Gry

Ile Sony płaci za hity na PlayStation? Zdziwicie się jak dużo...

Kamil Pieczonka
Ile Sony płaci za hity na PlayStation? Zdziwicie się jak dużo...
1

Proces sądowy między amerykańską Federalną Komisją Handlu (FTC), a Microsoftem w sprawie przejęcia Activision/Blizzard codziennie dostarcza nam ciekawych informacji. Sony, które występuje w roli wspomagającej, przypadkowo ujawniło wiele informacji na temat kosztów i przychodów jakie generują gry na PlayStation.

Sony wydaje krocie na swoje hity

Tła całej tej historii nie trzeba chyba nikomu przypominać. Już ponad rok temu, Microsoft ogłosił, że chce przejąć Activision/Blizzard za bagatela 67 mld USD. Od tego czasu trwa proces zatwierdzania tej transakcji przez poszczególne instytucje antymonopolowe na świecie. Sprawa nie idzie zbyt gładko, bo główny rywal na rynku konsol - Sony, twierdzi, że ta transakcja zmieni reguły gry na rynku i postawi japońską firmę w trudnej sytuacji. Nic więc dziwnego, że Sony mocno wspomaga FTC w procesie z Microsoftem, a dzięki temu wychodzą na jaw kolejne ciekawe informacje bo cała dokumentacja jest dostępna publicznie.

Co prawda najważniejsze informacje, które mogą być tajemnicą handlową spółki powinny być zamaskowane, ale nie zawsze to dobrze działa. I właśnie dzięki temu dowiadujemy się na przykład, że prace nad grą Horizon Forbidden West, która była wydana tylko na konsolę PlayStation i w całości opłacona przez Sony, pochłonęły 212 milionów USD. Tytuł ten powstawał przez 5 lat (od 2017 do 2022 roku), a w szczycie produkcji pracowało nad nim nawet 300 osób. Kolejna hitowa gra Sony - The Last of Us Part II kosztowała jeszcze więcej bo około 220 milionów USD, a pracowało nad nią nawet 200 osób. Kwoty z pewnością robią wrażenie, choć Sony raczej nie było na tym stratne.

Call of Duty to maszynka do zarabiania pieniędzy

Pomimo tego, że Sony ma sporo własnych gier na wyłączność, to najbardziej boi się tego, że Microsoft wykona podobny krok z serią Call of Duty. To bez wątpienia jedna z najpopularniejszych gier na świecie i przynosi dzięki temu spore zyski, nie tylko wydawcy, ale również producentom konsol. Według danych podanych przez Sony w 2021 roku aż 14 milionów użytkowników konsol PlayStation spędziło przynajmniej 30% swojego czasu na graniu w Call of Duty. Dla 6 milionów CoD to 70% aktywności, a nawet milion posiadaczy PlayStation grał tylko w ten jeden tytuł. Według tego samego dokumentu, tylko w 2021 roku sprzedaż Call of Duty na PlayStation przyniosła Sony ponad 1,5 mld USD przychodów na całym świecie.

Nic więc dziwnego, że Sony protestuje przeciwko przejęciu Activision/Blizzard przez Microsoft. Tym bardziej, że obecna umowa przewiduje współpracę z wydawcą Call of Duty tylko do końca 2023 roku. Gigant z Redmond zarzeka się oczywiście, że może zagwarantować współpracę z Sony nawet na kolejne 10 lat, ale Japończycy nie są tym usatysfakcjonowani i na dzień dzisiejszy trudno powiedzieć czy zakup Activision/Blizzard faktycznie zostanie zrealizowany.

źródło: The Verge

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu