Startups

Hangar 51 to inicjatywa dla ludzi, którzy chcą zmienić biznes lotniczy

Maciej Sikorski
Hangar 51 to inicjatywa dla ludzi, którzy chcą zmienić biznes lotniczy
Reklama

Startupom nie brakuje dzisiaj możliwości zaprezentowania się, pozyskania wsparcia, szeroko pojętego rozwoju. Co kilka dni słyszę/czytam o kolejnej imprezie poświęconej biznesom tego typu, programach, konkursach... Do wyboru, do koloru, a Polska nie jest już czarną plamą na eventowej mapie. Mamy rodzime projekty, zaprasza do siebie nawet Prezydent, jest też okazja zaprezentować się w ramach imprez wspieranych przez zagraniczne podmioty, przykładem UberPITCH. Za kolejnym wydarzeniem stoi International Airlines Group, skierowane jest ono do przedsiębiorców, którzy chcą zmieniać biznes lotniczy.

Hangar 51 - taką nazwę nosi globalny program akceleracyjny dla startupów uruchamiany przez International Airlines Group, czyli jedną z największych na świecie korporacji linii lotniczych. W jej skład wchodzą linie z Irlandii, Zjednoczonego Królestwa i Hiszpanii, które posiadają 541 samolotów i przewożą rocznie blisko 95 mln pasażerów. Siedziba główna IAG mieści się w Londynie. Gracz duży, nawet bardzo duży, ale też zdający sobie sprawę z tego, że utrzymanie się na szczycie wymaga rozwoju, a ten może być nakręcany nie tylko przez własnych pracowników i ich pomysły, ale też przez ludzi z zewnątrz - np. przez startupy.

Reklama

Zaletą programu jest koncentracja na jednym segmencie rynku, to nie projekt, w którym o uwagę będą jednocześnie zabiegać twórcy nowej aplikacji do wysyłania emotikonów, serwisu dla właścicieli tańczących chomików, autonomicznego auta i terapii leczenia raka - tu mamy przedstawiciela konkretnej branży, który domaga się zmian, innowacji. Trzeba przy tym dodać, że program skupia się na czterech zagadnieniach:


• Usprawnienie procedur lotniskowych: sprawienie, by podróżowanie klientów korzystających z lotnisk było łatwiejsze.
• Digitalizacja procesów biznesowych: opracowanie nowych narzędzi i procedur w celu przyspieszenia i uproszczenia biznesu.
• Zwiększenie wykorzystania danych do podejmowania decyzji: znalezienie nowych sposobów, dzięki którym dane umożliwią zwiększenie satysfakcji klientów oraz wykreowanie korzyści biznesowych.
• Dzika karta: każdy pomysł, który według młodego przedsiębiorcy może poprawić jakość obsługi klientów.

Nie chodzi o zbawianie świata, ale też nie jest to wymyślanie kolejnego, bezsensownego czasopożeracza na komórkę - tu poszukuje się rozwiązań rzeczywistych problemów w branży, z której usług korzystają setki milionów ludzi na całym świecie.

Startupy mogą się zgłaszać do programu Hangar 51 (swoją drogą, jeśli dobrze kombinuję, nazwa ta pojawia się w ostatniej części przygód Indiany Jonesa - to tam akermańskie władze przechowywały tajemnicze "skarby") do 6 listopada 2016 roku. Aby to zrobić, należy zajrzeć na stronę projektu, tam uzyska się także więcej informacji na temat inicjatywy. Wybrani przedsiębiorcy będą uczestniczyć w trwającym 10 tygodni programie w siedzibie IAG. Pojawia się możliwość przetestowania pomysłu na dużą, nawet globalną skalę, jest wsparcie ekspertów w rynku lotniczego. Do tego dochodzi opcja pozyskania wsparcia finansowego - jeśli IAG uzna projekt za perspektywiczny, prawdopodobnie w niego zainwestuje. Korzystają zatem obie strony.

Warto dodać, że IAG nie działa samodzielnie - korporację wspiera L Marks, firma będąca pośrednikiem między dużymi biznesami, a startupami - łączy tych, którzy mają pomysł, z tymi, którzy ten pomysł mogą wdrożyć i są skłonni za niego zapłacić. Linie lotnicze posiłkują się zatem wiedzą i doświadczeniem specjalistów, dzięki czemu Hangar 51 powinien wyglądać profesjonalnie.

Inicjatywa naprawę ciekawa, pojawi się możliwość rozwoju dla osób, które chciałyby namieszać w biznesie lotniczym lub przynajmniej w niewielkim stopniu go zmienić wprowadzając drobną, ale przydatną innowację. Przedarcie się z takim pomysłem w pojedynkę byłoby trudne, startup mógłby się odbijać od kolejnych ścian. W tym przypadku gigant sam wyciąga rękę i zaprasza do współpracy - wystarczy odpowiedzieć na zaproszenie i przedstawić swój koncept.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama