O telewizorach Huawei plotkuje się od jakiegoś czasu, teraz Nikkei Asian Review wraca z konkretami. Jeżeli faktycznie firma będzie chciała wejść w ten segment rynku startując z innowatorskim high-endem, to będę pod ogromnym wrażeniem!
Może zrobić się gorąco — Huawei szykuje się na rynek TV i planuje naprawdę mocny start!

Huawei jest firmą, która przez lata udowodniła już że potrafi namieszać na rynku. Powoli serwowała kolejne produkty elektroniki użytkowej, które okazywały się nie mieć nic wspólnego ze stereotypowym chińskim szrotem — jak jeszcze kilka lat temu wielu z nas postrzegało elektronikę z Państwa Środka. Kontrowersji wokół producenta nie brakuje, ale najwyraźniej niewiele sobie z tego robią. I mimo że kolejne rynki blokują ich produkty — ci skupiają się na dopracowywaniu swoich produktów i... serwowaniu światu czegoś nowego. Tym razem chodzi o telewizory!
Zobacz też: Polska nadal się waha, a Vodafone znalazł backdoory w sprzęcie Huawei już w 2009 roku
Pierwszy telewizor od Huawei: 8K i 5G na pokładzie
O tym że gigant będzie chciał uszczknąć sobie co nieco ze świata telewizorów mówiło się od jakiegoś czasu. Teraz Nikkei Asian Review informuje, że pierwszy produkt z tej kategorii mielibyśmy zobaczyć jeszcze w tym roku. I to nie byle jaki — a wręcz przeciwnie. Firma miałaby rozpocząć od wypuszczenia urządzenia oferującego nie tylko matrycę 8K, ale także łączność 5G. Po co? Ano — sprawa wydaje się być prosta. Coraz więcej treści na naszych telewizorach oglądamy na naszych telewizorach prosto z internetu. Serwisy VOD zawładnęły czasem wolnym wielu z nas, a skoro zależy nam na coraz lepszej jakości — to niezbędne jest także coraz szybsze przesyłanie treści. W tym konkretnym przypadku nawet VR nie powinien stanowić większego wyzwania czy problemu!
Zobacz też: Huawei P Smart Z z wysuwanym aparatem na nowych renderach
Ostatni czas dla Huawei nie należy do specjalnie przyjemnych — kolejne kraje blokują sprzedaż ich produktów, wszystko to w związku z oskarżeniami firmy o backdoory i szpiegostwo. Ale jak widać gigant po zawładnięciu sercami miłośników smartfonów i przenośnych komputerów — idzie dalej. I nie chce szaleć po najniższych półkach, a gdzie tam — wręcz przeciwnie. Stawia sobie poprzeczkę wysoko i celuje w konkurencję z największymi. Bo na tę chwilę telewizory 8K to przede wszystkim Samsung — choć jeszcze w tym roku ma do niego dołączyć Sony. To high-endowy sprzęt, który w pierwszej kolejności — jak zawsze — trafia w ręce największych maniaków nowinek technologicznych. Nim zadomowi się na dobre i stanie równie powszechną jak starsi bracia, jeszcze trochę minie. Mimo wszystko jestem bardzo ciekawy tego, co w przypadku telewizorów zaoferuje nam Huawei — oferta telewizorów Xiaomi wygląda świetnie — i prawdopodobnie nie jestem jedynym któremu jest przykro, że nie doczekały się jeszcze oficjalnej dystrybucji w Polsce...
Zobacz też: Nikogo nie interesuje afera szpiegowska Huawei? Kolejne państwa kupują sprzęt
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu