Technologie

To nie UFO, to IFO, polski dron, który chce zmienić przyszłość transportu

Kamil Pieczonka
To nie UFO, to IFO, polski dron, który chce zmienić przyszłość transportu
Reklama

Dwóch polskich przedsiębiorców zaprojektowało i zbudowało innowacyjnego drona, który ma stać się przyszłością transportu powietrznego. Wygląda trochę jak UFO, dlatego nazwali go IFO - Identified Flying Object, a jego możliwości mają przerastać to co jest obecnie oferowane na rynku.

IFO ma być przyszłością transportu

IFO to innowacyjny pomysł na profesjonalnego drona, który spełnia oczekiwania rynku dotyczące bezpiecznego i efektywnego dostarczanie paczek na ostatnim etapie podróży (tzw. ostatnia mila), a w przyszłości także na przewożenie ludzi. IFO to także rozwiązanie, które eliminuje niedoskonałości dotychczasowych urządzeń latających bez załogi. Bezpieczeństwo transportu zapewnia specjalna konstrukcja, która nie ma śmigieł, a które często utrudniają korzystanie z dronów w mieście. Odporna obudowa na wypadek zderzenia z czymkolwiek zapewnia ochronę transportowanych przedmiotów i zmniejsza ryzyko uszkodzenia drona w kontakcie z drzewami, przewodami elektrycznymi czy innymi przeszkodami.

Reklama

Nowatorskie umieszczenie rotora znacząco poprawia walory akustyczne, konstrukcja IFO jest znacznie cichsza niż zwykłe drony, więc jego zastosowanie jest możliwe w takich dziedzinach jak obrona, bezpieczeństwo, monitoring i działalność różnych służb publicznych. Dron wyposażony jest w wewnętrzną przestrzeń ładunkową, która umożliwi przewóz towarów bez obawy o ich zniszczenie w trakcie transportu. Co więcej IFO jest projektowany do wykonywania autonomicznych lotów za pomocą aplikacji na smartfony, aby umożliwić transport towarów, a w przyszłości również ludzi bez konieczności posiadania licencji pilota. W tym zakresie również pomoże pełna stabilność pozioma lotu zapewniana przez specyficzną konstrukcję. Co więcej według projektantów, jest to w pełni skalowalny model, który pozwala wprowadzić na rynek zarówno małe drony do przewozu małych paczek, jak i duże urządzenia latające, umożliwiające masowy transport powietrzny.

Tym projektem chcemy otworzyć niebo dla człowieka i pozwolić, aby każdy rodzaj transportu  czy to towarowego, czy osobowego oderwał się od ziemi. Przenosząc transport nad ziemię uczynimy świat bezpieczniejszym, ekologicznym i bardziej przyjaznym człowiekowi. Potencjał projektu jest olbrzymi. Odpowiadamy na każdego rodzaju zapotrzebowanie rynku obiektów latających, obecnie wartego 38 mld dolarów rocznie, a wierzymy, że nowa konstrukcja pozwoli otworzyć przestworza na całkowicie nowe rynki, co w naszych analizach może nawet podwoić wielkość rynku. Wprowadzana przez nas konstrukcja zapewnia dużą siłę nośną przy niewielkim poborze energii, zatem będzie to także przyjazna środowisku forma transportu. Odrywając transport od ziemi ograniczamy ilość pojazdów poruszających się po ulicach, zatem przyczyniamy się do bezpieczeństwa ruchu drogowego, ograniczamy emisję spalin i zmniejszamy korki w miastach. Świat czekał na taki projekt od wielu lat. IFO odmieni myślenie o dronach w taki sam sposób, jak smartfony zmieniły rynek telefonii komórkowej.  mówi Tymoteusz Olszewski, pomysłodawca IFO.

Spółka zbiera środki na rozwój przez... NFT

Przygotowania do produkcji IFO trwały od 20 lat. Na początku wieku zetknęły się ścieżki dwóch pomysłodawców projektu: Tymoteusza Olszewskiego – przedsiębiorcy, wizjonera, miłośnika nowych technologii oraz Tomasza Zakrzewskiego – konstruktora. Jednak dzisiaj zespół odpowiedzialny za przygotowanie IFO składa się naukowców, konstruktorów i ekspertów aerodynamiki, którzy ostatnie 3 lata poświęcili na badania, analizy, testy i budowę wersji testowej obiektu.

Zbudowany przez nas egzemplarz testowy potwierdził wszystkie założenia projektu i doprowadził do weryfikacji parametrów, określenia materiałów i komponentów, które pozwolą na budowę prototypu – mówi Tymoteusz Olszewski. Za projekt odpowiedzialna jest spółka akcyjna Letus Capital, rozpoczynająca 2 marca projekt tokenizacji IFO na platformie Mosaico. W ten sposób spółka chce pozyskać środki na budowę prototypu, oprogramowania do sterowania dronem i międzynarodową promocję IFO, a także ma nadzieje na pozyskanie inwestora strategicznego, z którego wsparciem będzie możliwe uruchomienie produkcji nowego rodzaju dronów.

Nam pozostaje tylko życzyć powodzenia i realizacji tego ciekawego projektu.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama