Telekomy

Skąd wziął się limit transferu danych w UE? Oto jak go ustalono

Grzegorz Ułan
Skąd wziął się limit transferu danych w UE? Oto jak go ustalono
Reklama

Od czerwca 2017 roku obowiązuje w UE roaming wg zasady RLAH (roam like at home). Od tego czasu wiele się w tym temacie zmieniło, zwłaszcza jeśli chodzi o przysługujący nam w naszych ofertach komórkowych transfer danych w krajach UE.

Zbliżają się wakacje i wyjazdy urlopowe, wielu z nas wybierze w tym celu popularne kierunki europejskie, choćby dlatego, że są tańsze niż polskie morze. Podczas takich zagranicznych urlopów nie korzystamy może aż tak intensywnie z rozmów czy wiadomości jak w kraju, ale już z transferu danych owszem, a tego mamy coraz więcej. Jednak nie wszyscy wiedzą, z czego to wynika. Spieszę z wyjaśnieniami.

Reklama

Często słyszę w rozmowach ze znajomymi, iż decydują się na pakiety komórkowe z dużą liczbą GB w kraju, by mieć ich więcej w roamingu UE, a to nie ma ze sobą nic wspólnego, przynajmniej bezpośrednio.

Jak w naszych ofertach obliczany jest transfer danych w UE?

Zanim przejdziemy do tytułowego wzoru matematycznego, wyjaśnijmy jeden z jego elementów składowych.

Głównym wskaźnikiem użytym do niego są opłaty hurtowe za 1 GB transferu danych, a te systematycznie są obniżane. Na start roamingu w UE wg RLAG w 2017 roku opłata ta wynosiła aż 7,7 euro, w związku z czym płacąc w kraju za swoją ofertę komórkową 30 zł miesięcznie, w UE przysługiwało nam tylko około 1,50 GB. Dziś jest to już ponad 8 GB.

Czas na ten wzór matematyczny, a ten przedstawia się następująco:

W pierwszej kolejności musimy przeprowadzić dzielenie, umieszczając w liczniku kwotę netto naszej opłaty miesięcznej za pakiet w ofercie komórkowej, a w mianowniku przeprowadzić mnożenie aktualnej stawki hurtowej w UE za 1 GB z kursem euro. Wynik dzielenia mnożymy razy 2 i mamy przysługujący nam limit transferu danych do wykorzystania w roamingu UE.

W powyższym wzorze uwzględniłem kurs z 1 stycznia 2025 roku, bo z tym dniem zmieniają się co roku stawki hurtowe za 1 GB, potrzebne do wyliczeń przysługującego nam transferu danych w UE. Jak wspominałem, jeszcze w 2017 roku stawka ta wynosił 7,7 euro, a w 2022 r. obniżona została do już zaledwie 2 euro za 1 GB, w 2023 roku do 1,8 euro/GB, w 2024 r. - 1,55 euro/GB, a w tym roku do 1,3 euro/GB. A to jeszcze nie koniec, bo za rok będzie to 1,1 euro/GB i 1 euro/GB od 2027 r.

Tak więc widzicie, że nie ma to żadnego związku z liczbą GB w naszych krajowych pakietach. Duży wpływ ma jeszcze cena za pakiet krajowy, ale stosunkowo dostajemy w zbliżonych wartościach tyle samo więcej GB w roamingu UE.

Reklama

Wspomniany pakiet komórkowy za 30 zł miesięcznie, dawał nam w 2017 roku około 1,50 GB, a dziś w tej samej cenie mamy ponad 8 GB. Z kolei płacąc w 2017 roku 60 zł miesięcznie, dostawaliśmy około 3 GB, a dziś przysługuje około 17 GB.

Jak weźmiecie teraz do ręki kalkulator, otrzymacie mniej więcej takie same wyniki, przysługujących Wam GB w roamingu UE, jakie widzicie w swoich pakietach komórkowych. Różnice wynikają z różnych danych do wzoru, z których korzystają operatorzy. W szczególności mam na myśli cenę netto pakietu, jedni operatorzy mogą uwzględniać tu rabaty inni nie, poza tym różnice mogą wynikać też z przyjętego kursu euro i dnia jego obowiązywania.

Reklama

Na koniec jeszcze wyjaśnienie dla osób, które płacą za abonament komórkowy w Orange, Play, Plus czy T-Mobile około 40 zł, w kraju przysługuje Wam tylko około 6 GB, a ze wzoru wynika, iż w roamingu powinniście dostawać około 10 GB. Tu tak to nie zadziała, bo nie możecie mieć większego transferu w UE jak w kraju. To też wyjaśnienie ogromnych różnic w transferze danych w tych ofertach. Dla przykładu w Play za 40 zł miesięcznie jest zaledwie 6 GB w kraju, a za 60 zł już 50 GB.
Stock Image from Depositphotos.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama