Tablety

I już po tabletach. Młodzież wróciła do szkół, produkcja i sprzedaż spadają

Mirosław Mazanec
I już po tabletach. Młodzież wróciła do szkół, produkcja i sprzedaż spadają
7

Pamiętacie jak jakiś czas po wykryciu koronawirusa cały świat przeszedł na home office? Szybko okazało się, że jednym z nielicznych beneficjentów COVID-19 stali się producenci, którzy mieli w swoim portfolio tablety.

Te nieco zapomniane już urządzenia nagle zaczęły przeżywać prawdziwy renesans, bo okazało się, że świetnie się sprawdzają podczas nauki stacjonarnej. Są tańsze od laptopów i mają wygodne, duże ekrany.

Firmy oczywiście zwietrzyły zysk i nagle wszyscy zaczęli stawiać na tablety – ci którzy już je mieli jak i ci, dla których był to całkiem nowy produkt w portfolio.

Problem (na szczęście nie nasz) w tym, że pandemia się skończyła, sytuacja na ile to możliwe wraca do normy, młodzież do szkół, a w konsekwencji spada popyt na tablety. Firmy nie mają więc wyjścia i zaczynają ograniczać produkcję.

W pierwszej piątce tylko dwie firmy na plusie

Widać to po najnowszym raporcie firmy badawczej International Data Corporation (IDC).

Według jej danych światowe dostawy tabletów osiągnęły 38,4 mln sztuk w pierwszym kwartale 2022 r. Oznacza to spadek o 3,9 proc. rok do roku.

To wciąż więcej niż przed pandemią, ale widać że rynek wraca na wcześniejsze pozycje.

Liderami są Apple które zanotowało niewielki spadek oraz Samsung, który z kolei odnotował niewielki wzrost dostaw. Na plusie jest również Amazon, natomiast Lenovo i Huawei tracą bardzo dużo.

„Rynek tabletów z pewnością znajduje się w trendzie spadkowym na poziomie globalnym. Ale interesujące jest obserwowanie kilku nowych graczy wchodzących na rynki wschodzące, zwłaszcza sprzedawców smartfonów, takich jak realme, OPPO, Xiaomi ” stwierdziła Anuroopa Nataraj, starszy analityk ds. badań w IDC Mobility and Consumer Device Trackers.

„Co prawda ilość sprzedanych urządzeń nie jest wielka, ale wyraźne widać, że wysoki popyt na tablety od początku pandemii skłonił je do skorzystania z okazji i próby budowy swojego ekosystemu, w którym konsumenci posiadają wiele produktów tej samej marki – jak to jest w przypadku Apple” – dodaje Nataraj.

O tym jak sprawdza się iPad w całym ekosystemie Apple i do czego można go wykorzystywać – pisał ostatnio Kamil Świtalski.

Chromebooki na mocnym wstecznym

Jeszcze ciekawiej wygląda sytuacja z Chromebookami, czyli w uproszczeniu laptopami z systemem Googla – Chrome OS. Te straciły bardzo dużo i można chyba zaryzykować stwierdzenie, że raczej nie przyjęły się na rynku. Producenci dostarczyli ich aż o 61,9 proc. mniej rok do roku w pierwszym kwartale 2022. Jedynym miejscem na świecie ze wzrostami jest region Azji i Pacyfiku (z wyłączeniem Japonii i Chin), gdzie rozpoczęto edukację cyfrową w obszarach zapóźnionych w rozwoju.

„Spadek liczby Chromebooków nie jest zaskoczeniem” – powiedział Jitesh Ubrani, kierownik ds. badań w IDC Mobility and Consumer Device Trackers. „Przewidujemy, że nagromadzone zapasy znikną za pomocą działań promocyjnych. Nowe dostawy zaczną się pojawiać, gdy cykl zakupowy zacznie ponownie nabierać tempa”.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

news