Ciekawostki technologiczne

Gdybym miał sprzedać samochód i kupić skuter...

Marcin Hołowacz
Gdybym miał sprzedać samochód i kupić skuter...
Reklama

Gdybym z jakiegoś powodu miał sprzedać swój samochód i kupić skuter, to pewnie byłby to nieistniejący, koncepcyjny skuter od BMW. Domyślam się, że kupno czegoś czego nie ma w sprzedaży nie jest łatwe, ale podjąłbym to wyzwanie.

BMW Motorrad Concept Link

Co mi się podoba w BMW Motorrad Concept Link? Zacznijmy od rzeczy najbardziej oczywistej: wygląd. Moim zdaniem taki futurystyczny skuter po prostu wygląda świetnie, jakby wyrwany z jakiegoś filmu sci-fi. Gdyby sprzedawca powiedział mi, że w trakcie deszczu mogę uruchomić pole siłowe, które ochroni mnie przed kroplami wody, to chyba bym mu uwierzył…

Reklama

BMW Motorrad Concept Link to również wizja zerowych emisji spalin, ponieważ pojazd miałby być zasilany akumulatorami umieszczonymi na dole, dzięki czemu środek ciężkości będzie niżej. Poza tym płaski kształt akumulatorów uwolniłby trochę miejsca w środkowej części skutera, co mogłoby zostać wykorzystane do przechowywania np. zakupów, albo czegoś innego.

Otwieranie takiego bagażnika mogłoby przebiegać bez kluczyków. Wystarczyłoby abyśmy mieli na sobie dedykowaną kurtkę, która łączyłaby się ze skuterem. Mogłaby zostać wykorzystana np. do szybkiego otwierania zamka w przesuwanych drzwiczkach. Inteligentne ubrania stają się coraz popularniejsze, pisaliśmy o tym choćby przy omawianiu kurtki Google i Levi’s.

Poza tym skuter miałby wielki panel dotykowy, programowalne guziki, a informacje takie jak prędkość czy stan akumulatorów mogłyby być wyświetlane na przedniej szybie. Nie ma informacji takich jak możliwy do przebycia dystans, ponieważ jest to tylko i wyłącznie koncepcyjna wizja skutera, który nie jest konkretnym modelem, mającym kiedyś trafić do produkcji. Mimo tego muszę przyznać, że ta wizja po prostu mi się podoba.

Motorrad Vision Next 100

W 2016 roku BMW zaprezentowało również motocykl koncepcyjny Motorrad Vision Next 100. Jego wygląd kojarzy mi się z tym co widziałem w filmie Tron: Legacy. Maszyna miałaby sprawić, że kask nie będzie już potrzebny ze względu na zaawansowane systemy stabilizacji,  przewidywania i ostrzegania przed niebezpieczeństwami na drodze, okulary rozszerzonej rzeczywistości, które sprawią, że nic nam nie umknie itd. Mimo tego nie widzę sensu w kuszeniu losu… projekt bardzo fajny, ale co to za problem założyć kask?

Podsumowując: lubię oglądać koncepcyjne projekty BMW i trafiają do mnie ich futurystycznie wyglądające pomysły. To oczywiście kwestia gustu.

Źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama