Gotowi na Lumie 535, 940 i 1330?

Nie jedna, a aż trzy Lumie pojawiły się na horyzoncie. Przy czym są to urządzenia należące do różnych segmentów. Model 535 ma podbić serca użytkowników o mniej zasobnych portfelach, zaś 940 rozkochać w sobie fanów high-endu. Co najciekawsze w przeciekach tę ostatnią oznaczono, jako pracującą pod kontrolą Windowsa Phone 10. Jest jeszcze urządzenie z numerkiem 1330, które będzie najprawdopodobniej kolejnym phabletem Microsoftu. Zanosi się na gorące miesiące.

Pogłoski o nowych smartfonach, które już nie są Nokiami, a jedynie Lumiami pojawiają się na łamach AW już od kilku dni. Konrad i Maciej przyglądali się Lumii 535, która miałaby pojawić się już 11 listopada. Niewykluczone jednak, że nie będzie to jedyny smartfon, którego wówczas poznamy, choć niewątpliwie wiemy o nim najwięcej.

Najnowsze doniesienia potwierdzają to, o czym wcześniej pisaliśmy, a więc możemy się spodziewać Snapdragona 200 1,2 GHz, 1 GB RAM-u, 8 GB pamięci wewn., 5-calowego ekranu qHD i 5-megapikselowego aparatu. Typowa dolna półka, choć widać zauważalną poprawę w stosunku do recenzowanej niedawno 530-tki, która zebrała ode mnie tęgie baty.

Czytaj dalej poniżej

Stało się - marka Microsoft Lumia zastąpiła Nokię na Facebooku Jakub Szczęsny

Surfacegate ciąg dalszy - a jednak ktoś lubi tego Surface... Jakub Szczęsny

Drugim z urządzeń, które miałyby wówczas ujrzeć światło dzienne jest Lumia 1330 i tutaj wiele kwestii pozostaje ciągle nieujawnionych. urządzenie uchwycono bowiem jedynie na zdjęciu i uzyskano szczątkowe informacje na jego temat. Wiadomo, że nie będzie ono miało tak duzego ekranu jak 1520-tka, ale mimo to będzie kwalifikować się do segmentu phabletów. Możemy się spodziewać też aparatu z diodą doświetlającą LED oraz fizycznym spustem migawki. Niestety prawdopodobnie nie będzie to technologia PureView. Wszystko okaże się już jutro na evencie #MoreLumia.

Tymczasem najwięcej emocjo wzbudza póki co trzecie z urządzeń, które na pewno jutro się nie pojawi. Mowa tutaj o Lumii 940. Do sieci wyciekła póki co zaledwie specyfikacja, którą zamieszczam powyżej. Wszystko wskazuje na to, że będzie to pierwsze tak mocne urządzenie z Windowsem Phone i zarazem pierwszy smartfon z Windowsem 10. Tym samym jego premiery nie należy się spodziewać raczej prędko. Do głównych atutów słuchawki będą na pewno należały: Snapdragon 805, aparat PureView 24 Mpix z funkcją rejestrowania wideo 4K@60fps, a także o cały milimetr cieńsza obudowa od poprzedniczki. Oczywiście autentyczności tych danych potwierdzić nie można, ale wydają się dość prawdopodobne.

Czy te smartfony podbiją świat i sprawią, że Windows Phone będzie rósł jak na drożdżach? Cóż... Nie widzę tutaj niestety niczego, co zapowiadałoby się na hit i skutecznie przykuwało uwagę. Ot nowe słuchawki z mocniejszymi parametrami. To raczej ewolucja i to bardzo umiarkowana. Microsoft nie stawia na udziwnienia. Nokie były solidnymi słuchawkami w solidnych cenach. Lumie "nie-Nokie" będą najwyraźniej takie same - choć polityka cenowa póki co pozostaje zagadką. Wiele więcej będzie można napisać jutro. Wszystko wskazuje na to, że będzie to jedna z ważniejszych premier Microsoftu, zresztą spójrzcie tylko na ten udostępniony dziś teaser: