Gry

Indyki z błogosławieństwem Microsoftu. Największe perełki

Kacper Cembrowski
Indyki z błogosławieństwem Microsoftu. Największe perełki
Reklama

Microsoft zaprezentował cztery główne gry niezależnych twórców, na których skupi się w najbliższym czasie. Poznajcie wszystkie perełki z ID@Xbox!

The Last Case of Benedict Fox

Pierwszą zaprezentowaną produkcją było The Last Case of Benedict Fox, czyli interesujący miks przygodówki z metroidvanią, a system walki został zapożyczony głównie z soulslike’ów. Taka mieszanka już intryguje, a warto dodać, że pod względem fabuły twórcy inspirowali się między innymi twórczością H.P. Lovecrafta, twórcy między innymi Cthulhu, oraz Tima Burtona.

Reklama
Źródło: Xbox

W produkcji wcielimy się w tytułowego detektywa, Benedicta Foxa, którego zadaniem jest zbadanie sprawy dotyczącej przerażającego morderstwa małżeństwa i porwania ich dziecka. Wszystkie ślady prowadzą nas do wielkiej i niezwykle podejrzanej posiadłości, gdzie wcześniej mieszkały ofiary — i nadprzyrodzone zdarzenia w tym domu sprawiają, że protagonista dostaje specjalne umiejętności, które pomagają mu w jego misji i sprawiają, że coraz bardziej prawdopodobne jest to, że rozwiąże zagadkę.

Podczas całej intrygi będziemy musieli wykazać się zręcznością podczas elementów platformowych oraz zdolnością walki, gdyż tak jak wspomniałem wyżej, ta wcale łatwa nie jest. Używać jednak możemy wszelkich rodzajów broni i czeka nas sporo interesujących starć — nie powinniśmy być zawiedzeni.

Źródło: Xbox

Everspace 2

Kosmiczne strzelanki to gorący temat, jednak w przypadku Everspace mówimy o najpiękniejszym możliwym wydaniu. Druga część to sequel zapoczątkowanej w 2017 roku serii. Warto zaznaczyć, że tutaj cały świat gry (który jest ogromny — w końcu mówimy o kosmosie) został zaprojektowany ręcznie.

Cały projekt otrzymał wsparcie fanów na platformie Kickstarter, co sporo mówi o ambicjach i zaufaniu ludzi względem Rockfish Games. W grze wcielimy się w rolę jednego z pilotów, któremu udało pokonać się Gorca, jednak ze względu na wszelkie przeciwności losu, jest on zmuszony przyjąć fałszywą tożsamość. Oczywiście spokój nie może trwać za długo, więc po chwili zostajemy wplątani w kolejną intrygę, co zmusza nas do ponownego objęcia sterów statku kosmicznego.

Źródło: Steam

Elementy RPG, mnóstwo przeciwników, rozbudowany świat, wiele mechanik — jeśli po No Man’s Sky dalej jesteście głodni tego typu produkcji, to Everspace 2 koniecznie powinniście się zainteresować.

Planet of Lana

Platformówka 2D z uroczym głównym bohaterem i słodkim towarzyszem obok w pięknym, rysowanym ręcznie świecie, pełnym kolorowych elementów przyrody. To przepiękna kilkugodzinna historia, w której oczywiście pojawiają się elementy platformowe, a od czasu do czasu natrafimy na jakiegoś wroga.

Źródło: Xbox

Walka jednak nie jest naszym celem. Chodzi o poznawanie tej historii w spokojny sposób i docenianie walorów estetycznych tego tytułu (a wygląda na to, że jest co doceniać), więc jeśli będziemy mogli, to należy trzymać się jak najdalej od jakiejkolwiek walki. Planet of Lana zapowiada się naprawdę intrygująco.

Reklama
Źródło: Xbox

Lightyear Frontier

Farming Simulator, ale to futurystyczne mechy. Dosłownie, Lightyear Frontier jest produkcją, w której znajdziemy elementy futurystycznej przygodówki i symulatora farmy.

Źródło: Xbox

W tej grze trafiamy na całkowicie obcą planetę, a następnie zasiadamy za sterami potężnego mecha, w celu stworzenia własnej, potężnej farmy. Do tego warto zaznaczyć, że eksploracja również będzie ważnym elementem całej układanki, gdyż w ten sposób poznajemy tajemnice tego świata i zdobywamy nowe materiały. Do tego system craftingu (po pewnym czasie będziemy mogli stworzyć swoją własną bazę), a także niezwykle malowniczy świat i wyjątkowy sposób designu. Lightyear Frontier może okazać się prawdziwą rewelacją.

Reklama
Źródło: Xbox

Która gra przypadła Wam najbardziej do gustu i na którą czekacie? Dajcie znać w komentarzach.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama