Instagram ostatnio coraz śmielej ostatnio testuje rozmaite nowości. Tym razem dość intrygujące i... takie, które bez wątpienia nie każdemu przypadną do gustu.
Instagram z prawdziwie tajemniczą funkcją. Jednych zachwyci, innych odrzuci

Instagram nie przestaje eksperymentować z nowymi funkcjami. Meta w ostatnich tygodniach coraz aktywniej rozwija swoje narzędzia, co w obliczu problemów TikToka nie powinno nikogo specjalnie dziwić. Tym razem platforma testuje opcję zablokowanych rolek (ang. locked reels), do których dostęp można uzyskać dopiero po wpisaniu poprawnego kodu. Brzmi jak gra? Trochę tak – i właśnie o ten element interaktywności chodzi.
Rolki zablokowane hasłem. Nowy pomysł Meta na interakcję użytkowników z twórcami
Nowa funkcja jest idealna w swojej prostocie. Polega na tym, że twórca może udostępnić rolkę, ale tylko użytkownicy, którzy odgadną właściwy kod, będą... mogli ją obejrzeć. Hasło to może być zaszyfrowane w formie podpowiedzi, np. „imię mojego psa” lub „moja data urodzin”, co sprawia, że tylko najwierniejsi fani – ci, którzy znają twórcę lepiej – zyskają dostęp do treści. Wszystko może jednak opierać się o wcześniejsze sondy i dodatkowe interakcje, które odpowiednio nakarmią algorytm i zapewnią zaangażowanie ze strony widzów. Pierwsze testy tej funkcji podpatrzono na oficjalnym koncie Instagram Design. Opublikowana tam rolka była zablokowana hasłem, a użytkownikom pokazano wskazówkę: „1. hashtag w opisie”. W tym przypadku chodziło o słowo „threads”, będące pierwszym tagiem w podpisie wideo. Po odblokowaniu pojawiał się baner „coming soon”, informujący o zbliżającym się uruchomieniu profilu tego konta na platformie Threads.
Dla twórców internetowych i influencerów nowa funkcja może być ciekawym sposobem na tworzenie bardziej ekskluzywnych treści dostępnych tylko dla najbardziej zaangażowanych obserwatorów. Dzięki takim rozwiązaniom możliwe jest oferowanie „tajnych” rolek: na przykład z materiałami zza kulis, osobistymi przemyśleniami, czy ogłoszeniami, których nie chcą serwować milionom fanów – bez konieczności korzystania z zewnętrznych narzędzi.
Z punktu widzenia marek i agencji marketingowych zablokowane rolki mogą być również świetnym sposobem na budowanie napięcia przed premierą nowego produktu lub usługi. Można wykorzystać je np. do zapowiedzi kampanii, konkursów, limitowanych ofert czy premier. Wymóg odgadnięcia hasła angażuje odbiorców i buduje emocje. A przecież to właśnie na nich w dużej mierze opiera się zakupowe szaleństwo.
Dla marek, dla influenserów, dla każdego
Z nowej funkcji mogą zrobić użytek także użytkownicy Instagrama, którzy chcą udostępnić coś osobistego tylko wybranym osobom – np. grupie przyjaciół. Dzięki temu można stworzyć bardziej intymne środowisko wymiany treści, nawet w obrębie publicznego profilu - bez odwoływania się do treści tylko na kręgu bliskich przyjaciół.
Na ten moment nie wiadomo ani czy, ani kiedy, Instagram zdecyduje się na pełne wdrożenie zablokowanych rolek dla szerszego grona odbiorców. Jak przy wielu nowościach, Meta testuje funkcję na wybranych kontach, a jej dalsze losy zależą od wyników tych testów i ogólnego odbioru ze strony społeczności.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu