Gry od Netflixa są już dostępne na Androida, a co z iOS? Wiadomo że prace trwają - a popularny analityk podpowiada jak jego okiem miałaby wyglądać ich dystrybucja. Cóż, za dużo opcji to nie ma.
Gry Netflixa na iPhone też będą. A ich dystrybucja będzie bardzo... tradycyjna
Gry na Netflix prawdopodobnie nigdy nie będą odgrywać pierwszych skrzypiec, ale są... po prostu (i aż) fajnym dodatkiem dla płacących abonament. W Polsce funkcja ta testowana jest już od kilku miesięcy (zobacz: Netflix pokazuje pierwsze gry na Androida. Tylko w Polsce!), ale prawdziwy szum wokół niej dopiero narasta. Dosłownie kilka dni temu firma oficjalnie zapowiedziała taką funkcję na innych rynkach — a co by nie mówić, to fajny bonus. A całość może okazać się jeszcze ciekawsza, skoro gigant VOD przejmuje studia z grami — i to nie pierwsze z brzegu, a takie, które mają naprawdę solidne tytuły na swoim koncie.
Od początku jednak przewija się pytanie: a co z iOS i iPad OS? Na Androidzie sprawa jest prosta. W aplikacji Netflixa znalazła się dedykowana sekcja, z poziomu której wybierają grę do pobrania. Tamtejsza specyfika systemu sprawia, twórcy mogą sobie pozwolić na więcej: i chociażby zamieścić APK i w ten sposób pozwolić pobrać grę. Tego samego jednak nie można powiedzieć o iOS, gdzie instalacja aplikacji spoza App Store co prawda jest możliwa, ale jest też dość kłopotliwa. Wiadomym było więc od początku, że specjalne kombinacje nie wchodzą za bardzo w grę. Wszystko będzie działać analogicznie do tego, jak rozwiązane to zostało na platformie konkurencji.
Firma mówi jednak otwarcie, że pracuje nad wsparciem swojego katalogu gier na iOS. Stale kombinuje jak to rozwiązać, a według analityka Bloomberga — Marka Gurmana — rozwiążą to w najprostszy z możliwych sposobów. Zamieszczając je kolejno jako osobne produkty w App Store. Oznacza to nie mniej, nie więcej, a tyle, że każda z nich będzie z osobna oceniana przez redakcję odpowiedzialną za treści dostępne w sklepie, będą miały swoje karty produktu i wszystko odbędzie się w tradycyjnej formie. Jako że część z udostępnianych w katalogu Netflixa produkcji dostępna jest bez żadnych opłat już teraz w App Store, zastanawiam się czy będą do tego tworzone inne strony produktów? A może po którejś aktualizacji użytkownicy po prostu doczekają się w nich ekranów logowania danymi z Netflixa, aby odblokować wszystkie treści bez konieczności uiszczania opłat w ramach transakcji wewnątrz aplikacji (IAP)?
Niewiadomych na tę chwilę jest dużo, a i do analiz Gurmana od lat podchodzę ze sporym dystansem. Fakt - wielokrotnie nie mylił się w swoich wróżbach, jak żartobliwie zwykło się mówić o nietrafionych zapowiedziach. Z drugiej strony - miał też cały pakiet analiz które okazały się trafne. Netflix otwarcie mówi, że pracuje nad implementacją swojego darmowego katalogu gier na iOS, nie mówi jednak w jaki sposób. A jako że specyfika systemu jest taka, a nie inna — za dużego wachlarza opcji nie ma.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu