Recenzja

O co walczyło 600 tysięcy Polaków? Recenzja Honor 7C

Albert Lewandowski
O co walczyło 600 tysięcy Polaków? Recenzja Honor 7C
Reklama

Honor 7C rozgrzał Allegro - polski oddział firmy ogłosił sprzedaż 100 sztuk telefonu w cenie tylko 1 złotówki. Ponad 600 tysięcy osób próbowało go kupić, ale udało się nielicznym, choć w ten sposób każdy dowiedział się o tym modelu. Czy jednak jest to sprzęt godny polecenia?

Dane techniczne Honor 7C:

  • 5,99-calowy ekran IPS o rozdzielczości HD+ (1440 x 720 pikseli),
  • Qualcomm Snapdragon 450 (8 x ARM Cortex A53: 4 x 1,8 GHz i 4 x 1,4 GHz; grafika Adreno 506,
  • 3 GB RAM,
  • 32 GB pamięci wbudowanej,
  • slot kart microSD (hybrydowy),
  • Android 8.0 Oreo z EMUI 8.0,
  • LTE,
  • WiFi,
  • Bluetooth,
  • GPS, Glonass,
  • dual SIM,
  • bateria 3000 mAh,
  • aparat główny: 13 z f/2.0 + 2 Mpix,
  • kamerka 8 Mpix z f/2.2,
  • wymiary: 158,3 x 76,7 x 7,8 mm,
  • waga: 164 gramów.

Sprzęt dostępny w polskiej dystrybucji za 849 złotych.

Reklama

Telefon do testów wypożyczył sklep x-kom. Dzięki! :)

Wygląd, wykonanie

Design Honor 7C jest nudny. Ten model wygląda identycznie jak pozostałe Honory w podobnej cenie czy Huawei serii Y, więc zdecydowanie nigdzie się nie wyróżni. Ot, zwykły smartfon z niższej półki, ale z całkiem niewielkimi ramkami wokół ekranu. Przód z szybką 2.5D chroniony jest dodatkowo przez folię.

Do tego dysponuje obudową, w której plecki wykonano z aluminium, a reszta to dobrej jakości plastik. Ponownie nie ma rewelacji, ale przynajmniej sprzęt świetnie spasowano, klawisze głośności i zasilania wyróżniają się bardzo przyjemnym skokiem.

Honor 7C bardzo dobrze leży w dłoni, jednak trudno obsługiwać go jedną ręką. W mojej opinii brakuje tu nawet minimalnie zaokrąglonych plecków - oczekiwałem tu czegoś lepszego. Plus za niską wagę. Mamy jeszcze złącza microUSB 2.0 i słuchawkowe 3,5 mm.

Wyświetlacz

Wszystko zaczyna się bardzo dobrze. Mamy duży panel o przekątnej aż 5,99 cala, ale reszta jego parametrów po prostu zawodzi. Zacznijmy od rozdzielczości HD+. 1440 na 720 pikseli przy takim ekranie oznacza zagęszczenie pikseli na cal na poziomie zaledwie 269 punktów. Nie, to nie oznacza wystarczająco ostrego obrazu.

Matryca IPS TFT LCD wcale nie zapewnia genialnych wrażeń. Przeciętny kontrast, zbyt mało nasycone kolory nie mogą zostać usprawiedliwione przez całkiem szerokie kąty widzenia, do tego dochodzi nierównomierne podświetlenie panelu. Jasność maksymalna na poziomie 400 nitów w tym przypadku nie zachwyca, co w połączeniu z palcującą się folią kończy się problemami z czytelnością w słońcu. Dobrze, że czułość na dotyk stoi na wysokim poziomie. Szkoda tylko, że zastosowana folia nie pozwala na płynny ruch palca, ale da się to jeszcze zaakceptować.

Wydajność, działanie

Snapdragon 450 oferuje osiem rdzeni ARM Cortex A53: cztery z zegarem 1,8 GHz i cztery 1,4 GHz; oraz grafikę Adreno 506, a do tego dochodzą nam 3 GB RAM i 32 GB pamięci wbudowanej. W końcu w czymś ten telefon wypada naprawdę dobrze.

Reklama

W grach radzi sobie świetnie, co jest głównie zasługą ekranu o niskiej rozdzielczości. Spokojnie obsłuży wszystkie tytuły, jednocześnie nie ma problemów z nadmiernym nagrzewaniem się, więc w swojej klasie oferuje więcej niż wystarczające osiągi.

Benchmarki:
Antutu: 70712
Geekbench 4
Single-Core: 777
Multi-Core: 3901
3D Mark
Sling Shot Extreme (OpenGL ES 3.1 / Vulkan): 440 / 400

Reklama

Na co dzień Honor 7C nie zawodzi. Naprawdę przyjemnie się go używa, nie laguje ani trochę, w tle możemy zostawić działających pięć, sześć programów, a szybkość działania aż pozytywnie zaskakuje. Przynajmniej pod tym względem producent stworzył urządzenie powyżej przeciętnej i nawiązuje do reszty Honorów, które mają oferować wiele za niewiele.

Z 32 GB pamięci wbudowanej do wykorzystania zostaje nam około 23,62 GB. Całkiem dużo i nie będziemy musieli raczej korzystać z karty microSD, co ma jeszcze taką zaletę, że nie będziemy musieli rezygnować z dual SIM.

Testy pamięci wbudowanej - Androbench:

  • sekwencyjny odczyt: 287,98 MB/s,
  • sekwencyjny zapis: 116,37 MB/s,
  • losowy odczyt: 30,45 MB/s,
  • losowy zapis: 9,97 MB/s.

Oprogramowanie

Na pokładzie znajdziemy Androida 8.0 Oreo z EMUI 8.0. Rozwiązanie doskonale znane z tuzinów innych Huawei/Honor i jeżeli kiedykolwiek miało się do czynienia z takim telefonem, to poczujecie się tu od razu jak w domu. Na pewno na plus trzeba zaliczyć mnogość dostępnych opcji oraz funkcji i prostotę obsługi, a na minus zbyt dużo preinstalowanych aplikacji. Po prostu niektóre programy są na nic, ale i tak wygląda to lepiej niż w smartfonach Huawei, gdzie dodatkowo pojawiają się jakieś gry.

Oto wszystkie dostępne tu funkcje dodatkowe:

Reklama
  • Ochrona wzroku – filtr światła niebieskiego,
  • Styl ekranu głównego – standardowy lub uproszczony,
  • Tryb ekranu – wielkość interfejsu,
  • Inteligentna rozdzielczość ekranu,
  • Czyszczenie pamięci,
  • Odblokowywanie za pomocą twarzy,
  • Sejf plików,
  • Blokada aplikacji,
  • Huawei Cloud – darmowa chmura dla urządzeń tej firmy (darmowy limit miejsca: 5 GB),
  • Odblokowanie za pomocą twarzy,
  • Obsługa jedną ręką,
  • Sterowanie ruchem – odwróć, aby wyciszyć; podnieś, żeby ściszyć dzwonek; przyłóż do ucha, aby odebrać; zrzut ekranu trzema palcami,
  • Zaplanowane włączanie i wyłączanie,
  • Przycisk wiszący,
  • Tryb prosty,
  • Pasek nawigacji – sterować możemy z poziomu paska wirtualnego z klawiszami, wielofunkcyjnego klawisza ze skanerem linii papilarnych, jednego przycisku na wyświetlaczu lub za pomocą przycisku wiszącego.

Skanery biometryczne

Czytnik pojawił się standardowo na pleckach. Działa idealnie - wystarczy przyłożyć opuszek i już telefon odblokowany. System skanowania twarzy to z kolei funkcja opierająca się o przednią kamerkę. Jak się sprawuje? Raczej losowo i trudno mówić o nim jako o czymś niezawodnym.

Zaplecze telekomunikacyjne

Na początek wady, czyli brak wsparcia dla WiFi 5 GHz oraz NFC. W zamian otrzymujemy LTE, dual SIM standby, GPS z Glonass, WiFi 2,4 GHz, więc wyposażenie w zupełności wystarczające. Jakość rozmów jest naprawdę niezła i przyjemnie się przez ten telefon rozmawia, a z zasięgiem nie było najmniejszych problemów. Niestety, głośnik czasami zbyt mocno zniekształca głos rozmówcy.

Jakość dźwięku

Głośnik multimedialny jest zlokalizowany na dolnej krawędzi, potrafi grać naprawdę głośno i naprawdę potrafi zaoferować przyzwoitą jakość. Na tym polu Honor 7C broni się z całej siły. Na słuchawkach jest jeszcze lepiej - całkiem głębokie brzmienie, wystarczająca moc na wyjściu, więc trudno by było życzyć tu sobie więcej.

Aparat

Honor 7C chwali się swoim podwójnym aparatem 13 i 2 Mpix oraz przednią kamerką 8 Mpix. Czy są to jakieś rewelacyjne sensory uzupełniane przez najnowsze technologie? Odpowiedź brzmi nie, więc nie ma co oczekiwać cudów, ale dobrze, że coś takiego w ogóle tu się pojawiło.

Aplikacja aparatu jest przejrzysta. Mamy HDR, upiększenie twarzy, panoramę, filtry, znak wodny, tryb małej przysłony - naprawdę producent pod tym względem się postarał, choć można ponarzekać na brak manualnych opcji.

Aparat działa sprawnie, autofokus miewa swoje dziwne humorki, ale raczej stara się współpracować. W dobrych warunkach oświetleniowych Honor 7C jest w stanie zrobić świetne zdjęcie, a drugi sensor zdecydowanie pomaga w uchwyceniu głębi obrazu. Po zmroku niestety całość staje się zbyt ciemna i zbyt przepełniona szumami. Podobnie sprawa wygląda z filmami Full HD, której jedynie brakuje jakiejkolwiek stabilizacji obrazu. Przednia kamerka powinna usatysfakcjonować fanów selfie, ponieważ w swojej klasie jest jedną z lepszych.

Bateria

3000 mAh cudów nie zapewnia, ale dzień pracy spokojnie wytrzyma. Przy moim użytkowaniu uzyskałem czasy na poziomie 3,5 - 4,5 godziny włączonego ekranu z LTE i do 6,5 przy WiFi. Mniej wymagający użytkownicy spokojnie osiągną dwa dni działania. Ładowanie zajmuje natomiast równe dwie godziny.

Podsumowanie

Honor 7C kosztuje aktualnie 849 złotych. W ofercie za złotówkę był to znakomity kąsek, ale obecnie trudno go nazwać najlepszą dostępną propozycją. Działa bardzo dobrze, ma skaner linii papilarnych, niezłe multimedia, a jego obudowa została porządnie wykonana. Całokształt niszczy, niestety, mierny ekran, brak WiFi 5 GHz, jakość zdjęć nocnych czy nieco zbyt mała bateria. Zważywszy na to, że w tej samej cenie można kupić Honora 9 Lite, sam Honor 7C nie ma zbyt wiele sensu, chyba że w bardzo promocyjnych ofertach.

Rywale Honor 7C:

Plusy:

  • jakość wykonania,
  • działanie,
  • skaner linii papilarnych,
  • oprogramowanie,
  • skaner linii papilarnych,
  • jakość dźwięku,
  • aparaty,
  • dual SIM.

Minusy:

  • slot hybrydowy,
  • nudny wygląd,
  • mierny wyświetlacz,
  • zbyt dużo preinstalowanych aplikacji,
  • jakość zdjęć nocnych,
  • brak WiFi 5 GHz.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama