Google

To dopiero zaskoczenie! Google będzie wspomagać małe, lokalne, biznesy — trzymam kciuki!

Kamil Świtalski
To dopiero zaskoczenie! Google będzie wspomagać małe, lokalne, biznesy — trzymam kciuki!
Reklama

Google łączy siły z NearSt — startupem który skupia się na promowaniu lokalnych biznesów i stacjonarnych sklepów. Projekt brzmi niezwykle ciekawie i mam nadzieję, że niebawem trafi także do Polski.

Google kojarzone jest przede wszystkim ze sprzedażą internetową — co raczej nikogo specjalnie nie powinno dziwić. Okazuje się jednak, że poza napędzaniem ruchu w sklepach online, firma chce dorzucić swoich pięć groszy także do zwiększania sprzedaży w tradycyjnych sklepach na ulicach handlowych. Gigant internetowy połączył siły ze startupem NearSt. Wspólnie pokażą klientom artykuły które znajdą w okolicznych sklepach. Ale na tym jeszcze nie koniec: podpowiedzą też jaki dystans ich od nich dzieli, a także obowiązujące na miejscu ceny.

Reklama


To rozwiązanie pozwoli zaoszczędzić zawodu kiedy po dotarciu na miejsce okaże się, że z porównaniem do ofert w sieci ceny są kilkadziesiąt procent droższe, o braku interesującego towaru nawet nie wspomnę. Na początku NearSt planuje wprowadzić swoją ofertę w Zjednoczonym Królestwie i skupiać się ma na niewielkich, lokalnych, biznesach. Ich większa widoczność w Google pozwoli na większą rozpoznawalność i zapewni im większą szansę na sukces, niż ma to miejsce obecnie. W świecie zdominowanym przez wielkie sieci handlowe i sprzedaż internetową, gdzie znaleźć można dosłownie wszystko. Jedynym "ale" okazuje się czas oczekiwania na przesyłkę (albo późniejsza walka z kurierem). No ale po co czekać, skoro przy wyszukiwaniu interesujących nas przedmiotów zostaniemy poinformowani, że czekają na nas kilkaset metrów od domu?


Nie ukrywam że bardzo kibicuję temu partnerstwu i liczę, że UK będzie dopiero początkiem. Na polskich ulicach regularnie widzę, jak małe biznesy znikają z rynku. Nowych — niestety — nie przybywa, budynki pustoszeją, a klientom nie pozostają sieciówki albo online. To trudny rynek, dla którego takie inicjatywy mogą okazać się nieocenioną pomocą. Może zachęci to kolejnych przedsiębiorców do tworzenia na mapach naszych miast więcej miejsc z sercem, powstających z pasji i szczerego zaangażowania. Jak niewielka, tematyczna, księgarnia Tajfuny, która kilka tygodni temu pojawiła się w centrum Stolicy.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama