Każda zapowiedź nowości od japońskiego producenta jest od razu komentowana z jedną prośbą, której wciąż nie wysłuchano. Czy nadeszła w końcu pora?

Najświeższe plotki dotyczące stajni Fujifilm rozgrzewają chyba bardziej niż zwykle. Każda przyciąga uwagę, gdyż fani są spragnieni nowości dotyczących ich ulubionych linii aparatów z rodziny X, ale tym razem pojawiła się informacja szczególnie interesująca. W zasadzie źle jest ją nawet nazywać plotką, bo chodzi o rzecz niepodważalną.
Fujifilm odpala petardę! To może będzie koniec żartów o pełnej klatce
Najnowsze patenty złożone przez japońskiego producenta przedstawiają aż trzy obiektywy, z którego dwa pierwsze zainteresują mniej lub większą część fanów Fuji, lecz trzeci jest prawdziwą petardą. Oczywiście o ile w ogóle dojdzie do jego realizacji. Pamiętajmy, że istnienie patentu produkcji nie czyni, lecz samo jego istnienie pobudza wyboraźnię.
Jak podaje popularny wśród fanów portal Fuji Rumors, zostały złożone patenty na trzy "szkła". Są to:
- XF 15mm f2.8,
- GF 20mm f2.8,
- FF 40mm f2.
Pierwsze dwa są dość oczywiste, to mogą być najnowsze obiektywy planowane do wdrożenia dla systemów X oraz GFX, czyli APS-C i średniego formatu. Szczególnie ten pierwszy cieszy się obecnie niesłabnącą popularnością. Jednak każda zapowiedź nowości jest natychmiast zalewana komentarzami pytającymi o nadejście pełnej klatki. I wygląda na to, że może modły zostaną wysłuchane.
Ostatnia pozycja – FF 40mm f2 – sugeruje nadejście obiektywu o stałej ogniskowej dla właśnie pełnej klatki. Nie byłoby to dziwne gdyby nie fakt, że Fujifilm nie ma obecnie żadnego aparatu o pełnoklatkowej matrycy. Jest to część próśb od lat kierowanych w stronę firmy.
Niestety nie wiemy, czy kiedykolwiek ten obiektyw opuści karty patentu i czy w ogóle dla Fuji. Może to być produkt dla innej firmy. Wielu fanów też się obawia, że firma nie podołałaby zainteresowaniu na aż trzy formaty. Czemu się za bardzo dziwić nie można, biorąc pod uwagę, jaki mają problem z nadążeniem z produkcją.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu