Wydawać by się mogło, że po przejęciu pewnych aktywów HTC przez Google'a, tajwański producent nie pokaże już nowych smartfonów, usunie się w cień i z czasem zniknie. A tymczasem na rynku debiutują właśnie dwie bardzo mocne propozycje.
HTC U11 Life z Androidem One i topowy HTC U11+ oficjalnie. Ta firma żyje i ma się nieźle
HTC U11 Life
HTC U11 Life to typowy średnia. W smartfonie za 1499 złotych znajdziemy mnóstwo elementów typowych dla flagowca i dopełnionych czystym Androidem. Urządzenie wyprodukowano bowiem w ramach programu Android One, co oznacza, że będzie ono mogło liczyć na znacznie szybsze i regularne aktualizacje dostarczane bezpośrednio przez Google'a. Czysty software ma również przekładać się na lepszy czas pracy na baterii oraz szybsze działanie urządzenia.
Konstrukcja smartfona mierzy 149,09 x 72,9 x 8,1 mm i jest odporna na wodę oraz pył, co poświadcza certyfikat IP67. U11 Life posiada 5,2-calowy ekran Super LCD o rozdzielczości 1080 x 1920 px. Sercem urządzenia jest Snapdragon 630 z ośmioma rdzeniami o maksymalnym taktowaniu 1,8 GHz. Do Polski trafi wersja z 4 GB RAM-u i 64 GB pamięci wewnętrznej (plus MicroSD). Do zdjęć posłużą nam dwie kamerki z matrycami 16 Mpix. Główna posiada przysłonę f/2.0, fazowy autofocus oraz funkcję nagrywania wideo w 4K. Przednia potrafi nagrywać w FHD i posiada mechanizm cyfrowego makijażu. Zastosowana bateria ma pojemność 2600 mAh. Nie zabrakło też mechanizmu Edge Sense, pozwalającego na aktywowanie różnych funkcji poprzez ściśnięcie obudowy smartfona.
HTC U11 Life ma lada moment pojawić się u operatorów. W pierwszej kolejności zobaczymy go w ofercie T-Mobile. Do wyboru będziemy mieli czarną oraz szafirową wersję kolorystyczną.
HTC U11+
HTC U11+ to konkurent dla topowych smartfonów. Urządzenie naszpikowano technologią. Mamy tutaj wodoszczelną obudowę z certyfikatem IP68. 6-calowy ekran Super LCD pracuje natomiast w rozdzielczości 2560 x 1440 px. Wszystko napędza Snapdragon 835 z ośmioma rdzeniami o maksymalnym taktowaniu 2,45 GHz. Wspiera go 6 GB pamięci RAM oraz 128 GB pamięci wewnętrznej (rozszerzalnej za pomocą MicroSD). Główna kamera ma matrycę 13 Mpix UltraPixel, przysłonę f/1,7 i optyczną stabilizację obrazu OIS. Przednią wyposażono w matrycę 8 Mpix i szerokokątny obiektyw 85 stopni. HTC U11+ posiada ogromną baterię 3930 mAh. Smartfon jest również wyposażony w znany z poprzednich modeli mechanizm ściskania obudowy. Jest on jednak teraz o wiele bardziej konfigurowalny i pozwala na zdecydowanie więcej działań. Producent zaimplementował nawet niewielki launcher aplikacji, który możemy aktywować w ten sposób. Czyni to opisywaną funkcję znacznie bardziej praktyczną.
HTC U11+ będzie oczywiście znacznie droższy. Jego cena wyniesie 3390 zł. Producent przygotował dwie wersje kolorystyczne: czarną ceramiczną oraz przezroczystą, która robi piorunujące wrażenie możliwością zajrzenia do wnętrza urządzenia.
Oba smartfony pracują pod kontrolą Androida 8.0 Oreo i będą sprzedawane w zestawie ze słuchawkami USonic, które podłączamy do złącza USB-C i które potrafią adaptować się do naszego ucha. O ile jednak U11 Life będzie dostępny w szerszej dystrybucji, to nowego flagowca zamówimy wyłącznie przez oficjalny sklep HTC dostępny na stronie producenta. Wygląda na to, że logistyka i dystrybucja w tym przypadku byłyby dla tajwańskiej firmy zbyt dużym kosztem.
Pozostaje pytanie, jak traktować dzisiejszą premierę. Czy jest to ostatni zryw mobilnego HTC? A może uparta i zdeterminowana walka o klienta, która będzie ciągle trwać - dopóki ów klient nie uświadomi sobie, że ma do czynienia z naprawdę fajną propozycją. I tego nie da się ukryć. Nowe smartfony HTC są naprawdę solidnymi premierami i nie mają czego się wstydzić w starciu z konkurencją. Czy jednak to wystarczy?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu