Facebook

Inteligentny dom Zuckerberga - jak planował tak zrobił

Konrad Kozłowski
Inteligentny dom Zuckerberga - jak planował tak zrobił
Reklama

Każdego roku twórca Facebooka, Mark Zuckerberg, staje przed wskazanym przez siebie wyzwaniem. Swoje zadanie na następne 12 miesięcy ogłasza... na Facebooku, a pod koniec grudnia dzieli się efektami swojej działalności. Na ten rok Mark zaplanował przebiegnięcie 365 mil oraz... stworzenie od podstaw systemu inteligentnego domu, którym będzie sterował zdalnie za pomocą aplikacji oraz bota w Messengerze.

"Okazuje się, że to dobry sposób na zdenerwowanie żony" - komentuje nie do końca udane próby Zuckerberg. Budowany przez niego system przez ostatnie miesiące w większości przypadków działa jak powinien, ale oczywiście zdarzają się drobne wypadki. Jednym z nich jest rozpoczęcie odtwarzania muzyki w niewłaściwym pomieszczeniu, a konkretnie w pokoju ich rocznej córki Max, gdy ta akurat zalicza drzemkę. Sprawa rozbija się też o stosowane przez Mark i jego żonę Priscillę słownictwo - on określa salon jako living room, natomiast ona jako family room. Zuck nie chciał po prosu zaprogramować rozpoznawania obydwu fraz, dlatego przygotował Jarvis, tak nazywa się wspominany system, do nauki słownictwa oraz kontekstu.

Reklama


Do obsługi Jarvis można użyć jednej z dwóch metod. Za pomocą bota dostępne za pośrednictwem Mesengera oraz komend głosowych, w które wyposażono specjalnie zbudowaną aplikację. Całość zaprogramował od podstaw Zuckerberg z przyjemnością wracając do czasów, gdy jego głównym zajęciem było programowanie, a nie zarządzanie takim kolosem jak Facebook. W celu odświeżenia pamięci i nadrobienia braków Mark często zasięgał pomocy u współpracowników - nie mógł sobie bowiem pozwolić na postawienie się w roli świeżaka dopiero co przyjętego do pracy. Takie osoby czeka 6-tygodniowe szkolenie (Bootcamp) wdrażając ich w działanie Facebooka od środka.


Reakcja na głosowe komendy jak "włącz światło", "zrób jaśniej", "włącz jakąś muzykę" czy "podgłoś" lub "przycisz" nie jest szczytem ambicji Marka. Już teraz zajmuje się rozwiązywaniem poważniejszych problemów, jak to w którym dokładnie pomieszczeniu ma zostać włączone światło lub głośnik. Według zamierzeń Jarvis ma potrafić podążać za domownikami, rozpoznawać ich po głosie i być w stanie ich zlokalizować. Wszystko po to, by interakcja była jak najbardziej naturalna i krótkie komendy były w pełni wystarczające.


Wszystkie szczegóły Mark ujawnił nam za pośrednictwem artykułu przygotowanego przez Daniela Terdimana z Fastcompany. Do tej pory nie poznaliśmy jednak brzmienia głosu Jarvis - Zuckerberg prosi o jeszcze chwilę cierpliwości. W międzyczasie będzie z pewnością udoskonalał swój system sterowania światłem, multimediami, termoastatem czy bramą.


Reklama

A propos bramy - ta otwierana jest automatycznie dla zaufanych gości, ponieważ całość oparta jest o mechanizm rozpoznawania twarzy. Domownicy otrzymują jedynie powiadomienie o tym fakcie, do którego załączone jest zdjęcie gości znajdujących się przed wejściem...

Zdjęcia: FastCompany.

Reklama

Niedawno uruchomiliśmy serwis z Pracą w IT! Gorąco zachęcamy do przejrzenia najnowszych ofert pracy oraz profili pracodawców.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama