Intel

Inwestorzy zawiedli się na Intelu, ja również, wszystko przez jedną wypowiedź

Kamil Pieczonka
Inwestorzy zawiedli się na Intelu, ja również, wszystko przez jedną wypowiedź
Reklama

W przypadku Intela mamy do czynienia z podobną sytuacją jak po wynikach Facebooka. Wypadałoby się zapytać, dlaczego jest tak źle skoro jest tak dobrze? Mianowicie, dlaczego akcje firmy, która zarobiła w ciągu 3 miesięcy na czysto ponad 5 mld USD, w notowaniach posesyjnych zaliczają spadek o bagatela 8%? Akcjonariusze nagle stali się ubożsi o 20 mld USD...

10 nm to nadal pieśń przyszłości

Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach, ale tym razem są one bardzo istotne. Intel zanotował świetny kwartał, miał niemal 17 mld USD przychodów oraz 5 mld USD zysku po opodatkowaniu. W porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego wzrosty są więcej niż okazałe, przychody poszły do góry o 15%, a zysk netto aż o 78%. Uwagę zwraca też wysoki poziom marży brutto, dla porównania AMD ma ten wskaźnik na poziomie 37%. Oznacza to, że Intel nadal bardzo dużo zarabia na swoich procesorach i innych urządzeniach/usługach które sprzedaje. Ten diament ma też jednak swoje rysy.

Reklama
Intel Q2 2018 - wyniki finansowe (GAAP)
Q2'2018 Q1'2018 Q2'2017
Przychody 16,96 mld USD 16,07 mld USD 14,8 mld USD
Marża brutto 61,4% 60,6% 61,6%
Zysk operacyjny 5,3 mld USD 4,47 mld USD 3,8 mld USD
Zysk netto 5 mld USD 4,45 mld USD 2,8 mld USD

Podczas konferencji prasowej po wynikach padło jedna pytanie o prawdopodobnie najważniejszą kwestię jeśli chodzi o przyszłość amerykańskiej spółki. Mowa mianowicie o przejściu na nowy, mniejszy wymiar technologiczny przy produkcji układów scalonych. Obecnie od blisko 5 lat Intel wytwarza swoje chipy głównie w wymiarze 14 nm. Przejście na 10 nm było początkowo zapowiadane na 2015 rok. Jak pewnie doskonale wiecie, mamy obecnie rok 2018, a procesorów w 10 nm jak nie było, tak nie ma na półkach sklepowych.

Nie to jednak jest najgorsze. Intel nadal ma problemy z uzyskiem podczas produkcji w tym wymiarze i nadal musi dopracować swoją technologię. Niestety potrwa to jeszcze kilka dobrych miesięcy. Podczas konferencji dowiedzieliśmy się, że pierwsze gotowe produkty z procesorami 10 nm pojawią się na półkach sklepowych w okresie świątecznych zakupów... w roku 2019. Oznacza to, że masowa produkcja nie rozpocznie się wcześniej jak w drugim kwartale 2019 roku, za 6-9 miesięcy.

Reakcja akcjonariuszy była natychmiastowa

Zwyczajowo spółki notowane publicznie ogłaszają swoje wyniki poza godzinami otwarcia rynku, tak też było w przypadku Intela, który podał je w piątek, po zamknięciu giełdy. Jednak istnieje coś takiego jak notowania posesyjne, które umożliwiają sprzedaż/kupno akcji nawet gdy rynek jest zamknięty. I stąd właśnie wiemy jak zareagowali inwestorzy na to co usłyszeli z ust zarządu Intela. Kurs akcji poleciał o ponad 8% w dół, a kapitalizacja spadła o 20 mld USD. Nie jest to jeszcze żadna tragedia, ale z pewnością nie napawa to optymizmem na przyszłość.

Wiele wskazuje na to, że w przyszłym roku możemy mieć do czynienia z sytuacją, kiedy to AMD będzie oferowało procesory produkowane w wymiarze 7 nm, a Intel nadal będzie oferował tylko układy w 14 nm. To w zasadzie nowość, bo zazwyczaj to Intel przodował w "zmniejszaniu" tranzystorów i miał technologiczną przewagę po swojej stronie. Teraz taką przewagę może mieć AMD, dzięki współpracy z Global Foundries oraz TSMC. Czy to wykorzysta to już inna para kaloszy, ale układy bazujące na architekturze Zen2 zapowiadają się bardzo interesująco.

Zobacz też: Wszystko co musisz wiedzieć o procesorach Intel Core 9. generacji

5. generacja w 14 nm...

Jest już pewne, że najnowsza, 9. generacja architektury Core o kodowej nazwie Whiskey Lake, będzie bazowała na wymiarze 14 nm. To już 5. z kolei generacja procesorów w tym wymiarze, począwszy od układów z rodziny Broadwell, poprzez Skylake, Kaby Lake i Coffee Lake. Wygląda też na to, że jeszcze coś się uda z tego procesu produkcyjnego wycisnąć, ale wielkiego skoku nie można oczekiwać. Paradoksalnie to zwiększanie liczby rdzeni, pozwoli Intelowi pochwalić się sporym wzrostem wydajności.

W sieci pojawiły się już pierwsze przecieki dotyczące wydajności procesora Core i9-9900K posiadającego 8 rdzeni z technologią HT. W teście 3DMark Time Spy wynik CPU Score wyniósł rzekomo 10719 punktów, zauważalnie więcej niż Ryzen 7 2700X (~9400 pkt) oraz Core i7-8700K (~8900 pkt). Dzięki możliwości pracy z zegarem nawet 5 GHz (w trybie Turbo) będzie to z pewnością najwydajniejszy dostępny na rynku procesor dla "zwykłych" użytkowników. Przynajmniej przez kilka następnych miesięcy.

Reklama

źródło: AnandTech

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama