Google

Google zaprzęga AI do działania w swoich usługach

Kamil Pieczonka
Google zaprzęga AI do działania w swoich usługach
Reklama

Google zaczęło konferencję I/O 2023 od ciekawych funkcji bazujących na sztucznej inteligencji, które wkrótce trafią do użytkowników ich najpopularniejszych aplikacji - Gmail, Map oraz aplikacji Zdjęcia.

Gmail napisze maila za Ciebie

Wyraźnie widać, że Google zamierza mocniej zaprząc sztuczną inteligencję do pracy we wszystkich swoich aplikacjach, podobnie jak robi to teraz Microsoft. Na pierwszy rzut idzie Gmail, który nie będzie już tylko podpowiadał krótkich odpowiedzi na maila. Już niedługo przy pomocy funkcji tworzenia wiadomości, będziemy mogli poprosić go aby napisał cały email zarysowując tylko jego ogólną treść. Taki tekst można później edytować albo poprosić o jego rozszerzenie albo sprawienie aby był bardziej stanowczy. Gdzieś już to widzieliśmy, ale pewnie użytkownicy Gmaila nie będą narzekać.

Reklama

Mapy zyskają nowy widok

Nową funkcję zyskają również Mapy Google, które wprowadzą tzw. widok imersyjny. Początkowo zostanie wprowadzony tylko w 15 największych miastach na świecie, ale w przyszłości pewnie się to zmieni. Dzięki temu widokowi można dokładnie przejrzeć swoją trasę, np. spaceru albo przejażdżki rowerowej, obserwując natężenie ruchu czy nawet prognozę pogody. Ciekawa funkcja szczególnie dla tych, którzy wprowadzili się do nowego miasta i nie za bardzo znają swoją okolicę. To takie Street View w trybie 3D, które pojawi się wkrótce w Nowym Jorku, Londynie, Tokio i kilku innych największych miastach świata.

Magic Editor - edytuj zdjęcia dzięki SI

Sztuczna inteligencja usprawni również aplikację Zdjęcia. Magic Eraser przejdzie do przeszłości, a jego miejsce zajmie Magic Editor, funkcja, która pozwala nie tylko usuwać elementy zdjęcia, ale również edytować je w znacznie większym zakresie. Chcecie przesunąć element na zdjęciu w inne miejsce? Nie ma problemu, Google zrobi to tak, że nikt tego nie zauważy. Baloniki na zdjęciu zostały obcięte (ah to kadrowanie), teraz nie ma już problemu, sztuczna inteligencja odtworzy brakujący fragment. Możliwości Magic Editora wyglądają genialnie i pozwolą niedoświadczonym użytkownikom na zaawansowaną edycję zdjęć zmieniając np. widok nieba, adaptując nawet oświetlenie kadru. Ciekawy jestem jak to będzie działało w praktyce.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama