Felietony

Guild Wars 2 od teraz za darmo

Tomasz Popielarczyk
Guild Wars 2 od teraz za darmo
Reklama

Trend przechodzenia na model free-to-play w segmencie gier MMORPG trwa w najlepsze. Jak na razie opiera mu się jedynie The World of Warcraft Blizzarda...

Trend przechodzenia na model free-to-play w segmencie gier MMORPG trwa w najlepsze. Jak na razie opiera mu się jedynie The World of Warcraft Blizzarda, ale zapewne nie potrwa to już długo. Innym takim bastionem dotąd było Guild Wars, jednak twórcy również postanowili zmienić zasady działania swojego produktu.

Reklama

Guild Wars 2 staje się darmowe! Nie, nie będzie to jednak model free-to-play, który znamy z dziesiątek innych gier MMORPG. Twórcy idą w kierunku zupełnie innego modelu, który można by raczej określić jako "play-for-free" albo "free-to-start". Jakiegokolwiek słowotwórstwa by w tym przypadku nie uprawiać, podstawową różnicą w stosunku do konkurencji ma być znacznie mniejszy nacisk na mikropłatności. Na czym zatem twórcy chcą zarabiać?

Na dodatkach. podstawowa wersja Guild Wars 2 to swoisty wstęp do zabawy, ale też całkowicie kompletny produkt. Żeby jednak czerpać z niego więcej, mieć dostęp do dodatkowych elementów rozgrywki i zawartości, trzeba kupić płatne rozszerzenie. Już w październiku ma zadebiutować Heart of Thorns, który wprowadzi ogrom nowości. Co więcej, twórcy wprowadzili kilka ograniczeń na darmowych kontach. Głównie dotyczą one systemu chatu i wysyłania wiadomości, ale tez obejmują wymianę zlota na klejnoty, bonusy za codzienne logowanie, dostęp do banku i liczbę slotów postaci. Trudno się temu dziwić - ArenaNet nie chce wkurzyć osób, która za GW2 zapłaciły, a teraz są traktowane na równi ze wszystkimi innymi.

Nie zmienia to jednak faktu, że kompletnie za darmo dostajemy dostęp do dojrzałej produkcji, która przez minione 3 lata była stale rozbudowywana i udoskonalana. Zresztą ciągle jest. Już niebawem w grze ma się pojawić system raidów, a wraz z nim instancje przyjmujące do nawet 10 graczy. To oczywiście umożliwi na zdobywanie nowych, legendarnych przedmiotów.

Dziś Guild Wars 2 należy do czołówki gier MMORPG i ma sporo do zaoferowania już na starcie. Tym bardziej dziwi, że autorzy nie chcą zacząć zarabiać na nim poprzez przynoszące krocie mikropłatności, tylko idą w kierunku mniej popularnego modelu monetyzacji. Może to być szczególnie opłacalne teraz - tuż przed premierą nowego dodatku. Obniżony próg wejścia przyciągnie większe grono graczy, a za kilka tygodni, gdy już wciągnie ich rozgrywka, twórcy zarobią na większej liczbie sprzedanych dodatków. Ma to jak najbardziej sens.

Segment gier MMO zmienia się w ostatnich latach bardzo dynamicznie i odpowiada na potrzeby rynku. Widać to bardzo wyraźnie po liczbie gier, które przeszły na model F2P. A tak zupełnie abstrahując - szkoda, że podobnej dynamiki nie da się dostrzec wśród wytwórni muzycznych, które jakoś do współczesnych realiów ciągle dostosować się nie chcą.


Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama