Pozytywnie zakręcony gadżeciarz, maniak seriali ro...
Google Home gości w moim domu już od ponad 2 lat i korzystam z niego każdego dnia. Nie oznacza to, że głośnik jest pozbawiony wad, ale lista korzyści zdecydowanie przechyla szalę. Oto 5 zastosowań Asystenta Google na głośniku Google Home, z których nie potrafiłbym zrezygnować.
Po sparowaniu z Asystentem Google takich systemów jak Philips Hue czy TP-Link KASA, zarządzanie oświetleniem w domu jest znacznie, znacznie łatwiejsze. Oczywiście, że zawsze w odwodzie pozostaje korzystanie z aplikacji mobilnej, ale kilkanaście minut poświęconych na konfigurację środowiska i scen wystarczy, by w późniejszym czasie przywyknąć do ogromnej wygody, jaką jest sterowanie światłem za pomocą komend głosowych. Powodów, by to robić jest wiele. Po powrocie do domu (lub nawet jeszcze przed wejściem do środka za pomocą Asystenta Google na telefonie) mogę właczyć światło w pomieszczeniach, gdzie będzie mi potrzebne - koniec z przemieszczaniem się po omacku w kierunku włącznika. Gdy mamy zajęte lub brudne ręce, wystarczy proste hasło. Podobnie, gdy leżymy na kanapie lub w łóżku, skąd bez wstawania można zgasić albo włączyć światło w całym mieszkaniu lub pojedyncze żarówki. Niezwykle wygodne.
Niezależnie od tego, czy spędzacie dużo czasu w kuchni gotując, czy wykonujecie inne czynności których wznowienia lub zaprzestania musicie pilnować, ustawienie minutnika krótką komendą załatwia sprawę. Przypomnienia, o dowolnej porze dowolnego dnia, działają o tyle świetnie, że powiadomienie nie tylko pojawia się na głośniku, ale także na smartfonach z Androidem i w aplikacji Asystenta Google na iOS. Gdy wpadnie mi do głowy sprawa, o której należy pamięać, mówię tylko: "Hey Google, remind me to/about..." i dodaję przypomnienie do listy. Super sprawa.
Chcesz się upewnić, czy sklep czy apteka w Twojej okolicy będzie nadal otwarta? Nic prostszego, niż zapytanie o to Asystenta Google, nie można zrobić. Informacje pochodzą z tego samego źródła, co dane wyświetlane przez wyszukiwarkę Google, więc wystarczy doprecyzować, jaki lokal nas interesuje i przy jakiej ulicy lub najbliższy względem naszej lokalizacji. Prognoza pogody, zaraz przed wyjściem z domu lub planując podróż jest równie przydatna, bo jest na każde nasze zawołanie oferując wszystkie potrzebne informacje w skondensowanej formie. Domyślnie informacja dotyczy naszej okolicy, ale nic nie stoi na przeszkodzie zadać pytanie składające się z nazwy innego miasta oraz inego dnia (jutro, pojutrze, w przyszłym tygodniu).
Jest to jedna z funkcji, która wymaga wcześniejszej konfiguracji ze strony użytkownika, ale zdecydowanie warto jest to zrobić. Dzięki rutynom, możemy zawrzeć w jednej komendzie zlecenie wykonania wielu zadań. Mówiąc "dzień dobry" lub "dobranoc" aktywować można serię czynności, jak podawanie prognozy pogody, listy zaplanowanych wydarzeń w kalendarzu oraz przypomnień, podsumowania najważniejszych informacji z wybranych źródeł,ustawienia budzika, a także uruchomienia lub wyłączenia różnych urządzeń, w tym oświetlenia.
Polecamy też: Recenzja Google Home
Jedna z kluczowych, z mojej perspektywy, funkcji Asystenta Google na głośniku Google Home. Podpięcie pod konto takich aplikacji jak TuneIn czy Spotify pozwoli nie tylko rozpocząć odtwarzanie stacji radiowej albo żądanej piosenki/playlisty/albumu na głośniku, ale także sterowanie innymi urządzeniami. Do tego grona zaliczają się Chromecasty audio, Chromecasty i telewizory z Android TV, jak również - od niedawna - konsola Xbox. Dopóki nie zacznie w ten sposób inicjować słuchania muzyki (radia), nie będziecie wiedzieli jak wygodne jest to rozwiązanie, zapewniam. Bardzo łatwo można do tego przywyknąć, lecz bardzo trudno później z tego zrezygnować.
Ze wszystkich komend na głośniku Google Home korzystam oczywiście w języku angielskim. Rodzi to czasem pewne problemy (wymowa polskich nazw ulic czy zespołów), ale jest to w większości sytuacji możliwe. Nie wiemy, jak długo jeszcze przyjdzie nam czekać na premierę Asystenta Google w polskiej wersji na głośnikach Google Home, ani kiedy trafią one do oficjalnej sprzedąży w naszym kraju. Do tego czasu można jednak używać ich szkoląc swój język angielski...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
