Apple

Nowa fala podwyżek Apple. Przyszedł czas na usługi

Kamil Świtalski
Nowa fala podwyżek Apple. Przyszedł czas na usługi
Reklama

Przyszedł czas na kolejne drożyzny u Apple. Teraz firma podnosi cenę usługi iCloud+!

Ostatnie miesiące nie są łaskawe dla miłośników produktów firmy Apple. Stale jesteśmy świadkami kolejnych podwyżek. Te same modele komputerów z dnia na dzień potrafią zdrożeć nawet o kilka tysięcy złotych, nowe modele iPhone'ów nie pozostają w tyle. Jeżeli myślicie że to odstrasza potencjalnych zainteresowanych, to nic z tych rzeczy. Akcjonariusze są zadowoleni, Apple ciągle pnie się w górę. I zaczyna podnosić ceny nie tylko sprzętu, ale także swoich usług. Tym razem padło na chmurę iCloud+, której pakiety są teraz o kilka złotych droższe.

Reklama

Nowe ceny chmury iCloud+. Ile teraz zapłacimy Apple za miejsce na serwerach?

Nowy cennik planów iCloud+ może nie różni się drastycznie od poprzednika, ale w skali kilkunastu czy kilkudziesięciu miesięcy — bez wątpienia wszyscy z użytkowników odczują te podwyżki na własnej skórze. Po zmianie cen, za plany iCloud+ zapłacimy kolejno:

  • 50 GB: 4,99 zł (było: 3,99 zł)
  • 200 GB: 14,99 zł (było: 11,99 zł)
  • 2 TB: 49,99 zł (było: 39,99 zł).

Zgodnie z oczekiwaniami — najbardziej odczują te zmiany cen użytkownicy, którzy dotychczas korzystali z najdroższego pakietu. Dotychczas wiele planów (przynajmniej przy comiesięcznej płatności) było u Apple bardziej opłacalne, niż u konkurencji. I choć ich usługi znacznie się od siebie różnią i rozumiem dlaczego użytkownicy wybierali Google One, to dla tych którzy potrzebują przede wszystkim dysku na pliki - teraz usługa Google wypada korzystniej cenowo. Za 200 GB zapłacimy tam 13,99 zł miesięcznie (lub 139,99 zł rocznie), za 2 TB zaś 46,99 zł (lub 469,99 zł rocznie).

Podwyżki planów nikogo jednak nie powinny specjalnie dziwić, w końcu minionej jesieni zdrożały już Apple Music, Apple One oraz Apple TV+. A jak wiadomo — gigant z Cupertino coraz mocniej koncentruje się na usługach i ich monetyzacji, co nie powinno nikogo dziwić. W trzy lata blisko podwoił ilość subskrypcji.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama