Google jest jednym z liderów w dziedzinie sztucznej inteligencji - to pewne. Oprócz jej typowo konsumenckich zastosowań, gigant aktywnie rozwija również takie systemy, które są przeznaczone do znacznie "poważniejszych" rozwiązań. Okazuje się, że DeepMind (należący do Google od 2014 roku) stworzył z badaczami z Wielkiej Brytanii i USA wytworzył sztuczną inteligencję trafnie rozpoznającą raka piersi. Jest w tym lepsza od człowieka.
Badacze, tworząc model dla sztucznej inteligencji wykorzystali mammogramy: 76 000 kobiet z Wielkiej Brytanii i 15 000 z USA. Ale to jedynie początek. Następnie, wprowadzono dane z kolejnych 25 000 mammogramów kobiet ze Zjednoczonego Królestwa oraz 3 000 z USA. Oczywiście, wszystkie informacje zostały zanonimizowane. Mammografia to w dalszym ciągu podstawowe badanie wykonywane w leczeniu, rozpoznawaniu oraz profilaktyce raka piersi.
Wśród zainteresowań badaczy było polepszenie czułości i swoistości wykonanych mammogramów: jak podaje m. in. Breast Cancer Surveillance Consortium, czułość tego badania rośnie wraz z wiekiem, swoistość natomiast znajduje się na podobnym poziomie w różnych grupach wiekowych. Istotne jest to, aby poprawnie diagnozować raka piersi u młodszych kobiet - wraz z rozwojem tego nowotworu szanse na pełne wyleczenie maleją, rosną natomiast koszty związane z walką z tą chorobą. Rzecz jasna, koszty te ponoszą systemy opieki zdrowotnej (lub ubezpieczyciele / sami pacjenci).
Czytaj więcej: Medycyna przyszłości. Tego zapragnie Twój mózg
Co udało się osiągnąć?
Sztuczna inteligencja pozwoliła na zredukowanie przypadków, w których badanie dało wynik fałszywie pozytywny i fałszywie negatywny. W tym drugim przypadku - odsetek takich incydentów spadł o 5,7 oraz 1,2 procent w USA i Wielkiej Brytanii (kolejno). Wyniki fałszywie pozytywne zostały zredukowane natomiast o 9,4 i 2,7 procent. To świetny wynik.
Google w swojej notce blogowej potwierdza, że tym samym, sztuczna inteligencja stała się bardziej biegła w diagnozowaniu raka od lekarzy, którzy przyglądają się mammogramom i wykonują ich opisy. Dzięki zbudowaniu mocnego modelu diagnostycznego, rozwiązanie stworzone przez Google / DeepMind może być znakomitą pomocą dla wszystkich lekarzy, którzy mają do czynienia z mammogramami. Firma twierdzi jednak, że nie jest to technologia, która ma za zadanie zastępować lekarzy - będzie funkcjonować w środowisku medycznym raczej jako istotne wsparcie.
Google nie po raz pierwszy odnotowuje sukces łącząc sztuczną inteligencję i medycynę. W 2018 roku firma stworzyła AI, która jest w stanie ocenić ryzyko zapadalności na choroby serca jedynie na podstawie skanu oczu, a rok temu zaprezentowała system pozwalający na diagnozowanie raka płuc na podstawie zdjęć rentgenowskich: ponownie dokładniej niż robią to radiolodzy.
Jaka przyszłość czeka medycynę?
Szeroko pojęta w medycynie diagnostyka z pewnością zyska dzięki sztucznej inteligencji. Od składania objawów w całość (mamy już coś takiego - pisałem kiedyś o aplikacji Ada: polecam), do analizowania takich materiałów jak zdjęcia rentgenowskie, czy zapisy z tomografu czy rezonansu. Dotychczas jedynie ludzie przyglądali się takim informacjom - pomoc sztucznej inteligencji, która jest niesamowicie dokładna w analizie danych może być szalenie istotna z punktu widzenia szybszego rozpoznawania niepokojących zmian. A wiadomo, im wcześniej znajdziemy niepokojący objaw, tym lepiej dla chorego.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu