Felietony

Grała nałogowo na smartfonie i straciła wzrok

Paweł Winiarski
Grała nałogowo na smartfonie i straciła wzrok
Reklama

Małe świecące ekrany smartfonów nie są najlepszym przyjacielem oczu. W zasadzie oprócz e-inków, żaden ekran nie jest. Jeśli robicie smartfonowe maratony, starajcie się robić chociaż przerwy, by nie skończyć jak niepoprawna miłośniczka mobilnych gier, która straciła w ten sposób wzrok.

Wu Xiaojing ma 21 lat i mieszka w północnozachodnich Chinach. To nałogowa graczka, której największym hobby jest zabawa w mobilne produkcje i spędzanie czasu z oczami wpatrzonymi w mały ekran smartfona. Jej typowy dzień wyglądał tak, że po obudzeniu się o 6:30 grała aż do obiadu, później kontynuowała zabawę do 2 w nocy. Następnie trochę snu i kolejny dzień przy telefonie. Z jednej strony trudno w to uwierzyć, z drugiej czytałem już o przypadkach zgonów podczas grania w World of Warcraft.

Reklama

Po trwającym 24 godziny growym maratonie trafiła do szpitala

Młoda dziewczyna uczyła się by zostać księgową, tymczasem jej hobby może sprawić, że życiowe plany będzie trzeba zmienić. Podczas grania wzrok w jednym z oczu przyciemniał się stopniowo, niestety dopiero gdy dziewczyna przestała całkowicie widzieć, pojechała do szpitala. Diagnoza - zamknięcie tętnicy środkowej siatkówki (nie wskazano jednak czy chodziło o zamknięcie pnia głównego czy gałęzi tętnicy). W takim wypadku kluczowe jest szybkie udzielenie pomocy, ponieważ utrzymujący się przez 1-2 godzin zator powoduje nieodwracalną martwicę komórek nerwowych siatkówki. W tym wypadku najwidoczniej było za późno, prognozy na wyleczenie Xiaojing są bowiem bardzo słabe.

Czy aby na pewno winny był smartfon?

W notkach, które obiegły sieć, jako bezpośredni związek z fatalnym stanem pacjentki wskazuje się właśnie nałogowe granie na smartfonie. Tymczasem znalezione przeze mnie informacje dotyczące przyczyn zatorów są inne:

Przyczyny: zmiany miażdżycowe (najczęściej), zatory cholesterolowe, wapniowe, włóknikowo-płytkowe, materiał zatorowy pochodzący z serca, –> olbrzymiokomórkowe zapalenie tętnic.

Jakby jednak pomyśleć dłużej, to faktycznie może się zgadzać. Nałogowe spędzanie czasu przy smartfonie oznacza ciągłe siedzenie w domu (no chyba, że było to Pokemon GO, ale pewnie taka informacja by się pojawiła). Brak ruchu, kiepskiej jakości posiłki, uwarunkowania genetyczne. Zmiany miażdżycowe wydają się więc dość prawdopodobne.

Traktowałbym jednak tę informację jako przestrogę, nawet jeśli nie ma w niej zbyt wiele prawdy. Oszczędzajcie oczy.

Jak chronić wzrok?

Niezależnie od tego ile jest prawdy w doniesieniach o młodej Chince, warto nie spędzać całego dnia przed ekranem smartfona. Jeśli jednak nie potraficie się powstrzymać, może zainteresujcie się chociaż aplikacjami ograniczającymi niebieskie światło ekranu i ułatwiającymi zasypianie? Twilight, EasyEyes czy Blue Light Filter - Night Mode. Najlepiej oczywiście przed snem po prostu nie korzystać czy to z ekranu smartfona, czy komputera i dać odpocząć oczom. A jeśli czujecie, że coś jest nie tak, pojawiają się bóle głowy lub problemy ze wzrokiem, nie zwlekajcie z wizytą u okulisty.

grafika

źródło: 1, 2

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama