Android

Największa zmiana w Google Play już puka do drzwi twórców aplikacji

Kamil Świtalski
Największa zmiana w Google Play już puka do drzwi twórców aplikacji
Reklama

Już wkrótce przed pobraniem aplikacji z Google Play dowiemy się jakich dostępów będzie ona od nas wymagać.

Google Play nigdy nie cieszyło się najlepszą opinią. Owszem - to jest największy sklep z aplikacjami. Tak, Google stale robi co może by dbać o bezpieczeństwo użytkowników, ale efekty są... jakie są. Duża otwartość, kontrola jakości mająca swoje słabe punkty, no i cóż. Ale zainspirowane rozwiązaniami Apple, Google wprowadza swoje etykiety prywatności. To zmiana która w App Storze była dość szeroko komentowana, a niebawem trafi także do największego sklepu z grami i aplikacjami na Androida.

Reklama

Etykiety prywatności coraz bliżej Google Play. Deweloperzy już mogą zacząć się spowiadać

O co chodzi w formularzu bezpieczeństwa danych, do którego wypełniania Google już teraz zachęca twórców w Play Console? To analogiczne rozwiązanie do tego od konkurencji. Google Play także chce informować użytkowników aplikacji jakie informacje na ich temat zbierają aplikacje (dotyczące m.in. lokalizacji, kontaktów, adresów, nazwisk, danych płatniczych itd.) — a także czy są one obowiązkowe, czy tylko opcjonalne. Co więcej: Google podpowie już przed instalacją czy te dane są szyfrowane przed przesłaniem ich dalej, a także czy aplikacja była niezależnie oceniona zgodnie ze światowymi standardami bezpieczeństwa.

Brzmi świetnie - i nieustannie uważam, że takie rzeczy powinny być standardem od wielu, wielu, lat - by nie powiedzieć, że od samego początku istnienia mobilnych sklepów. Opcja o której mowa pierwszy raz zapowiedziana została w maju, a dla użytkowników ma być widoczna od lutego przyszłego roku. Od tego czasu będą one wymagane od wszystkich twórców.

Czy to coś zmieni w nawykach konsumentów? Od razu - myślę, że nie. Ale będzie fajnym początkiem do wprowadzenia większej edukacji w zakresie prywatności i zbierania danych przez twórców gier i aplikacji. Android od wielu lat serwuje już jasne i klarowne komunikaty związane z wydawaniem pozwoleń na dostęp do poszczególnych modułów urządzenia (lokalizacja, kontakty, telefon, karty płatnicze itd.) — co też jest ogromnym ułatwieniem. Szczerze mówiąc, bardzo mocno trzymam kciuki za to, aby coraz większe grono ludzi podeszło do tematu na poważnie!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama