W odtwarzaczu muzycznym Headset znajdziesz miliony utworów z YouTube i z 80 różnych stacji w przeróżnych gatunkach muzycznych, wybieranych przez społeczność Reddita. W Headset możesz uruchomić w zasobniku systemowym w pracy czy w domu i słuchać bez ograniczeń ulubionych utworów w tle.
Taki jest Headstet, na który trafiłem dzisiaj, zainstalowałem i już z nim zostanę. Świetny pomysł na aplikację, genialne wykonanie i przydatne funkcje sprawią, że powinien też przypaść do gustu wielu z Was.
Prawa autorskie w Headset
Na początek wyjaśnię kwestie licencyjne, jeśli chodzi o YouTube, bo pod ostatnim wpisem o Autobeat Player, pojawiły się wątpliwości, czy działanie takich programów jest zgodne z zasadami użytkowania YT.
Tak więc razem z odtwarzaczem uruchamia się dodatkowe okno z podglądem klipu z YouTube, jeśli dany utwór pochodzi akurat z tego serwisu i nie można go zamknąć, jedynie zminimalizować. Myślę, że to nie pozostawia wątpliwości i raczej Google nie będzie tu robiło im problemów.
Aplikacja wygląda jak wyjęta ze smartfona, podzielona jest na cztery zakładki odpowiedzialne za wyszukiwanie utworów, zestaw predefiniowanych kanałów i gatunków muzycznych, tworzenie kolekcji (dostępnych po założeniu konta) oraz zakładkę z utworami, które zaznaczyliśmy jako ulubione.
Istotnym elementem są tutaj kolekcje, jeśli chcemy tworzyć własne playlisty, które mają być dostępne na rożnych urządzeniach, musimy założyć konto i w tej zakładce gromadzić później utwory znalezione w wyszukiwarce bądź z którejś z dostępnych stacji radiowych z Reddita.
Wyszukiwarka w odtwarzaczu Headset
Wyszukiwanie działa również w zakładce Radio, gdzie możemy wpisywać nazwy zespołów czy też konkretne gatunki muzyczne. Dostępnych tu jest blisko 80 kanałów muzycznych z utworami dodawanymi ręcznie przez użytkowników Reddit.
W przypadku gotowych playlist czy kanałów znalezionych na YouTube, możemy je dodać do śledzenia i wtedy będą się one pokazywały nam w zakładce kolekcje.
Jest też opcja podglądu wideo wybranego utworu z YouTube w dużym oknie.
Z dodatkowych opcji i rzeczy, o których nie wspomniałem, wszystkie zalajkowane utworu lądują w ostatniej zakładce i odtwarzane są jako osobna playlista. Natomiast w ustawieniach konta znajdziecie możliwość połączenia z last.fm i włączenia scrobblowania.
Całość prezentuje się nad wyraz dobrze, minimalistyczne wykonanie i przyjazny dla oka interfejs powinien się spodobać wielu z Was, do tego zestaw piosenek w przeróżnych gatunkach muzycznych wybranych przez ludzi, a nie algorytmy, pozwoli Wam odkryć nieznane utwory, z których możecie tworzyć własne playlisty czy kolekcje muzyczne.
Program dostępny jest na trzy platformy systemowe - na Windowsa, Maca oraz na Ubuntu (ze źródeł na GitHubie można też skompilować program na inne dystrybucje). Linki do pobrania aplikacji znajdziecie na stronie programu Headset.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu