Autobeat Player opisywałem Wam po raz pierwszy, kiedy dzieliłem się z Wami recepturą, jak słuchać YouTube na smartfonach z Androidem na zablokowanym ekranie. Wtedy jeszcze aplikacja desktopowa była dostępna na zaproszenia. Wczoraj dostałem emaila, że udostępnili już w pełni działającą aplikację na komputery z Windowsem i macOS. Powiem, że wyszło im to znakomicie. Jeśli ktoś woli korzystać z aplikacji w miejsce dostępu z poziomu przeglądarki, będzie zachwycony z efektu jaki im wyszedł. W skrócie można powiedzieć, że to takie Spotify z zaciągniętą muzyką z YouTube oraz SoundCloud.
Aplikacja YouTube na desktopy z Windows i macOS - działa wyśmienicie, ciekawe jak długo
Autobeat Player - YouTube na Windowsa i macOS
Po uruchomieniu programu możemy od razu zapoznać się z popularnymi aktualnie piosenkami na YouTube, według gatunków oraz nowe pozycje.
Utwory możemy wyświetlać na pełnym ekranie lub okienko pozostawić w małym podglądzie i przeglądać dalej zawartość YouTube, możemy też zamknąć podgląd wideo.
Player wyposażony jest we wszystkie kontrolki, czyli przeskakiwanie utworów z playlisty, powtarzanie oraz zapisywanie na komputerze, dodawanie do ulubionych czy wyświetlanie kolejki na aktualnej playliście. Tu poniżej wyświetla się playlista bazująca na wyszukiwarce, poszczególne pozycje możemy usuwać z listy.
Jak działa wyszukiwarka? Wystarczy wpisać nazwę utworu czy zespołu i wybrać źródło wyszukiwania, czy to, co już mamy zapisane na komputerze czy YouTube lub SoundCloud.
Dodane utwory możemy wyświetlać według piosenek i zespołów w osobnych zakładkach. Przy wyborze źródła widać pozycję telefonu, prawdopodobnie w przyszłości będzie można program na desktopie synchronizować z tym na smartfonie.
Tworzenie playlist z YouTube i SoundCloud
Nie zabrakło też oczywiście tworzenia własnych playlist, niestety nie można ich importować z konta na YouTube czy SoundCloud. Po stworzeniu nowej playlisty możemy metodą przeciągnij i upuść przenosić poszczególne pozycje do stworzonej zakładki.
Niestety są jeszcze problemy z edycją nazwy playlisty, przy poprawianiu tytułu można wprowadzić jedynie jednoczłonową nazwę (spacja nie działa).
Ciemny motyw na YouTube
Z dodatkowych ustawień możemy zmienić motyw, jeśli podoba się Wam nowy ciemny motyw na YouTube w przeglądarce, możecie sobie ustawić i w tej aplikacji. Jest też zmiana języka i koloru fontów oraz włączenie trybu pełnoekranowego.
Całość działa szybko, płynnie i bez zacinek. W tytule poddałem wątpliwość, jak długo będzie tak działać, nie ze względu na samą aplikację, ale jej jedną właściwość - nie wyświetla reklam przy wideoklipach, a to jak wiemy jest niezgodne z zasadami YouTube. Jednak jak na razie nie mają problemów z aplikacją mobilną Autobeat Player na Androidzie, a tę opisywałem Wam pod koniec maja.
Jeśli chcecie ją przetestować na desktopie z Windowsem lub macOS, właściwe linki do pobrania aplikacji znajdziecie na stronie głównej Autobeat Player.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu