Płatności i bankowość

inviPay.com – innowacyjna metoda płatności dla firm

Grzegorz Ułan
inviPay.com – innowacyjna metoda płatności dla firm
21

Kwestie płatności dla firm to bezsprzecznie jeden z najistotniejszych aspektów ich działalności. By mogły produkować i sprzedawać, muszą też zadbać o regularny przypływ gotówki, a z tym różnie bywa. Kupujący wydłużają terminy płatności, płacą w ratach lub w ogóle. Wtedy przychodzi konieczność win...

Kwestie płatności dla firm to bezsprzecznie jeden z najistotniejszych aspektów ich działalności. By mogły produkować i sprzedawać, muszą też zadbać o regularny przypływ gotówki, a z tym różnie bywa. Kupujący wydłużają terminy płatności, płacą w ratach lub w ogóle.

Wtedy przychodzi konieczność windykacji, czyli kolejne koszty, co też nie zawsze gwarantuje sukces w postaci, choćby częściowej zapłaty. inviPay.com chce rozwiązać ten problem polskim przedsiębiorcom, udostępniając swoją platformę do wzajemnych rozliczeń pomiędzy sprzedającymi, a kupującymi.

Na początek i przede wszystkim, współpracujące ze sobą strony muszą zarejestrować swoje firmy na stronie http://app.invipay.com/#/company/, dzięki czemu będzie możliwa weryfikacja danych firmy oraz sprawdzenie jej stanu zadłużenia w Biurze Informacji Kredytowej S.A. i w Związku Banków Polskich. Po wszystkim firmy mogą zacząć już rozliczać swoje faktury w systemie.

Jak to działa? Sprzedający wprowadza swoją fakturę sprzedaży w systemie, ręcznie lub automatycznie dzięki integracji systemu z popularnymi programami do księgowania. Faktura jest z odroczonym terminem płatności, ale sprzedający otrzymuje zapłatę od inviPay od razu po dostarczeniu towaru. Kupujący z kolei ma aż 120 dni na zapłatę, przy czym jeśli zapłaci przed terminem wymagalności, dostanie zwrot za zakupy w wysokości 15% w skali roku.

Sprzedający może od razu podjąć gotówkę, ale może też płacić za kolejne zakupy swoją fakturą sprzedaży, również zarabiając na takich bezgotówkowych transakcjach. I jak przekonują twórcy projektu, więcej niż na lokatach.

Jak widać korzyści są niewątpliwe, zarówno dla sprzedających jak i kupujących. Pozostaje pytanie, gdzie tu zarobek dla inviPay.com? Otóż pobierają swoją prowizję od faktur sprzedaży. Prowizja pobierana jest w wysokości od 1,99% od wartości faktury. Również w przypadku deklaracji wypłaty środków przed terminem wymagalności (np. faktura wystawiona jest z terminem płatności 14 dni, a sprzedający wypłaca pieniądze wcześniej np. 10 dnia), poniesiemy koszty prowizji w wysokości od 0,99% od wartości wypłaty. Podobnie, gdy chcemy scedować ryzyko braku płatności na inviPay.com.

Kupujący zwolnieni są z opłat w przypadku dokonania płatności w terminie. W przeciwnym wypadku zapłacą prowizję od 1,99% od nierozliczonego salda faktury zakupu, za każdy kolejny rozpoczęty okres rozliczeniowy w inviPay (15 dni). Przy czym termin "od" oznacza jedynie to, że prowizje powiększone są o podatek od towarów i usług (VAT) według obowiązujących stawek.

Nie są to zbyt wygórowane koszty, biorąc pod uwagę korzyści płynące z regularnych wpływów czy brak konieczności ponoszenia kosztów windykacyjnych, co często bywa przyczyną zatorów płatniczych w polskich firmach.

Przyjrzyjmy się jeszcze jak ten system wygląda od środka. Poniżej widzicie panel przykładowej firmy, podzielony na 3 główne działy, czyli rozliczenia z podsumowaniem wszystkich transakcji, sprzedaż oraz zakupy, jak i dział rozliczeń z platformą inviPay.com.

Z dodatkowych opcji znajdziemy tu też osobny moduł do wprowadzania swoich kontrahentów, historii rozliczeń czy analizy wszystkich transakcji.

System wykonany jest w technologii RWD, więc bez problemu można korzystać z niego i na urządzeniach mobilnych, zupełnie tak samo jak na desktopie. Aplikacja do tego jest w pełni asynchroniczna, więc kontrahenci są natychmiast powiadamiani o działaniach wykonywanych przez drugą stronę transakcji, bez potrzeby odświeżania.

Podsumowując, projekt wydaje się świetnym pomysłem na rozwiązanie problemów z przepływem pieniędzy w polskich firmach. Wykonanie również nie pozostawia wiele do życzenia. Czy można więc uznać go za produkt idealny? Dobrze wiemy, że takie nie istnieją. Osobiście upatruje jeden podstawowy problem. Już na samym początku testowania systemu nasunęło mi się pytanie, jak mam przekonać swoich kontrahentów do założenia konta w tym serwisie? Załóżmy, że założyłem firmę i dopiero szukam klientów, nie sposób tu warunkować sprzedaży klientowi swoich towarów czy usług od założenia konta w jakimś nowym, nieznanym mu serwisie transakcyjnym. I nie wiem czy przekonałaby go nawet opcja 15% zwrotu za zakupione u mnie towary.

Natomiast w przypadku firm z dużym doświadczeniem na rynku i już z określoną bazą kontrahentów, system byłby jak najbardziej przydatny i stosunkowo łatwy do wdrożenia. Dodać do tego najważniejszą zaletę, braku kosztów windykacyjnych, które zwykle zżerają sporą część finansów w firmach, do tego integracja z istniejącymi już w firmach systemami do fakturowania i mamy gotowe oraz już dopracowane narzędzie do wzajemnych rozliczeń z klientami.

Czy inviPay.com się przyjmie wśród polskich przedsiębiorców? To już zależy od przekonania i zebrania początkowej grupy firm przez twórców projektu i to z tych większych graczy na rynku, z którymi współpracuje wiele mniejszych podmiotów, to pozwoli na znaczną popularyzację tego sposobu rozliczeń i być może efektem kuli śnieżnej pozwoli w przyszłości na wdrożenie go również i w tych młodych, nowych firmach, którym na starcie obecnie trudno dyktować takie warunki przy sprzedaży towarów czy usług.

Aktualizacja

Dostaliśmy na email wypowiedź Marcina Pasenika, założyciela inviPay, na temat naszej uwagi, iż użytkownikom inviPay może być trudno przekonać klientów do rozliczania się przez system:

Cały czas pracujemy nad dopasowaniem naszej aplikacji do potrzeb użytkowników i uczynieniem jej maksymalnie funkcjonalną.

Już za kilka tygodni wyeliminujemy wymóg tego, aby kupujący był użytkownikiem inviPay.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu