli wcześniej, lecz takie przedsięwzięcie wcale nie musiało dotyczyć tak wielu urządzeń.

Czytaj dalej poniżej

To się nazywa wyczyn! iPhone Xs już "złamany" Albert Lewandowski

Apple Watch 4 nie taki idealny. Zegarki wpadły w bootloopa po zmianie czasu Paweł Winiarski

iOS 12 został publicznie udostępniony przed kilkoma tygodniami, wprowadzając aplikację miarki, nowe wersje między innymi dyktafonu i Książek, a także funkcję pozwalającą kontrolować czas spędzony w aplikacjach, także z możliwością blokowania do nich dostępu po określonym czasie użytkowania w ciągu doby. Ponadto pojawiły się skróty w Siri oraz ulepszenia funkcji automatycznych w Zdjęciach, ale kluczowe są zmiany pod maską przyspieszające pracę systemu, uruchamianie aplikacji czy wywoływanie klawiatury.

Źródło: Cnet