Gra o Tron to ewenement, serial z sezonu na sezon cieszy się coraz większą popularnością i przyciąga przed telewizory miliony osób. Jest też w czołówce najczęściej piraconych seriali i filmów w ostatnich latach. Nie inaczej jest z najnowszym odcinkiem, który rozpoczął ósmy i ostatni sezon.
W sieci pojawił się właśnie raport firmy MUSO, która przeanalizowała skalę piractwa pierwszego odcinka 8. sezonu Gry o Tron. Wynika z niego, że w ciągu 24 godzin od premiery został on nielegalnie obejrzany przez bagatela 55 milionów widzów. Jak wspominałem wcześniej w tym tekście, liderem wśród nielegalnych źródeł są streamy. Aż 3/4 osób korzystało ze stron, które nie mają praw własności do serialu Gra o Tron. 12% to nielegalne pobrania plików, a tylko 11% zostało udostępnionych przez sieć torrent. Jednoznacznie pokazuje to, że P2P powoli odchodzi do lamusa.
Gra o Tron najczęściej piracona była w Indiach, zanotowano tam aż 10 milionów obejrzeń, kolejne 5 milionów dołożyły Chiny, w których HBO puszcza specjalną, ocenzurowaną wersję. Co ciekawe aż 4 miliony obejrzeń odnotowano w USA. Jako ciekawostkę można też odnotować, że w kwietniu na liście 25 najczęściej piraconych treści wideo, znalazło się wszystkie 7 pierwszych odcinków z dotychczasowych sezonów Gry o Tron. Fani widocznie chcieli sobie odświeżyć sagę przed ostatnim, finałowym sezonem.
Pierwszy odcinek 8. sezonu Gry o Tron, który miał w USA premierę w ostatnią niedzielę przyciągnął przed telewizory 11,8 mln widzów w samym USA. Nie jest to rekord, bo ostatni odcinek 7. sezonu obejrzało nieco ponad 12 mln osób, ale jeśli doliczymy do tego widzów korzystających z HBO Go i HBO Now, wyjdzie nam 17,4 mln osób, o 0,5 mln więcej niż widownia jaką przyciągnął ostatni odcinek poprzedniego sezonu. Tym samym kolejny raz Gra o Tron pobiła rekord, a jak widać na poniższym wykresie, widownia rośnie praktycznie nieprzerwanie od premiery serialu.
Jak przystało na najczęściej piracony serial, również na torrentach pierwszy odcinek ósmego sezonu Gry o Tron cieszył się ogromną popularnością. Jak donosi serwis TorrentFreak, pierwsze "wstawki" pojawiły się już kilka minut po tym, jak odcinek pojawił się online. W ciągu pierwszej doby, na popularnym serwisie ThePirateBay serial udostępniało nawet ponad 120 000 osób jednocześnie, a to tylko jeden tracker. Trudno się temu dziwić, bo nie we wszystkich krajach Gra o Tron zadebiutowała jednocześnie. Nie mówiąc już o tym, że w dniu premiery serwery HBO Go nie dawały rady i nie wszyscy użytkownicy mogli obejrzeć serial zaraz po premierze.
Warto jednak odnotować, że w ostatnich latach torrenty tracą na popularności na rzecz serwisów, które udostępniają nielegalne treści bezpośrednio na swoich stronach. Ostatni rekord popularności, gdy jeden plik udostępniało w jednym czasie ponad ćwierć miliona osób został pobity jeszcze w 2015 roku. Nie bez znaczenia jest pewnie też coraz większa dostępność HBO i wprowadzenie abonamentu internetowego tylko na HBO Go.
Pierwszy z 6 odcinków, na które składa się ostatni sezon Gry o Tron to świetna zapowiedź wydarzeń, które teraz będą następować bardzo szybko. Nie jest on jednak bez znaczenia dla fabuły, bo potwierdza między innymi bardzo popularną teorię o pochodzeniu Jona Snowa. Twórcy zrealizowali między innymi największą bitwę w historii telewizji, która była kręcona przez 55 nocy. A to tylko mała zapowiedź tego co czeka nas w kolejnych 5 odcinkach. Ja już przebieram nogami.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
