Felietony

Hyperloop to przyszłość transportu publicznego? Elon Musk nie przestaje marzyć

Tomasz Krela
Hyperloop to przyszłość transportu publicznego? Elon Musk nie przestaje marzyć
Reklama

Elon Musk uznawany jest przez jednych za geniusza, inni mają go w najlepszym razie za fantastę, o ile nie sprzedawcę bajek. Nie można mu jednak odmówi...

Elon Musk uznawany jest przez jednych za geniusza, inni mają go w najlepszym razie za fantastę, o ile nie sprzedawcę bajek. Nie można mu jednak odmówić jednego – ciekawych pomysłów i odwagi. Tym razem osoba, która stoi za takimi projektami jak Tesla Motors, PayPal czy SpaceX postanowiła opracować nowy system transportu publicznego. Hyperloop wybiega w daleko w przyszłość. Czy nie zbyt daleko?

Reklama

Elon Musk to bez wątpienia postać nietuzinkowa, takie też są jego pomysły. Bo jak określić koncepcję kolejnej kategorii pojazdów wymyślonych przez niego? Hyperloop ma być nie tylko szybkim, tanim ale również niezależny od warunków pogodowych środkiem transportu. Jednym słowem koncepcja pojazdu, przy pomocy którego mają w przyszłości być skomunikowane dwa wielkie miasta zachodniego wybrzeża – Los Angeles oraz San Francisco zapowiada się bardzo interesująco.

Obydwa miasta dzieli ponad 600 kilometrów. Podróż samochodem zajmuje niespełna 6 godzin. Podróżując Hyperloop ma ona trwać około 30 minut. Rewolucja? Jeżeli kiedyś projekt Muska wejdzie w życie to na pewno.


Pomysł Hyperloop można by porównać do tego, jak działa poczta pneumatyczna, jaką większość z nas zna z filmów. To porównanie, choć bardzo prowizoryczne chyba najlepiej obrazuje to, na jakiej zasadzie ma działać nowy rodzaj komunikacji zbiorowej. Pojazd-kapsuła, w którym znajdować mieliby się pasażerowie (do 28 osób) miałby poruszać się w specjalnie stworzonej rurze, w której ma panować obniżone ciśnienie. To wszystko ma na celu ograniczenie tarcia jakie powstawać będzie podczas poruszania się Hyperloop. Pojazd ma się poruszać na poduszcze powietrznej do której stworzenia ma być wykorzystany kompresor, który zasysa powietrze z przodu pojazdu i przekazuje je do tylu pojazdu napędzając tym samym pojazd. Sercem będzie oczywiście silnik elektryczny, całości dopełnią wirniki, akumulatory oraz kompresor.

 


Jak przystało na projekty, które wychodzą spod ręki Elona Muska sposób zasilania odgrywa bardzo ważną rolę. Oczywiście część energii mają dostarczać ogniwa słoneczne, które mają zostać zamontowane na całej długości trasy, jaką ma pokonywać Hyperloop. Energia nie może się marnować, więc system ma również odzyskiwać energię wcześniej wytworzoną np. podczas hamowania.


Reklama

Cały system transportu ma również zapewniać odpowiedni poziom bezpieczeństwa, zarówno na wypadek trzęsienia ziemi, jak i innych nieprzewidzianych wydarzeń. W tym celu rozwijające zawrotną prędkość 1287 km/h (800 mil/h) wagoniki mają przemieszczać się w niemal 40 km odstępach między sobą, by możliwe było ich awaryjne wyhamowanie.


Reklama

Jak przy wszystkich tego typu planach powstaje pytanie o koszty jego realizacji. Według pomysłodawcy połączenie Los Angeles i San Francisco miałoby kosztować około 6 mld dolarów. Prototyp tego rozwiązania mógłby powstać w przeciągu 3-4 lat. Według Muska to idealne rozwiązanie do poruszania się pomiędzy miastami znajdującymi się w odległości do 1500 km. Przy tym jest bardzo mało inwazyjne w lokalną przyrodę.


Hyperloop to kolejne marzenie Elona Muska, które tym razem zapisał na 57 stronach poświęconych temu projektowi. Całość wydaje się być czymś mało realnym w realizacji w najbliższym czasie, by nie pokusić się o stwierdzenie, że Muska znów poniosło.

Można wierzyć w samochody elektryczne jako przyszłość motoryzacji. Można wątpić czy Musk jest geniuszem naszych czasów czy sprawnym PR-owcem potrafiącym podgrzewać skutecznie atmosferę wokół swojej osoby i swoich firm. Jednak nie można mu odmówić fantazji i tego, że marzy o tym, by zmieniać nasz świat. Większość z nas by tylko narzekała na transport zbiorowy na trasie A do B, Musk należy jednak do tych osób, które nie lubią być bezczynne. Gdyby nawet ten koncept się nie sprawdził w przyszłości (z czym się zgadzam) to trzeba powiedzieć wprost, że Elon Musk to osoba, która może odmienić nasz świat. Wciąż otwartą pozostaje kwestia, którym ze swoich często szalonych projektów dokona rewolucji na miarę wynalezienia elektryczności. Oby więcej było takich marzycieli także wśród nas, bo to ich pomysły zmieniają to, jak żyjemy.

źródło: Tesla Motors Blog

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama