Disney zaprezentowało nowy klip promujący 9. epizod Gwiezdnych Wojen - Skywalker. Odrodzenie. Nowe sceny i wypowiedzi wcale nie przekonują mnie, że będzie to udane zamknięcie trylogii. Choć chciałbym się mylić.
Nowy klip i nowe sceny z 9. epizodu Gwiezdnych Wojen. Nie wierzę, że uratują tę trylogię
Nowa trylogia Gwiezdnych Wojen była chyba najbardziej wyczekiwaną serią filmową ostatnich lat. Po zakupie praw do marki star Wars przez Disneya wiele osób obawiało się tego, co stanie się z ich ulubionym uniwersum i postaciami. Otwarcie nowej trylogii, czyli "Przebudzenie mocy" wspominam dobrze do dziś, czego nie mogę powiedzieć o "Ostatnim Jedi". Generalnie rzecz biorąc, trudno mi oprzeć się wrażeniu, że każdy z filmów powstaje bez jakiegokolwiek większego zamysłu, celu, który przyświecałby projektowi od początku. Może to mylne wrażenie, ale wcale nie jestem jedyną osobą, która tak uważa. Poza tym, zmiany twórców przy każdy z filmów i taka dawka swobody, jaką dysponują po prostu musiała odbić się rykoszetem.
Skywalker. Odrodzenie, czyli ostatnie słowo
W konsekwencji, odpowiedzialny za 7. epizod J. J. Abrams powraca na fotel reżysera przy 9. części i jego zadaniem będzie zamknięcie wszystkich najważniejszych wątków całej sagi.W jej skład wchodzą oczywiście także poprzednie trylogie - oryginalna oraz prequele, a całość tyczy się rodu Skywalkerków, gdzie centralną i kluczową rolę odgrywał Anaki, później znany jako Darth Vader. Ten zginął w "Powrocie Jedi", więc w nowej trylogii możemy o nim tylko wspominać (co często robi jego wnuk Kylo Ren), za to po śmierci Snoke'a, jako główny czarny charakter wróci kanclerz Palpatine, czyli Imperator. Jak dokładnie udało mu się przetrwać i jakie są jego zamiary, zapewne dowiemy się w 9. epizodzie, ale na tę chwilę nie za bardzo mi się to wszystko układa w całość.
Wiemy, że "Skywalker. Odrodzenie" będzie najdłuższym filmem w historii Gwiezdnych Wojen, a to pokazuje, że Abrams starał się opowiedzieć jak najobszerniejszą historię. Czy udało mu się odpowiedzieć na najważniejsze pytania fanów, a przy okazji nakręcić naprawdę dobry film, który na zawsze zapamiętamy jako zwieńczenie historii rozpoczętej w 1977 roku przez "Gwiezdne Wojny" znane dziś jako 4. epizod z podtytułem "Nowa nadzieja"?
Polecamy: Spisałem na straty najnowszą trylogię Star Wars. Czekam tylko na seriale
Nowy klip znajdziecie poniżej, a w nim między innymi soczystą wypowiedź Imperatora, który mówi: "This will be the final word... in the story of Skywalker", co oznacza oczywiście: "To będzie ostatnie słowo... w opowieści o Skywalkerze".
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu