Google Now Launcher wyleci ze sklepu Play. To koniec tej aplikacji

Google dość konsekwentnie i raczej bezlitośnie rozprawia się ze swoimi produktami, dla których nie widzi dalszej przyszłości. Odpuścili Nexusy, zatem dlaczego mieliby dalej utrzymywać aplikację launchera im dedykowaną? Fruuu! I poszła...

W tym sklepie Play nie ma miejsca dla nas dwóch!

O zakończeniu wsparcia dla Google Now Launchera pisze Android Police, powołując się na własne źródła. Egzekucja ma się dokonać w ciągu nadchodzących miesięcy. A przynajmniej tak wynika z wiadomości przesłanej do partnerów Google Mobile Services -  m.in. producentów, którzy wykorzystali aplikację w swoich nakładkach graficznych. Ci otrzymują do dyspozycji biblioteki Search Launcher Services, które są już dostępne. Pozwolą one na działanie wybranych funkcji zaczerpniętych z Google Now Launchera, jak np. prawego pulpitu ze strumieniem treści i wyszukiwarką (dawniej Google Now, teraz Google Feed).

To jednocześnie oznacza, że taki panel twórcy oprogramowania mogą osadzić we właściwie dowolnym launcherze. I tutaj Google sugeruje, aby sięgnęli po będący częścią źródeł AOSP Launcher3 i w razie potrzeby rozbudowali go o usługi wyszukiwania, korzystając z udostępnionych bibliotek. Równie dobrze mogą też od podstaw zbudować własną aplikację. Spektrum możliwości jest szerokie, a liczba urządzeń wykorzystujących Google Now Launcher wcale nie taka mała, jak by się to mogło wydawać. Z aplikacji korzystają bowiem nie tylko Nexusy, ale też Motorole (dziś Lenovo Moto). Częściowo wykorzystało go też Sony w swoich nakładkach. Nie wiadomo, jak postąpią producenci. Strzelam, że (jak zwykle zresztą) starsze modele zostaną porzucone i zapomniane. Do Nexusów Google może natomiast wprowadzić Pixel Launchera.

Czytaj dalej poniżej

Niezwykle obfita aktualizacja już na Nvidia Shield TV Konrad Kozłowski

Google "pożycza" od Apple pomysł na szybsze udostępnianie internetu z telefonu Konrad Kozłowski

No dobra, ale co to oznacza dla mnie?

Nie zmienia to jednak faktu, że Google Now Launcher będzie dalej działał. Nie otrzyma po prostu już więcej żadnej aktualizacji. Mało tego, od 1 marca każde nowe urządzenie z GNL na pokładzie nie przejdzie procesu certyfikacji. Dla producentów sprzętu zatem ten program już jest trupem.

Pozostaje mieć nadzieję, że teraz Google udostępni szerzej Pixel Launchera. Program dotąd był wydany jedynie dla smartfonów Pixel, ale krążył po sieci w formie plików APK. Jeżeli faktycznie trafi do innych smartfonów (lub po prostu każdy będzie mógł go u siebie zainstalować, pobierając z Google Play), skutecznie wypełni powstałą po GNL lukę. Warto zauważyć, że jest to kolejna funkcja, która ma przestać być "exclusive'm". W porannej prasówce pisałem o szerszym udostępnieniu Asystenta Google. Ten ma również trafić do nowego flagowca LG - modelu G6, który zadebiutuje podczas targów MWC 2017 w Barcelonie. A przynajmniej tak sugerują przecieki.