Google i Amazon — dwóch internetowych gigantów, w których aż do teraz nie dostrzegałem specjalnej rywalizacji. Owszem, obie firmy są ogromne. Obie zarządzają majątkami na które składają się grube miliony dolarów, no i są blisko świata technologii. Jednak nie wydawało mi się, by jakoś specjalnie wchodziły sobie w paradę: aż do teraz. Bo jak można przeczytać na łamach Protocol, to właśnie Google w dużej mierze blokuje rozwój platformy Fire TV.
Google może zabrać producentowi urządzeń z Androidem dostęp do ich usług, jeśli ten... będzie też tworzył dla Amazona
Zobacz też: Co to jest Smart TV? Jak wybrać, by nie żałować?
Firmy nie mogą tworzyć telewizorów z Android TV i Fire TV jednocześnie. To wbrew regulaminowi
Amazon śmiało poczęstował się Androidem i dla swoich urządzeń z linii Fire dostosował system do swojego widzimisię. I choć Google nie wygląda na instytucję która zaciekle walczy z konkurentami, bo przecież na pierwszym miejscu przy plusach ich rozwiązań mówi się o otwartości i wyborze. Faktycznie, pod wieloma względami tak jest, ale jeżeli chodzi o dominację w naszym salonie to... nic z tych rzeczy. Najwyraźniej każda firma sięgająca po ich systemy (głównie na telewizory, ale najwyraźniej nie tylko — bo ta zasada miałaby obowiązywać również w świecie smartfonów) godzi się z warunkami, według których nie mogą tworzyć zmodyfikowanych wersji oprogramowania, które będą bazowały na tych samych fundamentach. Najwyraźniej nakładki na smartfonach się do tego nie zaliczają, bo przecież tych nie brakuje. Niemniej w przypadku naruszenia tych zasad Google grozi odebraniem dostępu do Sklepu Play oraz aplikacji Google na wszystkich urządzeniach. Co więcej, w rozmowie z redakcją Protocol pracownik dużego producenta telewizorów powiedział, że nie mogą nawet tworzyć równocześnie urządzeń z systemami Android TV oraz Fire TV. Tym samym udaje mu się (jak widać: dość skutecznie) odgrodzić od konkurencji — w tym Amazona.
Zobacz też: Kiedy smart TV zmądrzeją? Oczekuję od nich znacznie więcej, niż otrzymuję
Postępowanie to bazuje na Android Compatibility Commitment, w świetle którego urządzenia chcące dostępu do Sklepu Play muszą korzystać z wersji Androida kompatybilnej z tą zatwierdzoną przez Google. Efekt jest taki, że trzeba wybierać: albo sztama z Google, albo jego rywalami. A jeżeli telewizory to nie wszystko co w swoim portfolio ma producent, a w grę wchodzą także smartfony — to raczej nikt nie chce pozbawiać się dostępu do najpopularniejszego systemu mobilnego na świecie i tamtejszych usług. Bo kiedy zasady zostaną naruszone w przypadku TV, to nie ma zmiłuj. Android Compatibility Commitment tyczy się także wszystkich innych urządzeń producenta. A już Huawei posłużył wszystkim jako przykład w temacie smartfonów bez Google'a.
W Polsce popularność Amazona (zwłaszcza w kontekście usług VOD) jest niewielka — i nie sądzę, by ktokolwiek odczuwał ich specjalny brak. Kto chce, odpala aplikację Prime Video (skądinąd do ideału jej bardzo daleko). W Stanach Zjednoczonych to jednak dużo większa sprawa. Tam w pierwszym półroczu 2019 na prowadzenie w kwestii sprzedaży urządzeń streamingowych wysunęło się Roku (ponad 30%), dalej jest Fire TV to 12% sprzedanych urządzeń, zaś te Googlowskie (rozumiane jako Android TV oraz Chromecast) to tylko 9%.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu