Intel mierzy się obecnie z wieloma problemami, ale firma cały czas działa i pracuje nad nowymi produktami. W grudniu czeka nas premiera nowych kart graficznych, na temat których wiadomo niewiele, ale wygląda na to, że mogą namieszać na rynku.
Battlemage wchodzi do gry
Kilka lat temu gdy Intel w nieco innym miejscu jeśli chodzi o swoją pozycję na rynku, postanowił rozpocząć prace nad nową serią układów graficznych. Zatrudnił w tym celu jednego z bardziej znany inżynierów - Raja Koduri, który odpowiadał za sukces kart AMD Radeon. Pierwsza generacja kart graficznych Intel Arc nie okazał się jednak wielkim sukcesem. Nawet gdy na rynku były braki układów NVIDIA oraz AMD, Intel nie zdołał przebić się do świadomości zwykłego użytkownika. Wynikało to nie tylko z przeciętnej wydajności jego produktów, ale również z problemów związanych ze sterownikami.
Z biegiem czasu udało się większość tych problemów rozwiązać, a wydajność kart wraz z kolejnymi sterownikami była coraz lepsza. Tylko to za wiele nie zmieniło w kwestii popytu. Intel pracował jednak nad kolejną generacją architektury o kodowej nazwie Battlemage. Nowe rdzenie Xe2 zaliczyły już nawet swój debiut w najnowszych procesorach Intel Core Ultra. I trzeba powiedzieć, czy był to debiut bardzo udany, bo pod względem wydajności graficznej układy te nie mają się czego wstydzić chociażby na tle oferty zintegrowanych GPU od AMD. Teraz Xe2 trafią również do pełnoprawnych kart graficznych, ale póki co, celowanych raczej w średnią półkę.
Według najnowszych doniesień serwisu VideoCardz, karty graficzne Intel Arc B580 i B570 zadebiutują już za kilka dni bo 3 grudnia. W sklepach powinny pojawić się 12 grudnia, wtedy też w sieci mają być opublikowane pierwsze recenzje nowych kart. Niestety nie mamy zbyt wiele przecieków na temat ich specyfikacji. Wiemy tylko, że model B580 zostanie wyposażony w 20 rdzeni Xe2 taktowanych zegarem 2.8 GHz, a do tego będzie miał 12 GB pamięci GDDR6 pracującej na szynie 192bit, co zapewni przepustowość rzędu 456 GB/s. Karta ma być zgodna z PCIe 5.0 i będzie potrzebowała tylko jednego gniazda zasilania PCIe 8-pin. Oznacza to, że nie powinna mieć przesadnie dużego zapotrzebowania na energię. Model B570 powinien mieć 18 rdzeni Xe2, ale reszta specyfikacji jest póki co nieznana.
Ciekawie prezentują się natomiast ceny. Z przecieków wynika, że Intel Arc B580 będzie kosztował około 250 USD, czyli w przeliczeniu nieco ponad 1000 zł. To przedział, w którym znajdziemy karty pokroju Radeona RX 7600 czy GeForce RTX 4060, które mają po 8 GB pamięci. Propozycja Intela może być więc nieco atrakcyjniejsza, pod warunkiem, że zapewni też lepszą wydajność. Od tej premiery może też zależeć być albo nie być działu graficznego. Od jakiegoś czasu plotkuje się, że w ramach oszczędności Intel może zakończyć swoje prace nad nowymi GPU. Udana premiera może jednak to perspektywę nieco zmienić, a większa konkurencja na rynku będzie nam wszystkim na rękę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu