Aplikacje PC

Nowości w Zdjęciach w Windowsie. A gdzie obiecana rewolucja 3D?

Jarosław Tomanik
Nowości w Zdjęciach w Windowsie. A gdzie obiecana rewolucja 3D?
Reklama

Od paru dni zastanawiam się czy o tym pisać. Źródła zachodnie donoszą o fajnych, nowych funkcjach w domyślnej aplikacji Zdjęcia - dostępnych dla wszystkich użytkowników. Tymczasem u mnie, na żadnym komputerze nic takiego nie jest dostępne. Ani na zwykłej W10, ani na tej w "fast ringu" z aktywną Cortaną, aplikacja zdjęcia nie pokazuje zupełnie nic nowego.

Ponieważ fizycznie nie jestem w stanie sprawdzić i porządnie opisać nowych funkcji, pozostaje potraktować wpis jako "news" z kategorii "podobno gdzieś widziano, może niedługo sami zobaczycie" i oprzeć się na podprowadzonych screenach z innych serwisów. Do rzeczy zatem.

Reklama

Wyszukiwanie kontekstowe

Do tej funkcji zaprzęgnięto sztuczną inteligencję. Skanuje ona nasze fotki i rozpoznaje ich zawartość. Nie jest to jakaś wielka nowość, bo funkcja ta dostępna jest u konkurencji od dość dawna. To co trafiło do Windowsa pozwala w tekstowej szukajce wpisać wyraz "pies", co zaowocuje znalezieniem wszystkich słodkich fotek ze szczeniaczkami, ukrytymi przed żoną w tajnych podfolderach. Dzięki temu także Cortana docelowo stanie się mądrzejsza i zamiast dotychczasowych "pokaż zdjęcia z piątku" być może będzie można ją poprosić o "zdjęcia z piątku bez butelek z alkoholem w tle".

Uzupełnieniem tej funkcji ma być wyszukiwanie po znajomych. Diabli wiedzą jednak, czy dopuści do tego u nas, tradycyjnie przeciwna takim praktykom Unia Europejska (casus Facebooka i skanowania zdjęć przez Messengera).

Tagowanie

Dzięki tagowaniu, będziemy mogli ręcznie uporządkować naszą kolekcję zdjęć. Wymaga to sporo pracy, ale bardzo ułatwia późniejsze przeszukiwanie biblioteki. Żadna nowość, ale bezcenna funkcja dla lubiących porządek.

Łatwiejsze udostępnianie w 3 rozmiarach

Dzięki predefiniowanym nastawom, wysłanie nawet największych zdjęć będzie banalnie łatwe. Łatwo i szybko zmienimy rozmiar fotki odciążając łącze internetowe lub powierzchnię dyskową.

Photo Memories

Mocno zautomatyzowane tworzenie filmów z elementów naszej biblioteki multimediów, to chyba najfajniejsza nowa funkcja. Dostępna od dawna u konkurencji, tym razem trafi do wszystkich posiadaczy Windowsa. Na pierwszy rzut oka widać, że Microsoft mocno się do niej przyłożył, oferując świetną automatykę oraz pozwalając na ręczne modyfikacje efektu końcowego.

Ręcznie zmienimy motyw, ilość i kolejność fotek i filmików, wybrać inną lub po prostu dodać własną ścieżkę dźwiękową. Zmienimy także przejścia oraz dodamy napisy (także odręczne, animowane).

Warto dodać, że oparta na Microsoft Graph usługa mocno opiera się na sztucznej inteligencji. Zaawansowane algorytmy stojące za doborem i zestawieniem odpowiednich ujęć mają zapewnić niespotykaną u konkurencji jakość automatycznie tworzonych filmów. Jeśli mimo to efekt okaże się niezadowalający, jednym kliknięciem możemy ponownie zmiksować naszą kompilację

Reklama

Story Remix

Funkcje, o których mowa, zapowiadane były na jesienną, dużą aktualizację systemu. Ptaszki ćwierkają jednak, że to co opisałem powyżej to wszystko co dostaniemy. Bardziej zaawansowane funkcje, takie jak dodawanie efektów specjalnych oraz animowanych obiektów 3D podobno wymagają szeregu dalszych testów. Wielka szkoda. Możliwość ożywienia dowolnych modeli z www.remix3d.com (które od dawna możemy edytować w systemowym Paincie3D) wydaje się fajnym zwieńczeniem wysiłków mających wprowadzić modelowanie 3D pod strzechy.

Ogromnie ubolewam nad tym, że nie mam dostępu do nowych funkcji. Wygląda na to, że to co pojawiło się w buildzie 16193, znikło w moim aktualnym 16257 i w ferworze wakacyjno-woodstokowych wojaży wszystko jakoś mi umknęło. Szkoda, ponieważ niemały multimedialny, wakacyjny dorobek wydaje się świetnym poligonem doświadczalnym dla tych funkcji.

Reklama

Tak naprawdę jednak czekam na filmy z modelami 3D. Z wypiekami na twarzy. Możliwości jakie można zobaczyć na poniższym materiale dostępne były dotychczas tylko dla zaawansowanych adeptów obsługi programu AfterEffect od Adobe. Akcja ze smokiem (5 minuta filmu) po prostu wgniata w ziemię.

https://youtu.be/bJCWnNbvTmQ?t=303

Źródła: www.pcworld.com, mspoweruser.com

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama