Stauffer przyznał, że czuł się po prostu chory. W najgorszym okresie ważył ponad 130 kilogramów, co negatywnie odbijało się nie tylko na jego sylwetce, ale także na zdrowiu. Sam doskonale rozumiem tego człowieka – miałem podobny problem i w dalszym ciągu muszę się pilnować, żeby nie przybrać kolejny raz. W moim przypadku sprawdziły się spacery i wycięcie z jadłospisu cukru. Temu człowiekowi między innymi pomogła wirtualna rzeczywistość.
Ale nie tylko, bo nasz bohater wspomagał się również odpowiednio dobraną do niego dietą. Przy okazji, niekoniecznie odpowiadało mu codzienne, poranne bieganie oraz chodzenie na siłownię. Postanowił zorganizować sobie ćwiczenia w zaciszu domowym – nie skorzystał przy okazji z porad znanych trenerów personalnych z YouTube, ale… z gry VR. Padło na Soundboxing – grę, w której gracz ma za zadanie „zbijać” nadlatujące kule pięściami w rytm załadowanej do programu muzyki.
Today I've OFFICIALLY lost over 50lbs in 5 months using VR to punch my way through music. Thank you, @soundboxingvr & @htcvive! (…really!) pic.twitter.com/Uog139B01V
— Job J Stauffer (@jobjstauffer) 15 lutego 2017
Stauffer wcześniej próbował swoich sił z PlayStation Move, Kinectem od Microsoftu oraz Nintendo Wii. Ostatecznie zdecydował się zawierzyć zestawowi HTC Vive wraz z Holopointem, który ma na celu monitorowania częstotliwości akcji serca. Po tym, jak uznał, że to właśnie Soundboxing najbardziej odpowiada jego potrzebom, na własną rękę zbudował odpowiedni plan treningowy i zaczął go realizować. Na początku był w stanie wytrwać 20 minut ciągłych ćwiczeń w wirtualnej rzeczywistości. Ten czas systematycznie się wydłużał, aż do 90 minut.
Wysiłek się opłacił. Dzięki technologii VR Stauffer stracił ponad 20 kilogramów w ciągu 5 miesięcy
To całkiem dobry wynik, ale zauważmy, że ten człowiek startował z poziomu ponad 130 kilogramów. Ludzie, którzy borykają się ze znacznie większą liczbą kilogramów będą chudnąć znacznie szybciej po rozpoczęciu skutecznego rygoru treningowego. Należy również zauważyć, że Stauffer wspomina o diecie – ta według ekspertów ma większe znaczenie dla powodzenia procesu utraty wagi. Czy VR jest „cudownym lekiem” na otyłość? Oczywiście, że nie. Wiele zależy od motywacji człowieka i jego wiedzy o tym, jak naprawdę działa jego ciało.
Natomiast wirtualna rzeczywistość może być świetną alternatywą dla osób, które z różnych powodów nie mogą / nie chcą chodzić na siłownię, czy biegać w parku. Jednych paraliżuje wstyd przed bardziej wysportowanymi bywalcami takich miejsc, inni natomiast mogą źle znosić trening biegowy (który jest niewskazany m. in. dla osób o bardzo dużej nadwadze lub borykających się z powikłaniami po kontuzjach stawu skokowego). Nie ma w tym żadnej magii. Kluczem do sukcesu jest po prostu ruch.
Więcej z kategorii Chromebook:
- Recenzja Chromebooka 2-w-1 Lenovo IdeaPad Duet - tani i dobry czy dobry, bo tani?
- Przez tydzień używałem Chromebooka zamiast iPada Pro. System od Google zdecydowanie można polubić
- Google wprowadzi obsługę aplikacji z Windows na Chrome OS
- 7 lat później Chromebook nadal mnie zachwyca. Dlaczego ich się nie kupuje?
- Tego laptopa nie ładowałem cały weekend. Miały podbić rynek, a mało kto o nich pamięta