Felietony

Google zamyka Google Readera - zaskakująca, ale w pełni zrozumiała decyzja

Grzegorz Ułan
Google zamyka Google Readera - zaskakująca, ale w pełni zrozumiała decyzja
Reklama

Google przyzwyczaiło nas już do tego, że co jakiś czas zamyka część z licznej grupy swoich usług, z prostej przyczyny, jaką było małe zainteresowani...



Google przyzwyczaiło nas już do tego, że co jakiś czas zamyka część z licznej grupy swoich usług, z prostej przyczyny, jaką było małe zainteresowanie nimi wśród użytkowników. Czytając jednak tę wiadomość ogarnęło mną wielkie niedowierzanie. Jak to? Czytnik RSS od Google, zamknięty? Najbardziej popularny czytnik? Ale później zrozumiałem, że to już dawno nieprawda.

Reklama

Od jakiegoś czasu Google Reader to już nic innego, jak tylko narzędzie do gromadzenia naszych RSS-ów u znacznej grupy użytkowników, która podpina je i odczytuje już w innych programach, które bardziej przypadły im do gustu. Google też już od dawna traktował tę usługę po macoszemu, to była chyba jedna z ostatnich usług, która doczekała się integracji wizualnej z pozostałymi. To właśnie w oczekiwaniu na ten krok zainteresowałem się innym czytnikiem - Feedly, a z którego korzystam do dziś.

Co będzie dalej? Na pewno to jakiś przełom w korzystaniu z RSS, ale nie jego koniec. Powstaną alternatywne rozwiązanie. Wspomniane Feedly, chyba jako pierwsze zareagowało na tę decyzję Google i już szykuje taką alternatywę. Opisywany też u nas agregator newsów Prismatic również zareagował błyskawicznie.

Spodziewajcie się więc w najbliższym czasie wysypu nowych propozycji i rozwiązań, które powinny wpłynąć korzystnie na tę formę gromadzenia newsów w internecie. Do 1 lipca, każdy z Was znajdzie na pewno coś dla siebie w tym temacie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama