Hideo Kojima chce żyć wiecznie i nie przestawać tworzyć. Kluczowym elementem tego planu ma być… sztuczna inteligencja.
Sztuczna inteligencja sposobem na życie wieczne? Tak twierdzi japoński twórca gier
Hideo Kojima chce żyć wiecznie. Czy sztuczna inteligencja jest na to gotowa?
Carpe diem? Wykorzystywanie każdej chwili codziennie w najlepszy możliwy sposób i pośpiech w realizowaniu wszystkich ambicji czy marzeń? Podobne zmartwienia nie będą dotyczyły już Hideo Kojimy, który zdradził w ostatnim wywiadzie dla IGN, że śmierć dla niego nie będzie niczym ostatecznym.
Kojima został zapytany, czy chce, aby Kojima Productions kierowało się jakąś filozofią lub ideą po jego śmierci. Od tego zaczął się cały wątek, a odpowiedź, która przedstawia plany na życie po śmierci Japończyka, może całkiem zaskakiwać.
Hideo Kojima nigdzie się nie wybiera
Kojima stwierdził, że będzie szefem tak długo, jak długo „będzie w pobliżu”. Co do idei, którymi ma kierować się jego firma w kwestii tworzenia owych projektów — twórca Metal Gear Solid chce, aby nic się nie zmieniło, a zasady w firmie pozostały nienaruszone.
Następnie Hideo dodał, że prawdopodobnie „zostanie sztuczną inteligencją i będzie przez cały czas w pobliżu". Japończyk stwierdził, że trzeba być stymulowanym na wiele różnych sposobów, żeby nadal tworzyć nowe rzeczy, więc zakłada, że nawet w formie AI będzie współpracował z innymi ludźmi i nie zrezygnuje z tworzenia nowych projektów.
Mając na uwadze wizję artystyczną i specyficzne podejście do wielu kwestii, nie jest ciężko uwierzyć w to, że twórca Death Stranding byłby chętny na tak szalone rozwiązanie. Koncepcja jest — teraz więc, kierując się planami Hideo Kojimy, pozostaje liczyć, że w niedalekiej przyszłości sztuczna inteligencja rozwinie się na tyle, żeby przyjmować cechy charakteru i osobowość innych ludzi. Co myślicie o pomyśle japońskiego twórcy gier wideo?
Źródło: IGN
Grafika wyróżniająca: Xbox
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu