Warszawa już od dłuższego czasu zapowiada wprowadzenie w stolicy nowoczesnego systemu biletowego w komunikacji miejskiej. Jednak jego wdrożenie przewidywane jest dopiero za 2 lata. Podobny działa już natomiast w Rzeszowie, a na dniach wzbogaci się o kluczowy jego element.

Na początek, zerknijmy na plany odnoszące się do nowego systemu biletowego w stolicy. Pod koniec grudnia 2024 roku, ZTM Warszawa zaprosił wykonawców do zgłaszania ofert na wykonanie Warszawskiego Systemu Biletowego - WSB.
W opisie tego zamówienia mogliśmy przeczytać, iż składać się od ma przede wszystkim z trzech filarów:
- zapisywania biletów na cyfrowych nośnikach (na karcie płatniczej, smartfonie lub smartwatchu ze wsparciem NFC),
- płatności za przejazd na podstawie liczby przejechanych przystanków lub kilometrów,
- płatności automatycznych, czyli inteligentnym bilecie jednodniowym (dobowym).
Nowy system biletowy pozwoli na szybki i wygodny sposób wniesienia opłaty za bilet, optymalizację kosztów podróży, dostosowanie ceny do rzeczywistego wykorzystania środków transportu, a w przyszłości da możliwość wprowadzenia płatności za liczbę przejechanych przystanków lub kilometrów.
Płatności za liczbę przejechanych przystanków lub kilometrów
Pierwszego podpunktu nie trzeba chyba wyjaśniać, działa już w kilku miastach w Polsce, sam korzystałem z niego we Wrocławiu i musze powiedzieć, że to świetne rozwiązanie.
Płatności za liczbę przejechanych przystanków lub kilometrów to już bardziej skomplikowane rozwiązanie.
W Rzeszowie działa ono połowicznie - za liczbę przejechanych przystanków. Prawdopodobnie z uwagi na wielkość miasta, więc podobnie wyglądałoby to przy przeliczaniu kilometrów. W Warszawie można przejechać trzy przystanki przez dwa kilometry, jak i przez pięć kilometrów, stąd w stolicy będą dostępne dwie opcje.
W Rzeszowie to już funkcjonuje na zasadzie biletu jednoprzejazdowego, zapisywanego na Rzeszowskiej Karcie Miejskiej, dzięki której można rejestrować wejście i wyjście z autobusu.
W ten sposób, dopiero po przejechaniu 6 przystanków lub więcej płacimy cenę biletu 60 minutowego, kupowanego za pomocą karty płatniczej w kasownikach.
Mam nadzieję, że w Warszawie będzie to inaczej rozwiązane, bo te 3 czy cztery przystanki jestem w stanie przejechać na bilecie 20-minutowym za 3,40 zł. Jak wiem, że zajmie mi to dłużej, kupuje bilet 75-minutowy za 4,40 zł.
Dużo większym problemem są bilety dobowe, bo często ciężko przewidzieć czy będą nam potrzebne. Dajmy na to pod koniec dnia jadę tam i z powrotem w jedno miejsce i płacę 8,40 zł za przejazd. To jest ok, ale czasem zdarza się, że następnego dnia też muszę gdzieś podjechać i razem płacę 16,80 zł, kiedy bilet dobowy kosztuje 15 zł.
Pomijając tę niewielką różnicę w cenie, wygodniejszym rozwiązaniem byłoby kupienie jednego inteligentnego biletu dobowego, który na koniec dnia (doby) sam wybrałby dla mnie najkorzystniejsze rozwiązanie.
Inteligentny bilet jednodniowy MTT
I takie rozwiązanie, przyjęła właśnie Rada Miasta Rzeszowa. Będzie ono funkcjonowało w formule MTT (Mass Transit Transactions), a polegać będzie na rozliczeniu dopasowanym cenowo do rzeczywistego przejazdu.
Przy czym, lepiej to rozwiązano niż planuje Warszawa. W stolicy końcowa opłata na koniec dnia nie przekroczy cenowo kosztu biletu dobowego, w Rzeszowie ustalono natomiast, iż już na start będzie ono tańsze niż bilet dobowy, co powinno bardziej zachęcić pasażerów do jego wykupowania.
I tak, bilet dobowy w Rzeszowie kosztuje aktualnie 18 zł, a bilet w formule MTT będzie kosztował 16 zł.
To dużo korzystniejsze rozwiązanie, bo łatwo sobie wyobrazić sytuację, iż kupiliśmy bilet dobowy, a przejechaliśmy tylko trzy przystanki, bo nagle nam się plany posypały. W przypadku zakupu biletu MTT, na koniec dnia system pobierze od nas kwotę 4 zł, a nie 18 zł.
Warto na koniec nadmienić o drugiej nowości w systemie biletowym w Rzeszowie - bilet roczny za 1200 zł. Temu pomysłowi nie wróżę powodzenia, bo bilet miesięczny kosztuje 125 zł, więc wystarczy, że przez 3 miesiące go nie kupujemy (wakacje + ferie) i sumarycznie wyjdzie nas taniej.
Źródło: Rzeszów News/Urząd Miasta Rzeszowa/ZTM Warszawa.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu