Magia Nintendo już na iOS i Android. Fire Emblem: Heroes dostępne

Fire Emblem to bardzo ciekawa i wciągająca seria taktycznych gier fabularnych. Takie fajne połączenie strategii turowych i japońskiego RPG. Część z Was powinna kojarzyć chociaż nazwę serii - w ubiegłym roku recenzowałem bardzo dobre Fire Emblem Fates na konsolę Nintendo 3DS.

Ale do rzeczy. Jeśli chcieliście poczuć klimat serii Fire Emblem, a nie macie konsoli Nintendo i w dodatku chętnie zagralibyście za darmo - jest ku temu okazja. Na platformach Android oraz iOS pojawiło się właśnie Fire Emblem: Heores, pierwsza mobilna gra z tego uniwersum. Mobilna nie oznacza jednak portu z jakiejkolwiek innej konsoli Nintendo, ale produkcję tworzoną od podstaw na platformy mobilne - ze wszystkimi plusami i minusami tego rozwiązania.

To wciąż gra strategiczna i wciąż przyjdzie nam budować ekipę bohaterów, zaliczać zadania, wyzwania i popychać do przodu wątek fabularny. Produkcja dopiero wylądowała na moim telefonie więc jeśli nie rzucę jej szybko w kąt ze względu na mikrotransakcje, w przyszłym tygodniu spodziewajcie się dłuższego tekstu na jej temat. Tymczasem mogę powiedzieć, co zapamiętałem z niedawnego pokazu Nintendo Direct, gdzie Fire Emblem: Heroes było chyba najdłuższym blokiem tematycznym. To gra free2play, więc trzeba się liczyć z losowaniami, kryształkami i diamencikami, a to oznacza wydawanie realnych pieniędzy. I tu pytanie - czy Nintendo da radę zrobić tytuł, który nie będzie blokował zabawy osobom, które chcą pograć za darmo? Szczerze wątpię, dlatego zdecydowanie wolałbym aby Fire Emblem: Heroes było produkcją płatną i bardziej zbliżoną do konsolowych odsłon. No ale po kilku minutach z grą jestem zaciekawiony, wygląda bowiem naprawdę ładnie i zapowiada się na ciekawą produkcję.

Nintendo debiutowało na urządzeniach mobilnych grą Super Mario Run. Okazała się ona wielkim sukcesem, jeszcze przed premierą. Gra początkowo trafiła tylko na iOS, podobno na Androida ma trafić w marcu.

Czytaj dalej poniżej

Huawei w cenie iPhone'a? Świat smartfonów właśnie staje na głowie Tomasz Popielarczyk

ZTE chciało błysnąć na Kickstarterze. Na razie jest wielka klapa Maciej Sikorski

Fire Emblem: Heroes w GooglePlay
Fire Emblem: Heroes w AppStore