Huawei w dziedzinie urządzeń mobilnych radzi sobie naprawdę nieźle. Urządzenia takie jak Ascend P7 w każdych mediach technologicznych zbierały naprawdę niezłe recenzje, a i znajdowały także niemałą rzeszę zadowolonych później klientów. W ogóle jestem zdania, że propozycje chińskich producentów w ciągu kilku lat będą stanowiły trzon rynku technologii mobilnych. Sprzęty te przestają odstawać parametrami oraz wykonaniem od wiodących marek, a na ich korzyść przemawia także bardzo atrakcyjna cena.
Honor to kolejna świetnie wyposażona propozycja chińczyków. Do pewnego czasu funkcjonował on w Sieci jako „Mulan”, a ostatecznie zadebiutował w Chinach jako Honor 6. Do dziś jest on obiektem niemałego zainteresowania – jest to bowiem jeden z najładniejszych konkurentów dla urządzeń Samsunga, czy LG. Aluminiowa obudowa, przystępne wymiary, 5-calowy ekran Full HD i niemała bateria o pojemności 3000 mAh czynią z tego urządzenia nie tylko dobrze wyglądający kawałek technologii, ale i stanowi obietnicę długiego oraz bezproblemowego działania. Huawei szczyci się także naprawdę wysokim stosunkiem wielkości panelu przedniego do wymiarów wyświetlacza. Ekran bowiem stanowi aż 75,7% przestrzeni całości frontu.
W środku natomiast mamy do czynienia z technologią ARM big.LITTLE. Za całość odpowiada Kirin 920 bazujący na czterech rdzeniach Cortex-A15 i czterech A7, które z kolei stoją na straży energooszczędności całego urządzenia. Dodatkowo, do dyspozycji oddano 3 GB pamięci RAM, 16 lub 32 GB pamięci wewnętrznej, dwa aparaty – 13 Mpx z tyłu i 5 Mpx z przodu oraz Androida w wersji 4.4.2 (przy czym niedługo będzie to 5.0). W urządzeniu występuje także nakładka Huawei Emotion.
Na razie Honor 6 wystąpi w kilku krajach Europy: Wielkiej Brytanii, Holandii, Francji oraz Niemczech. Polski w tym gronie niestety nie ma. Nie wiadomo także, jak będzie wyglądać kwestia cen za Honor 6 – jednak nie powinno być ogromnej różnicy między tym, co przedstawiono po chińskiej premierze. Wtedy kosztował on nieco ponad 350 dolarów za wersję 16 GB, a bogatsza w pamięć, 32 GB wersja wyceniana była na ponad 400. Polakom natomiast zostaje się modlić, że w końcu Huawei pomyśli także i o nas – wszak ten telefon mógłby śmiało powalczyć z niektórymi flagowymi propozycjami na naszym rynku. Zwłaszcza ceną.
Więcej z kategorii Telefony:
- Ten telefon wspominam zdecydowanie najlepiej. Nie, to nie Lumia
- Jaki telefon dla dziecka - na co zwrócić uwagę, na co uważać?
- Play przejmuje Virgin Mobile Polska: tym razem już oficjalnie
- Telefon z klapką w 2020 roku. Można, da się i to nawet ciekawe przeżycie
- Minimalistyczny, polski i z ekranem e-ink. Jeżeli masz dość smartfonów, to urządzenie dla ciebie