Kilka dni temu mieliśmy możliwość przyjrzeć się z bliska Huawei Mate XT Ultimate. Jak prezentuje się najciekawszy smartfon tego roku?
Huawei o swoim najnowszym smartfonie może mówić pewnie, że to pogromca składaków. I coś może w tym być. Samsung i inni ze swoimi klapkami nie są w niczym innowacyjni, a każda kolejna ich generacja to zaledwie drobne ulepszenia i zmiany konstrukcyjne mające zapewnić im większą wytrzymałość. Chiński producent idzie znacznie dalej, prezentując urządzenie, które zawstydzi konkurencję i wzbudzi zainteresowanie tych, którzy spojrzą na jego użytkowników. Czym zaskakuje Mate XT Ultimate? Przede wszystkim swoją konstrukcją. Nie mamy tu do czynienia z tradycyjną klapką, czy składanym jak książka telefonem. To urządzenie będące zarówno smartfonem, jak i tabletem – wszystko dzięki składanej na trzy konstrukcji.
Polecamy na Geekweek: Samsung Galaxy Z Fold Special Edition zaprezentowany. Znamy cenę
Elastyczny ekran OLED 120 Hz, po całkowitym rozłożeniu urządzenia mierzy 10,2 cala i oferuje rozdzielczość 2232 x 3184 pikseli oraz odświeżanie na poziomie 90 Hz. Przy złożeniu do pojedynczego ekranu, mamy standardowy smartfon z 6,4-calowym wyświetlaczem, a rozkładając go na dwa, uzyskujemy dostęp do 7,9-calowego ekranu, w którym wygodnie jest przeglądać strony internetowe, czy czytać i edytować dokumenty. Smartfon wyposażony jest w aparat główny 50 Mpix, teleobiektyw 12 Mpix oferujący 5,5-krotny zoom optyczny oraz szeroki kąt 12 Mpix. Sprzęt działa pod kontrolą 16 GB pamięci RAM i systemu HarmonyOS 4.2. Sercem urządzenia jest Kirin 9010, którym Huawei specjalnie się nie chwali. Informacji o procesorze nie znajdziemy w oficjalnych specyfikacjach technicznych urządzenia. Do tego bateria o pojemności 5600 mAh oferująca szybkie ładowanie przewodowe 66 W oraz bezprzewodowe 50 W.
Tak się składa Huawei Mate XT Ultimate. Koniec nudy w smartfonach?
Trzeba przyznać, że z Huawei Mate XT Ultimate korzysta się bardzo przyjemnie, jednak kwestia tego, że jeden ekran rozkłada się inaczej niż pozostałe, wymaga przyzwyczajenia. Całość sprawia wrażenie bardzo delikatnej konstrukcji, więc o przypadkowe uszkodzenie może być stosunkowo łatwo. Trzeba też przyzwyczaić się do bruzd na zgięciach ekranów. Jedna jest wklęsła, druga wypukła co przy pierwszym kontakcie daje dziwne uczucie, ale wystarczy kilka minut, by się do tego przyzwyczaić. Jednak sam fakt, że smartfon – a konkretnie system – automatycznie i niemal natychmiastowo dostosowuje się do wybranego układu, zasługuje na uznanie. HarmonyOS 4.2 doskonale sprawdza się w każdej konfiguracji wyświetlacza – pojedynczego ekranu, podwójnego, czy rozmiaru tabletu. Jest tylko jedno ale.
Huawei Mate XT Ultimate niemiłosiernie się palcuje. Już po kilku minutach normalnego użytkowania wyświetlacz pokryty był mazami dotyczy to wszystkich "trzech" ekranów, jak i samych plecków, które również z przyjemnością przyjmą nasze odciski palców czekające na ściereczkę. Tej w zestawie jednak nie ma, więc trzeba się posiłkować tym, co akurat mamy pod ręką. Dołączone do telefonu etui jest o tyle ciekawe, że posiada dodatkowy fragment zabezpieczający zewnętrzną krawędź Mate XT Ultimate, którą stanowi zakrzywienie ekranu. Nie ma więc większych powodów do obaw że porysuje się w kieszeni czy torebce. Etui ma również wbudowaną nóżkę – ta jednak nie zapewnia pewnej stabilności w niektórych ustawieniach. Sam zestaw jest bardzo bogaty, gdyż oprócz smartfona i etui, znajdziecie w nim ładowarkę SuperCharge, ładowarkę samochodową, dwa przewody USB-C i słuchawki FreeBuds 5. Na bogato!
Huawei Mate XT Ultimate w Polsce. Tego smartfona raczej u nas nie kupisz
A co z dostępnością Huawei Mate XT Ultimate w naszym kraju? Wiele wskazuje na to, że zainteresowani kupnego tego składaka będą musieli obejść się smakiem – przynajmniej w ramach oficjalnej dystrybucji. Jesteście zainteresowani? Będziecie musieli wybrać się do Chin lub liczyć na to, że Huawei udostępni ten smartfon na którymś z bardziej dostępnych rynków. Firma chwali się fantastycznymi wynikami sprzedaży na rodzimym rynku, ale nie zdradza żadnych oficjalnych planów związanych z dystrybucją na zachodzie. Jeśli cokolwiek zmieni się w tej kwestii, z pewnością będziemy o tym informować. Huawei Mate XT Ultimate to jednak bardzo intrygujące i przyciągające uwagę urządzenie, które wprowadza nieco świeżości do tego nudnego i przewidywalnego segmentu elektroniki użytkowej.
Zainteresowani i wybieracie się do Chin w poszukiwaniu tego smartfona? Huawei Mate XT Ultimate w Chinach dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej i czerwonej. W podstawowej wersji smartfon z 256 GB pamięci wewnętrznej wyceniony jest na 19999 CNY (ok. 10905 zł). Za 512 GB trzeba zapłacić 21999 CNY (ok. 12 tys. zł) oraz 23999 CNY (ok. 13 tys. zł) za model 1 TB. Drogo!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu