Tablety

Huawei kusi ceną! Nowy tablet pozwoli zapomnieć o papierze

Kacper Cembrowski
Huawei kusi ceną! Nowy tablet pozwoli zapomnieć o papierze

Huawei pokazał swój nowy tablet, który ma pozwolić nam zapomnieć o papierze. Czym wyróżnia się Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition?

Absurdalnie długa nazwa, ale warto ją zapamiętać

Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition to — jak sama nazwa wskazuje — specjalna wersja dostępnego już na rynku Huawei MatePad 11.5, z tym, że tutaj mamy nowy ekran. Wymiary i rozdzielczość pozostaje taka sama — dalej jest to sprzęt z rozdzielczością 2200 x 1440 i proporcjami ekranu 3:2 — lecz nowością jest wyświetlacz PaperMatte, który zgodnie z zapowiedziami producenta gwarantuje doskonałą czytelność oraz redukcję 97 procent odblasków na ekranie. W kwestii ekranu warto jeszcze wspomnieć o adaptacyjnym odświeżaniu do 120 Hz.

Źródło: Huawei

Papierowy tablet od Huawei

Huawei dumnie zapewnia, że mamy tutaj do czynienia z setkami milionów drobnych struktur na powierzchni ekranu, które to właśnie są odpowiedzialne za wyeliminowanie aż do 97% odbicia światła od wyświetlacza. To oczywiście sprawia, że czytanie e-booków, komiksów czy notowanie jest dużo przyjemniejsze — patent znany już z niektórych urządzeń Kindle czy TCL NXTPAPER. Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition ma również oczywiście nanostrukturę eliminującą odblaski, a do tego ekran ten uzyskał certyfikat TÜV Rheinland w zakresie skutecznego (sprzętowego) filtrowania niebieskiego światła oraz eliminacji migotania obrazu.

Źródło: Huawei

Ponadto w Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition nanostruktura wyświetlacza powoduje większy opór oraz mniejszy poślizg rysika w porównaniu do klasycznych tabletów. Chropowata powierzchnia — według producenta — to także delikatne wibracje oraz charakterystyczny szelest podczas odręcznego pisania co sprawia, że pisanie po ekranie MatePad 11.5” jeszcze bardziej przypomina pisanie na prawdziwym papierze. Rysik Huawei ma teraz nawet dwie końcówki: przezroczystą oraz matową, z czego druga z nich ma nadawać się dużo bardziej do PaperMatte Edition.

Źródło: Huawei

Co poza tym oferuje MatePad 11.5 PaperMatte Edition?

Poza ekranem, nowy tablet Huawei to w istocie MatePad 11.5, który trafił do polskich sklepów w zeszłym roku. Tablet ten został więc zaprojektowany jako praktyczne narzędzie do pracy zdalnej. Można do niego dołączyć bezprzewodową klawiaturę Smart Keyboard, co pozwala używać go jak laptopa. Możliwość korzystania z aplikacji biurowych WPS Office w wersji na PC ułatwia tworzenie różnych dokumentów, a opcjonalny rysik M-Pencil pozwala wygodne tworzenie notatek i rysunków odręcznych.

Źródło: Huawei

MatePad ten wspiera do tego szybkie sieci WiFi 6, wyposażony jest w procesor 4 nm Qualcomm Snapdragon 7 Gen 1 wspierany przez 6 GB lub 8 GB pamięci operacyjnej oraz 256 GB pamięci wewnętrznej (pod tym względem jest więc lepszy od „zwykłego” MatePada, który oferował 128 GB pamięci). Bateria o pojemności 7700 mAh ma pozwolić na 10,5 godziny odtwarzania wideo offline lub 6-godzinne spotkanie on-line bez konieczności ładowania, a ładowanie 20 W umożliwia szybkie naładowanie urządzenia (pełne naładowanie zajmuje około 140 minut).

Źródło: Huawei

Data premiery i zaskakująca cena

Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition w Polsce zadebiutuje już 8 kwietnia tego roku, a jeśli zapiszecie się do newslettera już teraz, to w prezencie dostaniecie wspomniany rysik M-Pencil o wartości 500 zł. Tablet będzie kosztował 1399 zł, co wydaje się być naprawdę dobrą i kuszącą ofertą. Tablet już można znaleźć na stronie Huawei i jak możemy dowiedzieć się z oficjalnej witryny, początkowo będzie on dostępny wyłącznie w szarej wersji kolorystycznej.

Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Czy bylibyście skłonni dopłacić do tabletu z matowym ekranem? O tym, jak Huawei MatePad 11.5 PaperMatte Edition wypada w praktyce, poinformujemy Was w niedalekiej przyszłości — sprzęt jest już w naszych rękach i wkrótce na łamach Antyweb pojawi się jego recenzja.

Źródło: Huawei

Źródło, grafika wyróżniająca: Huawei

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu