Nauka

Teleskop Hubble'a się psuje. NASA jednak nie zamierza go ratować

Jakub Szczęsny
Teleskop Hubble'a się psuje. NASA jednak nie zamierza go ratować
Reklama

Po ponad trzech dekadach działania na orbicie Kosmiczny Teleskop Hubble'a NASA zaczyna niedomagać, a to z kolei może ograniczyć jego zdolność do prowadzenia badań naukowych. Chociaż NASA nie planuje obecnie misji serwisowej / ratunkowej, teleskop wciąż funkcjonuje, ale w ograniczonym zakresie.

Teleskop Hubble'a, wystrzelony na orbitę w 1990 roku, stał się ikoną w astronomii, dostarczając przełomowych odkryć i spektakularnych obrazów kosmosu. Jednakże, po latach intensywnej eksploatacji, Hubble zaczyna wykazywać oznaki zużycia. Od 24 maja tego roku teleskop znajduje się w trybie awaryjnym — operacje naukowe są zawieszone. Powodem są problemy z żyroskopami, czyli kluczowymi komponentami służącymi do orientacji teleskopu w przestrzeni.

Reklama

Hubble wyposażony jest w sześć żyroskopów, z których tylko trzy pozostają aktywne. NASA zdecydowała się na przejście na działanie na tylko jednym z nich, co pozwala na kontynuowanie badań, choć w bardzo ograniczonym zakresie. Wszystko to wymaga rekonfiguracji systemów teleskopu i planów obserwacji, ale daje nadzieję na dalsze wykorzystywanie Hubble'a do celów naukowych przynajmniej do połowy lat 30.

Przejście na tryb jednego żyroskopu oznacza, że Hubble będzie potrzebował więcej czasu na namierzanie "celów" i będzie mniej efektywny. Zmniejszy się również obszar nieba, który może obserwować w danym momencie, co utrudni badania niektórych zjawisk astrofizycznych. Pomimo tego, NASA jest optymistycznie nastawiona co do dalszej użyteczności teleskopu.

W kontekście tych problemów pojawiły się propozycje przeprowadzenia misji ratunkowej, która mogłaby przedłużyć życie Hubble'a. Jedną z takich propozycji złożył Jared Isaacman, prywatny astronauta i miliarder, oferując przeprowadzenie misji za pomocą statku kosmicznego Crew Dragon od SpaceX. NASA jednak wyraziła pewne obawy dotyczące pomysłu: jest on obarczony pewnym ryzykiem zarówno dla załogi, jak i sprzętu na orbicie.

Aktualnie NASA koncentruje się na maksymalizacji efektywności Hubble'a przy użyciu dostępnych zasobów. Potencjalna misja serwisowa nie jest wykluczona, ale NASA nie jest jeszcze gotowa na jej realizację. Wychodzi na to, że teleskop będzie kontynuował misję, choć w ograniczonym trybie. Rzecz jasna — nie wszystkim to się podoba.

Mimo wszystko Hubble jest niezwykle cennym narzędziem w rękach badaczy. Nie tylko jest odpowiedzialny za niesamowite odkrycia i rejestrację rzadkich zjawisk — ciągle współpracuje on z innymi instrumentami: m.in. z teleskopem Jamesa Webba. Nic jednak nie trwa wiecznie: Hubble to skomplikowana maszyneria, która ma prawo — w naprawdę trudnych, kosmicznych warunkach — się zepsuć. Nawet jeżeli okaże się, że nie ma dla niego ratunku, będziemy o nim długo pamiętać — a to, co zostało przez niego odkryte, nie zostanie mu zapomniane.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama