Google chce zadbać o bezpieczeństwo użytkowników. W jaki sposób? Ukrywając nieaktualizowane aplikacje w Sklepie Play.
Tysiące aplikacji zniknie ze Sklepu Play. Sprawdź, czy twoje ulubione się uchowają
Google stara się za wszelką cenę zachować bezpieczeństwo swojego sklepu. Oczywiście, mogliby zaostrzyć proces akceptacji dla aplikacji, ale to wymagałoby dodatkowych nakładów finansowych, co z kolei zapewne znacznie zmniejszyłoby opłacalność platformy. Pamiętajmy bowiem, że użytkownicy Play Store są dużo mniej skłonni płacić za swoje aplikacje niż ich osoby które programów szukają na platformie Apple. Widać to w każdym corocznym podsumowaniu, gdzie przychody sklepu Apple zwyczajnie miażdżą te z Play Store i to pomimo, że w kwestii liczby użytkowników ten drugi sklep ma niesamowitą wręcz przewagę. Jest to jeden z powodów, dlaczego to właśnie Play Store ma reputację platformy, gdzie bardzo łatwo o program będący przykrywką dla malware czy też - o oprogramowanie którego luki w zabezpieczeniach narażą nas na niebezpieczeństwo. Co Google ma plan z tym zrobić?
Otóż - Google ukryje stare aplikacje w Play Store
Już od jakiegoś czasu, jeżeli tworzyło się nową aplikację w Google Play Store, deweloperzy musieli przy jej produkowaniu uwzględnić API Androida które nie jest starsze niż 2 lata. To oznacza, że jeżeli dziś ktoś chciałby wypuścić aplikację na Androida 12, musi ona posiadać API przynajmniej Androida 11. Co jednak z programami, które zostały napisane dawno temu i od dłuższego czasu nie widziały aktualizacji? Cóż, takie właśnie appki od 1 października będą przez Google namierzane i ukrywane. Do tego czasu deweloperzy mają czas na aktualizację. Jeżeli się nie wyrobią, Google ukryje je dla nowych użytkowników. Na szczęście (bądź nieszczęście) jeżeli mamy pobraną tę aplikację, ciągle będziemy mogli jej używać i nawet pozostanie ona dla nas widoczna w Sklepie.
Jako, że aplikacje przypisane są do naszego konta Google, nie powinniśmy więc mieć problemu z ich ponownym zainstalowaniem nawet, jeżeli zmienimy telefon. Jednak trzeba pamiętać, że brak regularnych aktualizacji do aplikacji to raczej nie domena największych programów, jak Messenger czy Instagram, ale małych deweloperów, którzy swoje aplikacje tworzą hobbystycznie. Często są to ciekawe programy które robią jedną i tylko jedną rzecz (np. podstawowy odtwarzacz muzyczny który zamienia nasz telefon w iPoda) i które zwyczajnie nie potrzebują aktualizacji.
Nie wiadomo jaki będzie los takich hobbystów. Osobiście nie wiem, ile pracy kosztowałaby ich zmiana API na takie, aby co roku nadążać za kolejnymi wersjami Androida. Mam nadzieję, że uda im się to zrobić, ponieważ w przeciwnym wypadku Sklep Play straci wiele ciekawych, małych programów, które stanowią w jakiejś części o jego uroku. Wszystko co prawda ma się odbywać "w imię bezpieczeństwa", ale myślę, że akurat takie programy nie były głównym powodem tego, że Google Play Store zbyt bezpieczny nie jest.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu