Smartfon

Nowy król tanich smartfonów z Androidem? Google robi co może

Konrad Kozłowski
Nowy król tanich smartfonów z Androidem? Google robi co może
Reklama

Google Pixel 9a wyrasta na najciekawszy niedrogi model smartfona z Androidem. Jak wypada w codziennym użytkowaniu?

Pixel 9a - recenzja. Design, który dzieli

Już przy pierwszym kontakcie Pixel 9a zdradza swoje korzenie w rodzinie Pixel. Charakterystyczny język designu jest tu obecny, choć z pewnymi kompromisami. Szklany front chroniony przez, co prawda solidne, ale jednak już nieco leciwe Gorilla Glass 3, otacza aluminiowa ramka, nadająca całości konstrukcji satysfakcjonującą sztywność. Tył urządzenia wykonano z tworzywa sztucznego, co na pierwszy rzut oka może budzić pewne obawy o trwałość. Jednakże, po tygodniu intensywnego użytkowania, muszę przyznać, że plastik ten sprawia wrażenie solidnego i, co istotne, znacząco obniża wagę urządzenia do przyjemnych 186 gramów. Aż trochę dziwnie trzyma się normalnych rozmiarów, a jednocześnie tak lekki. Ale dzięki temu Pixel 9a leży w dłoni pewnie i komfortowo, nawet podczas dłuższych sesji przeglądania internetu, rozmów na komunikatorach czy pracy. Kompaktowe wymiary (154.7 x 73.3 x 8.9 mm) dodatkowo potęgują to uczucie poręczności, bo dla wielu osób będzie to smartfon z lekkością do obsłużenia za pomocą jednej ręki.

Reklama

Jednak, nie sposób pominąć kwestii ramek okalających wyświetlacz. Są one zauważalnie grubsze niż u wielu konkurentów, nawet w podobnej kategorii cenowej. Z jednej strony, może to przyczyniać się do większej odporności na upadki, chroniąc krawędzie ekranu. Z drugiej strony, z estetycznego punktu widzenia, odstają nieco od nowoczesnych trendów i sprawiają, że front urządzenia wygląda mniej nowocześnie. Rozumiem argumenty o trwałości i znajomym wyglądzie dla fanów serii, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w tym aspekcie Google mógłby pójść o krok dalej. Przy pierwszym spotkaniu nie da się ich nie zauważyć, od razu zwracają na siebie uwagę, ale z czasem mogą się opatrzeć. Od czasu do czasu o sobie przypomną, ale nie wiem na ile może to być kluczowa kwestia dla każdego z Was.

Obudowa Google Pixel 9a

To, co zasługuje na szczególne uznanie w kontekście wykonania, to bez wątpienia odporność na kurz i wodę na poziomie IP68. W tej klasie cenowej nie jest to standardem i stanowi znaczący atut Pixela 9a. Możliwość zanurzenia w wodzie na głębokość do 1.5 metra przez 30 minut daje pewne poczucie bezpieczeństwa w codziennym użytkowaniu, eliminując obawy przed przypadkowym zalaniem, choć nie ryzykowałem intencjonalnym pełnym zanurzeniem.

Dodatkowo, płaski tył urządzenia, bez wystającej wyspy aparatu, to detal, który powinni docenić wszyscy, nie tylko ci, którzy cenią stabilność telefonu leżącego na płaskiej powierzchni. To prawda, to koniec z irytującym "kołysaniem" podczas sprawdzania godziny, powiadomień i pisania wiadomości, ale ta pozornie drobna zmiana ma naprawdę duże konsekwencje. Google spełniło bowiem jedno z najczęstszych życzeń użytkowników: zwiększyli obudowę, pozbyli się wystającego elementu i dodatkową przestrzeń wewnątrz urządzenia spożytkowano na największą w historii Pixeli baterię o pojemności 5100 mAh. Tak, jest większa nawet od tej w Pixelu 9 Pro XL.

To przekłada się na świetne wyniki. W codziennym użytkowaniu, obejmującym przeglądanie internetu, korzystanie z mediów społecznościowych, słuchanie muzyki, robienie zdjęć i okazjonalne oglądanie YouTube i serwisów VOD, bez problemu udawało mi się korzystać z telefonu przez cały dzień, a często zostawało jeszcze sporo zapasu energii na wieczór. Google deklaruje nawet ponad 30 godzin pracy na jednym ładowaniu, a w trybie ekstremalnego oszczędzania baterii – nawet do 100 godzin. Choć tych ekstremalnych wartości nie testowałem, muszę przyznać, że żywotność baterii jest imponująca i stanowi znaczące ulepszenie w stosunku do poprzednika. Telefon posiada oczywiście głośniki stereo, które oferują czysty i wystarczająco głośny dźwięk do codziennego słuchania muzyki czy oglądania filmów.

Wyświetlacz w Pixelu 9a

Przechodząc do najważniejszego elementu każdego smartfona – wyświetlacza – Pixel 9a pozytywnie zaskakuje. 6.3-calowy panel OLED Actua, który charakteryzuje się głęboką czernią, żywymi, ale naturalnie odwzorowanymi kolorami oraz bardzo dobrym kontrastem. Obsługa HDR dodatkowo podnosi jakość oglądanych treści, zapewniając szerszy zakres tonalny i większą szczegółowość w jasnych i ciemnych partiach obrazu. Jednak to płynna częstotliwość odświeżania 120 Hz robi największe wrażenie. Przewijanie stron internetowych, przeglądanie mediów społecznościowych czy granie w dynamiczne gry staje się płynne i przyjemne dla oka. Różnica w porównaniu do standardowych 60 Hz jest zauważalna od pierwszego użycia. Warto jednak zaznaczyć, że w odróżnieniu od Pixela 9, w tańszym modelu najniższą możliwą wartością jest właśnie 60 Hz, co oznacza, że telefon nie obniży odświeżania do nawet 1 Hz by oszczędzać energię.

Imponująca, jak na tę półkę cenową, jest również maksymalna jasność wyświetlacza, sięgająca 2700 nitów (nominalna wartość podawana przez producenta). W praktyce oznacza to lepszą czytelność ekranu nawet w ostrym, bezpośrednim świetle słonecznym. Podczas spacerów w słoneczny dzień nie miałem najmniejszych problemów z odczytaniem treści na ekranie, co jest znaczącą poprawą w stosunku do wielu konkurencyjnych modeli w tej klasie. Rozdzielczość 1080 x 2424 pikseli zapewnia ostry i szczegółowy obraz i świetnie nadaje się do przeglądania zdjęć, oglądania filmów czy grania. Funkcja Always On Display to wygodny dodatek, pozwalający na szybkie sprawdzenie powiadomień, godziny czy stanu baterii bez konieczności wybudzania całego ekranu. Tego zabrakło chociażby w iPhonie 16e, więc to kolejny element przewagi nad "tańszym" smartfonem Apple. Ale wracając do kwestii ochrony, zastosowanie starszej generacji Gorilla Glass może budzić pewne obawy o podatność na zarysowania. Choć szkło to nadal zapewnia przyzwoitą ochronę, to szkoda że nie zdecydowano się na coś nowszego.

Wydajność Tensor G4 w Pixel 9a

Sercem Pixel 9a jest autorski procesor Google Tensor G4, wykonany w 4nm litografii. Google promuje go jako układ zaprojektowany specjalnie z myślą o zadaniach związanych ze sztuczną inteligencją i energooszczędnością, co nie powinno nikogo dziwić w 2025 roku, ale wyższa wydajność widoczna jest też przy innych zadaniach. W codziennym użytkowaniu, Pixel 9a działa sprawnie i responsywnie. Przeglądanie internetu, korzystanie z aplikacji społecznościowych, robienie zdjęć oraz ich późniejsza edycja odbywają się bezproblemowo, choć zauważyłem że telefon potrzebuje nieco więcej czasu przy plikach wideo, by je eksportować (np. po przycięciu) czy przy wprowadzaniu edycji.

Reklama

8 GB pamięci RAM zapewnia płynną wielozadaniowość w typowych warunkach, pozwalając na swobodne przełączanie się między kilkoma aplikacjami działającymi w tle i używanie funkcji AI. Ale jest tutaj pewien detal. Co ciekawe, pomimo zastosowania tego samego chipsetu co w wyższych modelach serii Pixel 9, ograniczona ilość pamięci RAM sprawia, że Pixel 9a ma nieco okrojone możliwości w zakresie wbudowanych funkcji AI.Entuzjaści mobilnego grania powinni mieć na uwadze, że Tensor G4, choć wydajny do codziennych zadań, może nie być idealnym wyborem do najbardziej wymagających tytułów. Podczas dłuższych sesji grania w graficznie zaawansowane gry mogą pojawiać się sporadyczne spadki klatek animacji i drobne przycięcia. Nie jest to demon szybkości porównywalny z najmocniejszymi układami konkurencji, co jest zrozumiałe, biorąc pod uwagę pozycjonowanie tego modelu.

Aparat i zdjęcia

Nie da się mówić o smartfonie Google Pixel, nie poświęcając szczególnej uwagi jego możliwościom fotograficznym. Pixel 9a kontynuuje tradycję serii, oferując podwójny tylny aparat. Główny sensor o rozdzielczości 48 MP z optyczną stabilizacją obrazu (OIS) i dual pixel autofocus w połączeniu z zaawansowaną fotografią obliczeniową Googleto oferta, która powinna sprostać oczekiwaniom zdecydowanej większości użytkowników. Zdjęcia wykonane tym aparatem charakteryzują się wyjątkową ostrością, bogactwem detali, szerokim zakresem dynamicznym i naturalnym odwzorowaniem kolorów, nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. Technologie Pixel Shift i Ultra HDR dodatkowo podnoszą jakość obrazu, wydobywając więcej szczegółów z cieni i świateł, choć nie jestem zwolennikiem aż tak drastycznego rozjaśniania zdjęć, dlatego w ustawieniach zaawansowanych wyłączam funkcję Ultra HDR.

Reklama

Drugi aparat to 13 MP ultraszerokokątny obiektyw o polu widzenia 120 stopni, idealny do uwieczniania rozległych krajobrazów i zdjęć grupowych. Po raz pierwszy w serii A, Pixel 9a oferuje również funkcję makro, pozwalającą na wykonywanie szczegółowych zdjęć z bliskiej odległości. Zgodnie z oczekiwaniami, ich jakość jest dobra lub bardzo dobra (zależnie od światła), ale niektórzy mogą zauważyć drobne braki szczegółów, bo coraz więcej smartfonów oferuje ultraszerokie aparaty o rozdzielczości około 50 MP. Przedni aparat o rozdzielczości 13 MP to solidna propozycja do selfie i wideorozmów, oferująca możliwość nagrywania wideo w jakości 4K. W dobrych warunkach oświetleniowych fotki selfie będą znakomite, w nieco ciemniejszych warunkach aparat radzi sobie gorzej, ale nie aż tak znacząco.

W Pixelu 9a nie zabrakło szeregu inteligentnych funkcji wspomagających aparat. "Najlepsze ujęcie" pozwala na wymianę twarzy na zdjęciach grupowych, aby uzyskać idealne ujęcie, a "Magiczny edytor" oferuje zaawansowane narzędzia do edycji, w tym zmianę kadrowania, rozszerzanie tła i dodawanie nowych elementów. "Magiczna gumka" to już kultowa funkcja, umożliwiająca usuwanie niechcianych obiektów ze zdjęć ze sporą skutecznością.

Nowością jest funkcja "Dodaj mnie", która łączy dwa zdjęcia grupowe w jedno, aby fotograf również znalazł się na pamiątkowym ujęciu. Wydawało mi się, że to coś z czego nigdy nie skorzystam, ale rzeczywistość zweryfikowała moje domniemania i choć użyłem tej funkcji maksymalnie cztery razy, to dokładnie cztery razy uratowała mi (nam) skórę, bo dzięki niej na fotografii były obecne wszystkie osoby, a nie musieliśmy robić dziwnego selfie. To dość "specjalistyczne" narzędzie, ale gdy po nie sięgnę, wiem że mogę już na nim polegać. Bardzo ważne jest przetwarzanie odcieni skóry, które jest naturalne, a kolory na zdjęciach są żywe, ale nieprzesycone. Cyfrowy zoom (Super Zoom) działa przyzwoicie, choć nie dorównuje możliwościom dedykowanych teleobiektywów peryskopowych, które znajdziemy w droższych modelach. Dlatego ograniczałbym się do przybliżania maksymalnie 3x, by zachować jakość zdjęć i przypomnę że 2x zoom to nie dodatkowy obiektyw, lecz zwykłe kadrowanie. Ale dobrze mieć ten wybór.

Jakość nagrywanych wideo w rozdzielczości 4K przy 60 klatkach na sekundę, zarówno z tylnej, jak i przedniej kamery, jest bardzo dobra. Stabilizacja EOIS skutecznie niweluje drgania podczas nagrywania w ruchu, co jest szczególnie przydatne podczas nagrywania codziennych rzeczy czy filmowania dynamicznych scen. Jedynym drobnym minusem może być jakość wideo w bardzo słabym oświetleniu, gdzie może pojawić się nieco więcej szumu i utrata detali w porównaniu z konkurentami.

Ładowanie

Wsparcie dla przewodowego ładowania o mocy 23W pozwala na naładowanie baterii do 50% w około 30 minut, co jest przyzwoitym wynikiem, choć nie najszybszym na rynku. Miłym dodatkiem jest również wsparcie dla bezprzewodowego ładowania z mocą 7.5W, więc można z niego korzystać np. na biurku podczas pracy, by mieć pewność że przy nagłym wyjściu będziemy mieli pełną baterię. Ciekawą funkcją jest zasilanie z pominięciem baterii (bypass charging), które pozwala na zasilanie telefonu bezpośrednio z ładowarki podczas grania lub długotrwałego użytkowania, co teoretycznie powinno pozytywnie wpłynąć na żywotność akumulatora w dłuższej perspektywie. Po aktywacji tej funkcji telefon nie będzie przekraczać poziomu 80% naładowania i będzie czerpać energię z ładowarki, aż odłączymy przewód.

Reklama

Aktualizacje i system Pixel 9a

Jednak tym, co naprawdę wyróżnia Pixel 9a na tle konkurencji, jest obietnica 7 lat aktualizacji zabezpieczeń, systemu operacyjnego i tak zwanych Pixel Drops. Tak długie wsparcie oprogramowania jest raczej niespotykane w tej klasie cenowej i gwarantuje, że telefon pozostanie bezpieczny i aktualny przez wiele lat. Dostęp do najnowszych funkcji i poprawek zabezpieczeń przez tak długi okres to ogromna zaleta.

Jedną z największych zalet oprogramowania Pixeli jest czysty Android bez zbędnych aplikacji (bloatware) i nakładek producentów. Interfejs jest intuicyjny, responsywny i oferuje szereg unikalnych funkcji, w tym integrację z Asystentem Google. Dostęp do Gemini Live i Gemini Advanced (w ramach subskrypcji Google One 2 TB) to dodatkowe atuty, dające użytkownikom dostęp do zaawansowanych możliwości sztucznej inteligencji.

Dla kogo jest Google Pixel 9a?

Po tygodniu spędzonym z Google Pixel 9a mogę stwierdzić, że jest to solidny pretendent do miana króla średniej półki. Oferuje wiele zalet charakterystycznych dla droższych Pixeli, takich jak bardzo dobry aparat z zaawansowaną fotografią obliczeniową, długie wsparcie oprogramowania, bardzo dobrą żywotność baterii i odporność na kurz i wodę IP68, a wszystko to w bardziej przystępnej cenie. Mocne możliwości AI i czysty system Android to dodatkowe atuty, które mogą przekonać niezdecydowanych.

Oczywiście, nie jest to smartfon idealny. Grubsze ramki wokół wyświetlacza, starsza generacja Gorilla Glass, brak gniazda słuchawkowego czy potencjalnie niższa wydajność w intensywnych grach to kompromisy, na które trzeba być gotowym. Ograniczona ilość pamięci RAM wpływająca na wbudowane funkcje AI oraz brak funkcji Satellite SOS to kolejne drobne niedociągnięcia, ale nie są tak kluczowe z punktu widzenia codziennego użytku wady.

Biorąc pod uwagę jego cenę, 2399 zł, Google Pixel 9a oferuje imponujący stosunek jakości do ceny. Dla osób, które cenią sobie przede wszystkim jakość zdjęć, długie wsparcie oprogramowania i płynne działanie czystego Androida, a jednocześnie nie chcą wydawać fortuny na flagowy model, Pixel 9a może okazać się strzałem w dziesiątkę. To smartfon, który nie próbuje być wszystkim naraz, ale w swoich kluczowych obszarach – fotografii i oprogramowaniu – błyszczy wyjątkowo jasno. Design może być kwestią sporna, ale w mojej ocenie to chyba najładniejszy model z serii "a".

Google Pixel 9a
plusy
  • Skromny i ładny design
  • Brak wyspy na aparaty
  • Wydajność wystarczająca do codziennego użytku
  • Bardzo dobre aparaty
  • Ekran OLED z 120 Hz
  • Zawsze aktywny ekran
  • Pojemna bateria
minusy
  • Szerokie ramki wokół aparatów
  • Wolne ładowanie
  • Spadająca wydajność przy większym obciążeniu

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama