Już kilka lat temu obserwowaliśmy wyczyny chirurgów - prawdziwych wirtuozów medycyny wspartych przez okulary wirtualnej / rozszerzonej rzeczywistości HoloLens. Tym razem trafiły one do Polski i już teraz kardiolodzy z Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach – Ochojcu wykorzystują je do bardzo trudnego zabiegu.
Chodzi o przezcewnikowe wszczepienie zastawki aortalnej. Aby dobrze wykonać ten zabieg, należy go uprzednio doskonale zaplanować. Następnie - z typową dla chirurga precyzją należy wykonać wszystkie potrzebne czynności. Zabieg ratuje życie i przedłuża je u pacjentów z dysfunkcjami zastawki: dlatego też wszelkie metody jego usprawnienia są przez specjalistów mile widziane.
Istotna jest tomografia komputerowa - stworzony w trakcie tego zabiegu diagnostycznego obraz jest przekształcany już do HoloLens. Tam lekarze mają do dyspozycji trójwymiarowy model serca pacjenta - oczywiście dla każdego z nich jest ono nieco inne. Oczywiście, pewne założenia anatomiczne (niemal wszystkie) pozostają wspólne. Ale warto mieć punkt odniesienia. Mało tego - istotne są położenie oraz budowa tętnic oraz aorty, gdzie będzie przebiegać przewód endoskopowy służący do wszczepienia zastawki aortalnej. Możliwość podejrzenia tych informacji pozwala m. in. na zmniejszenie ilości kontrastu, jaki jest wymagany do uwidocznienia konkretnych obszarów. To kluczowe w przypadku pacjentów z niewydolnością nerek.
Lekarze na całym świecie rozglądają się za możliwościami okularów HoloLens - te potrafią nie tylko wyświetlać obraz nakładając go na podstawowe dla konsumenta otoczenie, ale również przesyłać to co widzi operator w wysokiej jakości w dowolne miejsce na świecie. Właśnie dlatego, w HoloLens upatruje się ogromne szanse w kontekście telemedycyny, kiedy to specjalista konsultuje się z kolegą po fachu z drugiego miejsca globu - po to, aby wspólnie podebatować nad konkretnym przypadkiem: nawet w trakcie trudnej operacji.
Przezcewnikowe wszczepienie zastawki aortalnej jest alternatywą dla inwazyjnej i trudnej operacji na otwartym sercu - nie u każdego pacjenta jest to możliwe do wykonania ze względu na towarzyszące choroby. Co więcej, wielu pacjentów to osoby powyżej 75 roku życia - ryzyko powikłań jest wtedy naprawdę ogromne. Tym bardziej specjaliści poszukują metod, które pozwalają na ich uniknięcie, nawet gdy mamy do czynienia z mało inwazyjnym zabiegiem takim jak TAVI.
Dla HoloLens poszukuje się innych zastosowań - na zachodzie już teraz korzystają z tych okularów specjaliści z zakresu chorób naczyniowych oraz chirurdzy przeróżnych specjalności. Dzięki nałożeniu graficznych informacji na "obraz pacjenta" na przykład trakcie zabiegu, są oni bardziej pewni wykonywanych zadań i mogą obniżyć czas trwania zabiegu, a tym samym ilość leków podawanych np. w trakcie pełnej sedacji pacjenta. U osób, których stan jest ciężki nawet kilka minut czynności medycznych mniej może przesądzać o powodzeniu całego zabiegu.
Źródło: Nauka w Polsce
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
