W tym roku mija 20 lat od pierwszych pomiarów oglądalności stron internetowych i aplikacji - Mediapanel. Z tej okazji, Gemius i Polskie Badania Internetu podzielili się niezwykle ciekawym porównaniem polskiego Internetu dziś i 20 lat temu.
Pamiętacie swoją obecność w internecie sprzed 20 lat? Osobiście z dostępu do internetu stacjonarnego mogłem cieszyć się już wcześniej, ale tylko w pracy. Pierwsze podłączenie do sieci w domu miałem w latach 2003 - 2005, nie pamiętam dokładnie w którym z tych roczników (pamiętam, że było to UPC, dziś już nieobecne na polskim rynku).
Pewnym jest, że w tamtych latach internet stacjonarny w wielu lokalizacjach w Polsce to było dobro luksusowe, nie tyle ze względu na cenę, ale właśnie dostępność infrastruktury.
Jak wyglądał internet w tamtym czasie? Zapraszam do wehikułu czasu, udostępnionego przez Gemiusa. Wyniki są naprawdę ciekawe, aczkolwiek mam jedno zastrzeżenie - pierwsze pomiary pojawiły się za październiku 2004 roku, ale porównano je z pomiarami za lipiec 2024. Moim zdaniem, lepiej już było poczekać z tym porównaniem do dokładnej rocznicy, czyli do października 2024.
Zaczniemy od ogólnych danych, a więc przedmiotu pomiarów. W październiku 2004 roku można było zbadać oglądalność 1 854 domen. Dziś jest to niewiele więcej, bo 3 229 - wzrost o 74%. Jak na 20 lat to niewiele, ale pamiętajmy, iż w tym czasie zlikwidowano wiele serwisów, również tych popularnych, a w to miejsce powstawały nowe, wypełniając zwyczajnie tylko tę lukę.
Dużo więcej bada się dziś aplikacji (jeszcze nie było smartfonów), wzrost z 2 do aż 1 166. Co ciekawe, ze stron z top100 sprzed 20 lat, do dziś pozostała w badaniach połowa witryn.
Oczywiście nieporównywalne jest to z różnicą naszej aktywności w sieci - wówczas i dziś. Łączny czas spędzony w sieci wzrósł aż o 380%, w aplikacjach - 7001%.
Ciekawie to wygląda również w kontekście średniego czasu, bo ten spędzony na stronach wzrósł zaledwie o 47%, a w aplikacjach o 2075%. To efekt rewolucji smartfonowej - jakąś dekadę temu czas spędzony w sieci na mobile zaczął przewyższać ten spędzony na desktopach.
Upowszechnienie się internetu, jego wszechobecność i wielość urządzeń, na jakich jest dostępny, w naturalny sposób przełożyły się na wydłużenie czasu, jaki internauci przeznaczają na przeglądanie domen i aplikacji. Łączny czas spędzany online wzrósł w omawianym okresie aż o 1359%, natomiast średni czas przypadający na jednego internautę o 347%.
Reklama
Trzeba tu też wziąć pod uwagę w ogóle liczbę internautów, bo w 2004 było ich zaledwie 9 mln, dziś to prawie 30 mln.
Zerknijmy więc jeszcze na przekrój demograficzny. Na uwagę zasługują tu dwa parametry, które zresztą mocno rzucają się w oczy - w 2004 roku ponad 40% internautów stanowiły osoby w wieku 15 - 24 lata, dziś rozkłada się to już bardziej równomiernie.
Drugi parametr to miejsce zamieszkania, wówczas najwięcej internautów zamieszkiwało miejscowości do 20 tys. mieszkańców, dziś najwięcej jest ich na wsiach.
Podobnie rzecz jasna wygląda to w przypadku czasu spędzanego w sieci - w 2004 roku przeszło za połowę odpowiadały osoby w wieku 15 - 24 lata, dziś najwięcej jest osób z przedziału wiekowego 35-44 lata.
Z kolei, jeśli zaś chodzi o miejscowości, najwięcej czasu w sieci spędzają dziś mieszkańcy wsi - podobnie jak w 2004 roku, ale dziś z większą przewagą nad większymi skupiskami ludności.
Źródło: Gemius
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu